Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
Psy policyjne
robercino


Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raciąż
Płeć: Mężczyzna

To może być fajny temat .Fascynują mnie psy policyjne. Niestety w internecie zbyt wiele nie pisze. A może wiecie jak żyją. Gdzie mieszkają Wesoly
Zobacz profil autora
Kiniucha1982
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 11 Gru 2008
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

O psach policyjnych można powiedzie tyle że lekko nie maja!! Tresura i ich praca jaką wykonują jest nie zbyt kolorowa i nie znajdziesz raczej nic w necie bo nie maja czym się chwali i nie mogą bo psy te jak rozumiesz mają wykrywać rożne przestępstwa więc wiedząc jak działają i jak są wytresowane możesz wiedzie jak je oszukać a tego raczej byśmy nie chcieli. Życia psiego pupila raczej nie zaznają ale jednak bez nich nie osiągnięto by tak wiele.
Zobacz profil autora
robercino


Dołączył: 26 Sie 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Raciąż
Płeć: Mężczyzna

Bo dzisiaj oglądałem sobie taki film: Agencie podaj łapę. I tak się zastanawiałem. Z tym psem nie można się bawić. Chodzi mi o to że te psy są troszkę biedne. Ale za to baaardzo mądre i dzięki nim wykrywa się tylu przestępców...

Dobrze że są Wesoly

Pozdrawiam
Zobacz profil autora
monisiacyniaz


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

Ja znam kilka psów straży granicznej, owszem kolorowo nie mają, ale psiego życia zaznają od swojego opiekuna i później na emeryturze Wesoly. Przynajmniej w przypadku strażnicowych psów każdy był dopieszczany przez opiekuna jednak nawet pieszczoty musiały być przerywane żeby przypomnieć psu że ma być czujny i posłuszny nawet podczas zabawy. Pies którego znam do dziś (juz od kilku lat emeryt) teraz nadrabia zaległe pieszczoty i zabawy
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

A ja znam historie jednego psa policyjnego. Najpierw sie sprawdzał w policji. Później go oddali do ochrony budynku. Później się pochorował (reumatyzm) zgłosili go do fundacji coby mu znalazła dom bo na dworzu juz nie mógł być. W domu zaatakował dziecko bo nie znał takowych a był szkolony do obrony. Trafił znowu do kojca u dobrych ludzi. Teraz nie wiem co sie z nim dzieje ale na pewno wiem że miał przesrane życie.
Zobacz profil autora
Psy policyjne
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu