Autor Wiadomość
plinka
PostWysłany: Sob 09:36, 12 Maj 2007    Temat postu:

Od takich pytań jest dział "Pomoc i pytania" ---> "behawioryzm" Rolling Eyes
cytra00
PostWysłany: Sob 09:30, 12 Maj 2007    Temat postu: psi sex

Co robić? moja sunia - ma rok, potrafi wspiąć się na łapy i udawać stosunek............o normalne?
nicol
PostWysłany: Wto 18:10, 27 Mar 2007    Temat postu:

hehe dzienki Very Happy Max miał wiele śmiesznych sytuacji jak tylko będe mogła to napisze o nich Very Happy Pozdrawiam! Very Happy Very Happy
Mateusz
PostWysłany: Wto 15:03, 27 Mar 2007    Temat postu:

haha nicol wasza przygoda jest również zabawna Wesoly
czekamy na kolejne, szkoda żeby tak zabawny wątek poszedł w zapomnienie.
nicol
PostWysłany: Czw 23:04, 22 Mar 2007    Temat postu:

Miałam podobne sytuacje jak mateusz. Wiele razy Max twierdził że człowiek to drzewo!!Nawet mnie pare razy oblał Sad W parku niedaleko mnie mieszkają wiewiórki.Maxowi bardzo się spodobały, nie dawno prubował wejść na drzewo ale mu to niewychodziła więc przestał a w nagrode od wiewiórki oberwał orzeszkiem
Diana S
PostWysłany: Sob 19:33, 17 Mar 2007    Temat postu:

Niezle Mateuszu Akselekl sobie poczynia , a co sie bedzie.... chlopina nudzil:D Wesoly Wesoly
plinka
PostWysłany: Sob 13:57, 17 Mar 2007    Temat postu:

No to nieźle WesolyWesolyWesoly
Mateusz
PostWysłany: Sob 12:59, 17 Mar 2007    Temat postu:

Mój dalmat musi obsikać wszystko co jest pionowe
kilka dni temu jesteśmy z Akselkiem na targu i czekamy w kolejce...
i obok nas siedział starszy pan na krześle Aksel znudozny po 5 minutach zastanawia się co robić...
patrze na niego a ten sika w tego pana!!!
tak mi się głupio zrobiło, odrazu przeprosiłem
naszczęście pan okazał się wyrozumiały i bardzo miły Wesoly
darował mi życie...
aga
PostWysłany: Śro 13:40, 13 Wrz 2006    Temat postu:

dobrze ze chociaż lubi wode...bo mój unika wody jak diabeł święconej...
Nicola_21
PostWysłany: Śro 10:22, 13 Wrz 2006    Temat postu:

moja Nadia nie spotkała jeszcze nigdy jeża ale za to lubi polować na ptaszki, kotki i małe pieski... a zebyscie widzieli jej zdziwiona mine gdy zobaczyła żaby i rybki w stawie u babci .. hehe Wesoly gdy byłam z moim nazeczonym u babci to poszlismy sie przejsc nad taki duży staw tam mozna było popływać na rowerkach wodnych i na srodku była wysepka na której można było napic sie czegoś zimnego... Wesoly Nadia jak szalona biegała przy brzegu który był ogrodzony niska siatką.. nadepła na ta siatkę a ona pod ciężarem Nadii ugieła sie i Nadia wpadła przednimi łapami i głowa do wody a wystawała jej praktycznie tylko dupka i ogon... na poczatku sie przestraszylismy zeby się nie utopiła ale ona szybko sie wynurzyła i wtedy wybuchliśmy smiechem bo miała taka minę fajną, ze nie moglismy sie powstrzymac ze smiechu.. hehe Wesoly chcielismy później wziaśc ja na rowerek wodny ale chyba miała juz dosyć wody na tamta chwile bo nie chciała dac sie namówić zeby wejsć na rowerek Wesoly na nastepny dzień chyba nie pamiętała juz całego zdarzenai bo dalej zachowywała sie jak głuptas na widok wody.. Wesoly
aga
PostWysłany: Wto 20:43, 12 Wrz 2006    Temat postu:

mój pies nie pierwszy raz miał spotkania z jeżem...nic go to nie nauczyło...bo dalej za nimi gania jak głupi!
Admin
PostWysłany: Pon 23:49, 11 Wrz 2006    Temat postu:

Mój małolat postanowił upolować dziś wieczorem jeża. Na szczęście szybka interwencja i nikomu nic sie nie stało.
Po oględzinach i kolacji jeżu wrócił spowrotem na wolność Wesoly



bea
PostWysłany: Pon 23:31, 11 Wrz 2006    Temat postu:

A my się dzisiaj bawiliśmy w zabawę pod tytułem " znaleźć grzyba" Mędrek w lesie trzy razy zasnął pod krzakiem. AAAAAAAA i obrszczekał 'szatana' Mruga.
Nicola_21
PostWysłany: Czw 12:54, 07 Wrz 2006    Temat postu:

Ja tez bawie sie z moja Nadią w chowanego ale troche inaczej. chowam sie pod koc albo kołdrę a ona sie wtedy wkurza i zaczyna "kopać - drapać", szczeka wtedy na mnie zebym sie jej pokazała, próbuje ze mnie zedrzeć koc(kołdrę) a jak juz wychyle sie spod kołdry (koca) to wtedy zostaję zalizana i zaszczypana Wesoly (moja Nadia nie gryzie tylko tak podszczypuje zębami jak ją ktoś zdenerwuje:) ) Wesoly.
Bawimy sie tez czasami w jej ulubiona zabawę "gdzie jest Łatka" Wesoly Łatka to jest jej koleżanka z która sie wychowuje(niestey mój pies jej nie zaakceptował wiec Nadia mieszka u mojego chłopaka(kilka pięter nademną Wesoly ). Gdy powiem "gdzie jest Łatka to Nadia wtedy biegnie jak szalona jej poszukać chyta zębami za obroże od tego pieska i mi ja przyprowadza.... Wesoly (oczywiscie nie robi jej przy tym krzywdy Wesoly!!!) moja Nadia uwielbia wyprowadzac Łatke na spacer chyta zebami za drugi koniec smyczy i ją szarpie... no normalnie udana jest... Wesoly ja mam z niej czasami taki ubaw, ze brak mi słów Wesoly
aga
PostWysłany: Śro 18:26, 06 Wrz 2006    Temat postu:

Z moim psem lubie sie bawić w chowanego.Rzucam mu piłke na ogród i w tym czasie sie chowam...Podczas szukania mnie przez psa, tak mi sie chce śmiac, ze mój Figo nie ma najmniejszych problemów ze znalezieniem mnie.
Niestety czasem okazuje sie szybszy...i nie zdaże sie schować!

Powered by phpBB © phpBB Group
Theme created by phpBBStyles.com