Jeff i Keira - Łaciata Strona FORUM

To smutna historia dwóch psiaków, dla których szukamy domku. Rodzeństwa nie rozdzielamy, są do adopcji razem.

"Niestety z powodów rodzinnych nie mogę się dłużej opiekować moimi psiakami. Chciałbym znaleźć dla nich miejsce gdzie zostaną otoczone ciepłem i opieką, żeby możliwie jak najmniej odczuły zmianę domu. Choć nie wiem, czy to w ogóle jest możliwe...
Są ze mną od urodzenia czyli sześć lat. Pochodzą z jednego kojca, są rodzeństwem (brat i siostra). Nie są rodowodowe. Od początku są razem i chciałbym, żeby pozostali razem. Myślę, żę wtedy będzie im łatwiej zaaklimatyzować się w nowych warunkach. One mają swój świat...
Jeśli chodzi o nawyki, to jak u dalmatyńczyków, ogromny temperament, niespożyta energia. Mieszkamy w domku jednorodzinnym, z kawałkiem łąki, gdzie od wiosny do jesieni drzwi tarasowe praktycznie są otwarte i psinki korzystają z nieograniczonej swobody wybiegu. Pomimo tego przyzwyczajone są do systematycznego wyprowadzania trzy razy dziennie. Śpią stale w domu. Mają swoje miejsce na pięterku...
Raczej słabo tolerują inne psy. Nie są agresywne ale nie lubią "konkurencji" w pobliżu. Mieszkamy za to ze starym kocurem, z którym "rozumieją" się doskonale a był taki czas, że przez dom "przewijały" się trzy koty, co nie powodowało żadnych scysji. O relacjach z małymi dziećmi nic nie mogę powiedzieć, bo moje dzieciaki są w wieku studenckim, natomiast z obserwacji wynika, że Jeff ( chłopczyk) jest obojętny, jednak Keira (dziewczynka) jakby się trochę bała ludzkich szczeniąt. Trudno przewidzieć reakcje..
Oczywiście psiaki są regularnie szczepione, prowadzone przez lekarza weterynarii.
Dziewczynka jest wysterylizowana..."

Kontakt w sprawie adopcji
nr tel: 889-386-607
e-mail: [link widoczny dla zalogowanych]