Suczka czy Samiec? - Łaciata Strona FORUM

Za tydzień albo dwa kupuję dalmatyńca. Jednak nie mogę zdecydować się czy kupić dziewczynkę, czy chłopca. Doradzicie coś?

Zależy co kto lubi Mruga

Ja zawsze miałam psy, więc postanowiłam, że mój dalmatyńczyk to będzie suka i z porównania mogę napisać, że suczki są bardziej oddane rodzinie Wesoly

a psy też są luks:-)!!! mój np lubi zrywać się ze smyczy i wpadać z impetem do wszystkiego w czym można pływać bądź tarzać się Smile

i zawsze sprząta w pokoju i wyrównuje zębami boki dywanów Smile

ja zawsze miałam suki, ale słyszałam ostatni, że w grupie lepiej zachowują się psy (samce) są bardziej tolerancyjne. Baba jak to baba Wesoly

Ja mam i psa i suczke i powiem szczerze ze nie wiem co wybralabym gdybym stanela przed wyborem szczeniaka. Na szczescie ja takiego dylematu miec nie bede - zobacze jakas bide w potrzebie, zakocham sie i nie wazne bedzie to czy to pies czy suka Smile

my mamy Princa ale jakby była Princessa to tez kochalibyś my ja tak samo
trudno powiedzieć wybierz takiego jaki ci się spodoba
a jak już piszę to mam małe pytanko i z góry sory za OT
zastanawiamy się czy nasz Prince nie był by bardziej szczęśliwy (nie to że nie jest dostatecznie)jakby miał oprócz nas towarzystwo czyli czworonogiego kolegę lub koleżankę i pytanię
suczkę?-nie było by chyba problemu oprócz kwestii szczeniąt bo akurat za hodowlę nie chcemy się brać a znowu oddawać jedno z nich do sterylizacji/kastracji...brrr niezabardzo
czy
samca?biomy się że jak chłopaki byliby starsi to mogą zacząć rywalizować między sobą lub gorzej i trzeba by było podjąć decyzję o pozbyciu się jednego i co wtedy???

a wiemy że dwa pieski miały by fajnie niż jeden taki samotny zwłaszcza jak my jesteśmy w pracy

Myniu ja byłabym suczką i proponuję Princa wykastrować, a sunię wysterylizować.
Tylko pytanie, ile godzin dziennie psiaki byłby same w domu? Dalmatom samotność nie służy.

no właśnie ale jakby były we dwójkę to już lepiej
od 9 do 18 to max tyle Prince spędza sam
a z ta kastracją to my go bardzo nie chcemy kastrować

9 godzin??? O matko!!! Nie nie, absolutnie nie polecam w tym przypadku drugiego dalmata. Biedny Prince, on jeszcze taki młodziutki Smutny

Kastracja wychodzi psu tylko i wyłącznie na zdrowie, więc czemu nie chcecie go wykastrować?
No chyba, że go wystawiacie to wiadomo, że musi mieć jajka Kwadratowy

no właśnie z takim nosimy się zamiarem a po za tym to szkoda mi tych jego jajek
no niestety ale oboje pracujemy i tak już jest

My też oboje pracujemy, ale nie po to kupowaliśmy dalmata, żeby teraz sam w domu siedział po 9 godzin dziennie, zawsze da się coś zorganizować Wesoly

Szkoda Princa, bo dalmaty nie znoszą samotności.

ej dziewczyna przyjezdza w trakcie pracy na lunchu wyprowadzić go na spacer
a pozatym nie siedzi tak sam przez 7 dni w tygodniu tylko góra 3 dni,
mam się zwolnić z pracy?