drugi piesek - Łaciata Strona FORUM

Witam.

Jako że jestem tu nowy to na początek chciałbym się przedstawić. Mruga

Nazywam się Sebastian i mieszkam na obrzeżach Krakowa. Mam pekińczyka, Juniora, który w maju skończył 4 lata Mruga

Ostatnio razem z rodzinką zaczęliśmy się zastanawiać nad kupnem drugiego pieska. Bardzo podobają nam się dalmatyńczyki. Nie wiem jednak czy połączenie pekińczyk + dalmatyńczyk byłoby dobre? Jak uważacie?

Jeśli tak, to co powinienem o nich wiedzieć? (może polecacie jakieś dobre książki etc) Znacie może jakieś sprawdzone hodowle z małopolski? Lepszy byłby piesek czy suczka, mając na uwadze to, że w domu jest już chłopak?

Dodam, że mieszkam w mieszkaniu i zdaję sobie doskonale sprawę z tego że dalmatyńczyk potrzebuje sporo ruchu - nie ma z tym problemu, okolice są świetne do spacerów.

pozdrawiam Wesoly

Pekińczyki to psy zawzięciuchy - jak dalmaty Twisted Evil

Myślę jednak że nie powinno być najmniejszego problemu, szczególnie, że zamierzasz mieć psa od szczeniaka. Jeśli oczywiście dla Twojego psiaka problemem nie będzie zamęczanie 24h Laughing

Moja sunia nie tolerowała psów w SWOIM DOMU. Z biegiem czasu coraz wiecej czworonogów przewijało się przez nasze progi i łaciata się przyzwyczaiła do tego stopnia, że nowe przytachane przez pancię do domu psy wita machając ogonem Smile

Kwestia wpojenia psu kilku istotnych spraw.

A hodowla z małopolski? Oczywiście Morning Smile, naszej forumowej Kiki Mruga

Cześć

gg napisał:

Nie wiem jednak czy połączenie pekińczyk + dalmatyńczyk byłoby dobre? Jak uważacie?

Moim zdaniem przy odpowiednim podejściu każde połączenie będzie dobre.
Chociaż przyznam, że dalmat i pekińczyk to dość duża rozbieżność. Wink

Zastanówcie się czy jesteście gotowi na dużo sierści w domu, wulkan energii - psa ze trzy razy większego od pekińczyka..

gg napisał:

Jeśli tak, to co powinienem o nich wiedzieć? (może polecacie jakieś dobre książki etc) Znacie może jakieś sprawdzone hodowle z małopolski? Lepszy byłby piesek czy suczka, mając na uwadze to, że w domu jest już chłopak?

Poszperaj w necie, na naszym forum - jest sporo informacji o dalmatyńczykach. Książki w sumie też można przejrzeć, na pewno nie zaszkodzi Wesoly

Co do płci, nie ma znaczenia, wybór zależy od Was.

Tylko pamiętaj że jak hodowla to tylko prawdziwa czyli bierz psa z metryką wtedy masz pewność ze te cechy o których mówią dziewczyny będą w 90% zgodne Jezyk

(pozostałe zalezą od wychowania i cech indywidualnych) Mnie się tam podoba takie połączenie Wesoly

Co do książę to o ile sie nie mylę są 2 na temat dalmatyńczyków - Pani Doroty Ząbek (hodowla Kontradomino) i państwa Mikołajczyków z Łodzi - tą prędzej gdzieś dostaniesz ale najlepiej dowiadywać się z doświadczeń innych i po prostu przeglądać forum Wesoly

Ok, dzięki za odpowiedzi Wesoly

Dalmaty to psy gończe i sie obawiam że pekinczka mogą potraktować jak królika. Czyli wyszarpać z kubraczka, porwać za uszy, wyrwać w dalszą pogoń....... dalej nie dobiegL mój damat to pędziłam za smyczą przez cały park i udało mi sie przydepnąć na koniec smyczy . Dobrze że jestem już sprawna. Mopa dał się uratować.

Pekin + dalmat = ja bym nie ryzykowała w domu

bea, Ty to poważnie piszesz?
No bez przesady. Wink

Pies potrafi odróżnić psa od królika.

To tak samo jak wiele książek itp mówi, że absolutnie borzoja nie można trzymać z kotem. Bo pies będzie polował na kota, go rozszarpie, bo to instynkt i tak dalej. Mój kolega miał borzoja i 2 koty, teraz kupił drugiego charta, koty też ma...
Nikt nie ucierpiał.

gg zajrzyj do naszej galerii ,sa tam dalmaty ,pekiny ,toy i jeszcze kilka innych ras.
http://www.dalmatynczyki.fora.pl/galerie,31/szycha-flores-alma-woz-umbra-i-pogromca-dalmatynczykow,397-40.html

plinka napisał:

bea, Ty to poważnie piszesz?
No bez przesady. Wink

Pies potrafi odróżnić psa od królika.

Opisałam to co sie wydarzyło. Nie wiem co sobie Męrdek myślał ale ma jeszcze jamnika na sumieniu. To znaczy bardziej jego sweterek. Jamnik był w sweterku. Medrek zdarł sweterek zostawiając jamnika w spokoju. Sweterek zszedł w paszczy mojego psa.
Może inni mają lepsze doświadczenia ale ja mam takie i to opisuję tu.

plinka napisał:

bea, Ty to poważnie piszesz?
No bez przesady. Wink

Pies potrafi odróżnić psa od królika.

To tak samo jak wiele książek itp mówi, że absolutnie borzoja nie można trzymać z kotem. Bo pies będzie polował na kota, go rozszarpie, bo to instynkt i tak dalej. Mój kolega miał borzoja i 2 koty, teraz kupił drugiego charta, koty też ma...
Nikt nie ucierpiał.

Zależy od instynktu charta, czy ma go na tyle silny...czy z tłumiony. Chart moze wychowywać sie z kotem....toleruje go...bawi sie z nim...jednak jak kot zacznie uciekać...moze być biednym koteczkiem........
chart, chartowi nie równy....
Jakiego kolega ma drugiego charta?

Z jakiej hodowli kolega ma charta? bo moze sie znamy....

Diana S napisał:

Jakiego kolega ma drugiego charta?

Też borzoj, w sumie go nawet nie widziałam, dowiedziałam się o nim z neta Wink

A ten pierwszy to z Uśmiechu Poranka bodajże.

Ten pierwszy to była sucza? 2 letnia sunia borzojka Aisza Uśmiech Poranka?

A, drugi, prosze dowiedz sie z jakiej hodowli? i skad chłopak jest?