sopel - Łaciata Strona FORUM

Dołączył: 08 Mar 2007

ale mój ma 2 latka...może jakaś jego siostra miała miot

Być może. Swoją droga to chyba dalmatyńczyki nie są popularna rasą (MAM NA MYŚLI TO, ŻE NIE SPOTYKA ich się prawie na każdym rogu jak wilczury czy inne) Wesoly

.

Dołączył: 08 Mar 2007

umnie co wyjde to widze jakiegoś

hehe a masz moze jakieś jeszcze zdjęcia psiaka?

W mojej okolicy jest tylko jedna inna [o jednej wiem Wesoly

] dalmatynka [a właściwie to obie to kundelki Mruga

], a dalmatki jednak znane są, wystarczy spojrzeć na ich ilośc w schroniskach - obecnie 20 kropków szuka domu Smutny

I nie wilczury - ONki jak już Wesoly

U nas sa tylko trzy . Sopel jest jedynym kawalerem i właśnie w sobotę będzie miał randkę. Może coś z tego będzie. Wtedy trochę wiecej kropeczek biegałoby po mieście. Przesyłam zdjecie najnowsze, tylko troche jakopśc nie za bardzo.
Pozdrowionka
[link widoczny dla zalogowanych]

Patynia, czy wiesz że nie popieramy tu nieodpowiedzialnego rozmnażania psów? To co chcecie zrobić jest złe... Smutny

Dołączył: 08 Mar 2007

pies powyżej 1,5 można dopiero rozmnażać a czy twój ma rodowód?

Dobrze wiedzieć. Czyli skoro jest za młody to nic z tego i tak nie wyjdzie. To rozumiem, że suki trzeba wysterylizować, bo to że sa dopuszczane do psów jest złe ?

Nie przyczyniajcie się do tragedii dalmatyńczyków, prosze Was... Smutny

Zapraszam do tego wątku:
[link widoczny dla zalogowanych]

W Polsce mamy znaczną nadprodukcje psów, schroniska przepełnione, wiekszość psiaków nigdy nie doczeka sie domu, umrze w samotności. Musimy z tym walczyć = nie dopuszczać do przychodzenia na świat nowych psiaków dopóki te które już są nie znajda domu.

Proszę, nie odbierz tego źle, nam naprawdę zależy na psach, nie mamy nic złego na myśli Smutny

Jestes miłośniczką psów? Wierzę, że tak.

Moja sunia jest wysterylizowana - ciąża to dla suni obciążenie psychiczne jak i fizyczne...

Dołączył: 08 Mar 2007

tak jeśli nie ma rodowodu NIE WOLNO rozmnarzać wystarczy spojrzeć do schronisk Smutny

taki jest los przeważnie kundli czyli psów bez rodowodu Smutny

może i macie rację ale to ludzie sa nieodpowiedzialni. Biora sobie psa a póżniej jak sie znudzi to pozbywaja sie go. To straszne. Karałabym takich właścicieli. Niech choć przez chwile poczuja jak to jest być odepchniętym albo co gorsze przywiązanym gdzieś w lesie.

Dołączył: 08 Mar 2007

Moja znajoma ma jamnika którego znaleźli w lesie bez jednego oka ... ;( ;( to straszne... ;(

Nawet nie chce mi się tego komentować.

Niestety całego świata zbawić nie możemy, ludzie są tylko ludźmi. Tak samo się to ma do psów - nie uratujemy wszystkich. Ale możemy robić cokolwiek by uratowac choc jednego - dla niego to bedzie miało ogromne znaczenie.
Dopuszczając sunię do psa działamy w drugą stronę - zabieramy szansę psu ze schroniska, byc może pies ten nie doczeka sie już swojego właściciela...

Pozdrawiam serdecznie cudnego Sopelka i jego pancię Wesoly

Dołączył: 08 Mar 2007

FiGa napisał:

Niestety całego świata zbawić nie możemy, ludzie są tylko ludźmi. Tak samo się to ma do psów - nie uratujemy wszystkich. Ale możemy robić cokolwiek by uratowac choc jednego - dla niego to bedzie miało ogromne znaczenie.
Dopuszczając sunię do psa działamy w drugą stronę - zabieramy szansę psu ze schroniska, byc może pies ten nie doczeka sie już swojego właściciela...

Pozdrawiam serdecznie cudnego Sopelka i jego pancię Wesoly

zgadzam się w 100% i przyłanczam się do pozdrowień