plinka
.
|
Dokładnie.
Mało jest psów które ot tak z siebie pilnują się bardzo właściciela. Psa trzeba wszystkiego pomału nauczyć. |
||||||||||||||
|
kamilka91
Aktywność na forum
|
Raczej niewrócenie się opłaca. Bo dopóki nie znajdzie jakiegoś kijka, kosteczki lub nawet... kupki, to jest w miarę okey...
No właśnie od przyszłego tygodnia zaczynam "szkolenie" Miki we własnym zakresie... ciekawe czy to coś da... |
||||||||||||||||||
|
KAska
Aktywność na forum
|
maly wczoraj sprobowal moja wytrzymalosc na sttres:(
szlismy sciezka spacerowa kolo lasku z drugim psem i kolezanka... maly biegl i zniknal. ja do lasu i krzycze rozpaczliwie.. ludzie sie smieja.. kolezanka za mna i obie po krzakach z czarnymi wizjami.. a maly?? nie wiem jakim cudem stal na sciezce!! wiecie..\unciu jak wykonuje polecenie na smyczy widząc wolna przestrzen, to placze jakbym mu krzywde robila:).. zolza jedna ..tak szkolenie ponad wszystko !! zeby nie bylo za pozno!!! bo naprawde jak ucieknie to wyrwe sobie wszystkie wlosy:( tfu tfu |
||||||||||||||
|
plinka
.
|
Jeśli "nic nie da" znaczy, że źle się do tego zabrałaś. |
||||||||||||||||
|
kamilka91
Aktywność na forum
|
Tylko , że ja niekoniecznie wiem jak się do tego zabrać... Najchętniej poszłabym na szkolenie, ale to trochę kosztuje, nie mam na to funduszy... |
||||||||||||||||||
|
bea
.
|
A mój kropek juz tak ze mna sie próbuje od cztrerech lat. To nie kwestia przywiązania. Nawet śmiem stwierdzić że ja nie będę dla niego tak atrakcyjna (pomimo całej bazy przygotowawczej) coby wrócił na zawołanie. Paulina, Danka przy tym psie to wszystkie poradniki nie mają nic do zaoferowania.
Po prostu nie przyjdzie i koniec.. albo przyjdzie jak będzie chiciał. Ja ta sprawę rozwiązałam tak. Nie chcesz przyjść .. to ja Cię w tych miejscach nie puszczę czylli: osiedle, parki, centrum wsi itd. Puszczam go w lesie, na łąkach i w miejscach gdzie są wysokie płoty |
||||||||||||||
|
kamilka91
Aktywność na forum
|
Ja moją też już puszczam tylko w lesie... Chociaż jest u mnie pod blokiem jeden taki trawnik, gdzie Mika zazwyczaj nie ucieka... Tylko, że ludzie ostatnio wyrzucają tam kości i jakieś stare mięso A ona to taki żarłok, że się boję, że sobie krzywdę jakąś zrobi...
P.S. Mika wczoraj pierwszy raz z własnej woli wskoczyła do wody-stawu... A jak z nią wracałam to już-jak zwykle-omijała wszystkie kałuże Musiałam ją potem wykąpać, bo była cała... zielona od glonów |
||||||||||||||
|
czy Wasze ukochane pocieszki wagarowaly?? |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.