Piszcie !!! - Łaciata Strona FORUM

ooo, chciałbym pochodzić jeszcze do liceum- przynajmniej jeden dzień Mruga

we wrześniu czeka mnie obrona- to dopiero bleeee Smutny

hmm... a ja bym chciała juz studiować. przynajmniej uczyłabym się o tym co lubie, a nie jakiś głupot-jak w liceum Wesoly

Dołączył: 03 Mar 2006

Nikomu nie zazdroszczę liceum, sama wspominam jako koszmar.Brrr! W ogóle szkoła nie jest niczym przyjemnym, chyba, że znacie jakieś wyjątki?

moje liceum było bardzo OK
...i bardzo miło je wspominam Wesoly

Admin, czy doszła do Ciebie moja odpowiedź na Twoją prywatną wiadomość???? Bo coś komputer mi się zawieszał i nie wiem czy wysłało...

ok, wiem juz że wysłało Wesoly

Swoje liceum też wspominam jako koszmar...Dobrze,że sie juz skończył.Wole pracować...Wystarczy juz tej nauki...Podstawówka, liceum,studium...Ilez mozna!!

Nooooo dużo można! Wracam do podstawówki. Tzn mój dzieciak idzie do II klasy. Ałć. Znowu kaligrafia. Jak trafić literką w trzy linie po wakacjach!!! AAAA i chomika znowu berbeć chce!!! O losie! Ja chce do liceummm!!!!

Mój berbeć idzie do 1 klasy podstawówki!To dopiero wydarzenie w rodzinie!
Co do chomików, to mamy 2 koszatniczki!Urocze...No i rybki...Brakuje jeszcze kota!!

Aga to mi poradź co zrobić żeby plamiasty nie pożarł chomika tak odrazu!!! No później też nie. Ale jakoś nie mam przekonania co do trzymania tych dóch zwierząt pod jednym dachem. Rybek się już pozbyłam bo bałam się że plamiasta gadzina akwarium przewróci. Tak je straszył swoją wielką kichawą, że woda się wylewała!!! Podchodził do akwarium i nos do szyby przytykał. A co będzie z biednym małym chomiczkiem?

Mój Figo też przytyka nos do akwarium, gorzej potem z czyszczeniem szyby.Fajnie SIE OBSERWUJE jak Figo nochalem wodzi za rybami.Komiczne!
A co do chomika to nie widze problemu, ja trzymam koszatniczki w akwarium(zeby w nocy nie hałasowały!), a akwarium na górze jest dodatkowo przykryte siatką drucianą.Nie ma mozliwości, zeby same koszatniczki sie wydostały(bo sa b.skoczne), no i Figo nie ma szans ich pożreć.A niestety jest b.zazdrosny o nie, jak je trzymam na rękach, warczy na nie i chce atakować.Raz mi uciekła jedna podczas karmienia, co sie działo w mieszkaniu....!!ha, ha

Ja mam myszoskoczka. Nie mam problemów z pogodzeniem go z Miką. Ona kocha wszystko co się rusza a mniejszymi zwierzakami najchętniej by się opiekowała Wesoly

Leży sobie czasami przy klatce myszoskoczka i go obserwuje jak biega po klatce, a jak on nie chce juz biegać to Mika szczeka na niego żeby się ruszył z miejsca Wesoly

Na hasło: "Mika gdzie myszka" biegnie do klatki i budzi myszoskoczka.

hmmmmm............................
wszyscy tutaj piszecie, że cos tutaj za cicho no i faktycznie jest!!!!!!!!!!!
może jestem tutaj nowa, ale jak na razie to "milczenie owiec" sie zrobiło...... hallo halllo czy ktos wchodzi na to forum jeszcze????????????????

zastanawiam się co się stało z Dinem 3 letnim... jego historie poznałam juz kilka dobrych miesięcy temu a mianowicie 9...
jestem strasznie rozgoryczona ludźmi którzy tak bardzo go chcieli...
i biedak jest nieszczesliwym burkiem wiejskim jak to powiedziała Ewa
podobno jego los jest nie najlepszy czy wiadomo cos o nim??????
ludzie piszcie coś???????????????
mam nadzieję że ktoś w końcu przerwie te ciszę???????????
ja cały czas próbuje a tu dalej CISZA..........hallo hallooo

sorrrki ludziska ale ta ostatnia odpowiedź to ode mnie....
przez to wszystko zapomniałam się zalogowac kurka flak....

jeśli jesteś nowa to możesz przynajmniej poczytać wcześniejsze wątki Mruga

.......bo rzeczywiście na razie mało tu się dzieję Confused