DOTTY -moja Udana srokata psica... - Łaciata Strona FORUM

pAuLiNka napisał:

[size=9]Fotki Małej, jak i całej gromadki mile widziane! Blue_Light_Colorz_PDT_15

bardzo mile widziane! Wesoly

a co to za rasa ta mala wilczyca bo ja nie wiem ?

patiZET napisał:

a co to za rasa ta mala wilczyca bo ja nie wiem ?

Pati ta mała wilczyca to czechosłowacki wilczak Wesoly

Dokładnie tak Wesoly

Pongo, czy Ty nie jesteś na wolfdogu zarejestrowana przypadkiem?

Kilka fotek łaciato - wilczastych...

Licho i Gapa

Dotty (odsłona pierwsza)

Licho i Majka

Dotty (odsłona druga)

Tylko Basik się nie załapał na nowe foty, ale nadrobimy w swoim czasie.

Żeby nie było to skradłam z galerii wilczakowej ze spotkania w Kudłaczach (przed wystawą w Krakowie)

I na tym samym spotkaniu mała Maja dała nieźle czadu...

Dotty napisał:

Dokładnie tak Wesoly

Pongo, czy Ty nie jesteś na wolfdogu zarejestrowana przypadkiem?

Na wolfdogu nie, ale na owczarku.pl tak Jezyk

[link widoczny dla zalogowanych]
Jaka ona malutka Wesoly

a jaka pijaczka z maludy wyszła!!! Wesoly

Całe tyskie walnęła i padła hahaha świetne zdjęcie!

Dołączył: 15 Mar 2006

Ach... podobają mi się te Twoje wilczki... Ale chyba wolę nasze kropeczki...

Fajnie mała sie" narabała" a co, sobie bedzie załowała... Wesoly

Ej no ona jest swietna Wesoly

W ogole wszystkie sa super. I po raz kolejny wielkie brawa za metamorfoze Dotty Wesoly

Strasznie mi sie wilczki podobaja Wesoly

Jaką metamorfozę? Gwizdze..

Wilczaki a dalmatyńczyki to dwie różne bajki. Dalmatyńczyk to pies, towarzysz człowieka dobry czy zły właściciel to jego Pan, a wilczak to pies u którgo możesz czasem zobaczyć w oczach to hipnotyzujące coś co ma wilk (to bardzo uzależnia) i na przyjaźń wilczaka nie tak łatwo sobie zasłużyć.

Gdzie jesteście ???? Bardzo tęsknimy za Wami, baaaaaardzo. Dotty, to jedna z moich ulubieniec. A może to Majeczki sprawka - zrobiła balangę i całe Towarzystwo śpi.
Uściski i pozdrowienia cieplutkie Wesoly

U nas różnie, z tendencją do słabo...
Dotty jesty super przyjacielskim psem, ale tylko do ludzi. Do tej pory nie dogadała się z Baskilem a nawet jest coraz gorzej. Ostatnio wybiła szybę w drzwiach do pokoju i się na niego rzuciła, mnie nie było w domu i moja mama ledwo je rozdzieliła, było szycie i antybiotyki. W ogrodzie pojawił się kojec, w domu klatka i psiaki puszczam na zmianę, na dłuższą metę to nie do przyjęcia (szczególnie zimą nie bedę psa na dworze trzymać), a któreś zawsze musi być zamknięte (w nocy w klatce śpi raz Basik, raz Dotka). One też nie czują sie w tej sytuacji dobrze. Z wilczkami sie dogaduje a raczej toleruje. Także nie jest dobrze... Crying or Very sad

Tak bardzo mi przykro Crying or Very sad

, nie wiem co napisać, nie wiem jak Cię pocieszyć Crying or Very sad

. Lubię wszystkie Twoje psiny, nawet bardzo lubię, do Dotty mam szczególną słabość, tym bardziej mi smutno i ta bezsilność i brak sensownego pomysłu Crying or Very sad

Uściski i serdeczności

Dołączył: 15 Mar 2006

Strasznie współczuje zaistniałej sytuacji.
Kompanio : ktoś coś proponuje?