Lizanie |
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
Czy domyślacie się co może oznaczać lizanie? Nie chodzi mi o wylizywanie twarzy, albo rąk, które zwykle są oznaką uległości, ale o wylizywanie niemal całego dziecka (no, przynajmniej podejmowanie takich prób). Lili gdybyśmy jej pozwolili zalizałaby Jaśka.
Nie wygląda to groźnie, ale gdzieś czytałam, że lizanie może też oznaczać dominację. Czy ktoś wie co może na to wskazywać? Tzn. jak to może wyglądać? Jak ocenić czy to uległość czy dominacja? Zaznaczam też, że nie ma ciąży urojonej:) |
||||||||||||||
|
bea
.
|
Ja tam się Lili nie dziwię. Jasiek to taki słodki dzieciak
|
||||||||||||||
|
kimidori
Aktywność na forum
|
nie wiem jak to się ma do bobasków, ale jeśli chodzi o dorosłych ludzi to słyszałam, że psy lubią zlizywać pot ze skóry człowieka (uzupełniają sól czy cos takiego) nie wiem ile w tym jest prawdy
|
||||||||||||||
|
Re: Lizanie |
plinka
.
|
Lily Marlene, może odzywają się w Lili instynkty macierzyńskie? Po prostu sunia chce się opiekować małym?
A jak się zachowuje np. w stosunku do małych zwierząt? Sprawdzaliście? Bo moja Mika właśnie tak ma, że co małe to trzeba wylizać, umyć Tylko z malutkimi dziećmi nie próbowaliśmy, bo w bliższej rodzinie takich brak Albo może Lili zlizuje z rączek i buźki Jasia resztki jedzonka? Chociaż to na pewno też |
||||||||||||||
|
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
No właśnie to na pewno nie jedzonko:)
Narazie obserwujemy, wygląda na opiekę, ale muszę zgłębić to jeszcze dokładniej. |
||||||||||||||
|
kimidori
Aktywność na forum
|
No też własnie tak sobie pomyślałam, że Lili Jasiowi matkuje
|
||||||||||||||
|
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
Zainteresowało mnie jedynie to, że czasem lizanie może być objawem dominacji, jednak nigdzie nie było opisane jak to dokładnie wygląda i co temu towarzyszy.
|
||||||||||||||
|
bea
.
|
Mój psiak wylizuje i podgryza moją teściową. Moje większe dziecko przewraca i sie bawi, mnie prawie słucha ale nie koniecznie, mojego męża wielbi i urzędują w kuchni, moi rodzice są tylko do mziania i klepania po doopie. Ja tez czytałam mądre książki ale nie dajmy się zwariować. W żadnej książce nie napisali dlaczego tak u mnie jest. Psiaki wybierają sobie osoby do różnych rytuałów. Może jestem głupia ale właśnie tak ci odpowiem.
AAAAAAAAAAA i nigdy nie myśl że małe dziecko będzie na równi z szybciej starzejącym sie psem. Pomimo że dzieciaki były w podobnym wieku to jednak sunia szybciej dorośleje. Może jest na etapie .. oj dziecko... później będzie na etapie.. gówniarz to trzeba go olać. A jak będzie u schyłku życia swojego to dopiero będzie postrzegała go jako koniec smyczy. Pies to rozumne stworzenie. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez bea dnia Czw 00:06, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Danka i Heroina
.
|
Do póki niema innych "objawów" myślę że nie należy się denerwować. Zresztą troszkę brudku z psiej mordy zadziała na dzieciaka jak szczepionka (udowodnione że dzieci mieszkające ze zwierzętami są zdrowsze).
Uważaj tylko by szorstki język nie wywołał podrażnień skóry - wiadomo że psy w obliczu stresu potrafią się do ran lizać, wiec nadmiar uczucia w stosunku do brzdąca o delikatnej skórze może mieć nieprzyjemne skutki. |
||||||||||||||
|
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
Brudu i lizania w tym sensie to my się nie boimy:)
Raczej zastanawiamy się czy Lili nie chce nam Jaśka zdominować... |
||||||||||||||
|
bea
.
|
Co dla Ciebie to oznacza? My kupiliśmy Mędrka jak syn miał 6 lat. Od samego początku był problem. Psiak syna podgryzał po twarzy, uszach a na dodatek "jeździł" na nim. Nie zostawiałam dziecka z psem w jednym pomieszczeniu przez rok. Na zaczepki psa kazałam reagować synowi w sposób histeryczny: miał udawać że płacze, deptać po łapach gdy pies skakał na syna. Może to nie sposby behawioralne ale zadziałało i pies został z nami (a czasami nie było kolorowo). Teraz śpią razem, pies liże syna po rędkach, buzi... nie skacze na niego i nie da mu zrobić najmniejszej krzywdy. Teraz są przyjaciółmi. |
||||||||||||||||
|
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
Pisząc zdominować miałam na myśli podniesienie jej miejsca w stadzie.
Narazie nie ma ku temu oznak, po prostu byłam ciekawa Waszych wypowiedzi, bo czytałam o lizaniu jako oznace dominacji i się zaczęłam zastanawiać. |
||||||||||||||
|
Re: Lizanie |
Frodolencja
Aktywność na forum
|
No coś w tym może być. Czytałam, ze pies odbiera dziecko jako "ludzkie szczenię". Zatem czuje się ważniejszy, ale i zarazem wie, że krzywdy brzdącowi zrobić nie może. I często jest też tak, że gdy taki "szczeniak" rozrabia i przeszkadza psu, żaden z dorosłych nic z tego sobie nie robi, to kto musi nauczyć "szceniaka" dobrych manier- pies. I zwykle kończy się dziabnięciem- niegroźnym ale zawsze. To tak na przyszłość
A to wersja bardzo baaardzo prawdopodobna.
ale gryzł mocno czy tylko podszczypywał? Bo jesli to drugie to po prostu szukał zaczepki do zabawy.
No z tym deptaniem to rzeczywiście mało pozytywna metoda, ale fajnie, ze nie ma już problemu. Ja tylko zamiast histerii wprowadziłabym kompletną obojętność. |
||||||||||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Frodolencja dnia Czw 10:49, 17 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz |
Ciapkowa
|
Ja może odnowię temat.
Mój pies "kocha" lizać. Jak np. wskakuje mi łapami na kolana często liże mnie po rękach, ubraniu, albo jak leżę z nim w łóżku to także liże po twarzy itd. I nie tylko mnie, a także innych członków rodziny. Co to może znaczyć? Dominację? |
||||||||||||||
|
Lizanie |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.