Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
|
Ostatnio będąc w centrum Krakowa zwróciłam uwagę na kosze na psie odchody i....co ? SĄ!!!Na całych Plantach co kilkanaście metrów stoją takowe,opisane na co zacz ,mało tego -są też woreczki !!! Byłam mocno
dumna ,że taka Europa. No cóż ,ale im dalej tym gorzej. Na osiedlach mieszkaniowych po staremu, czyli po polsku. |
||||||||||||||
|
plinka
.
|
U nas w mieście nigdzie nie spotakałam się z woreczkami, ale ostatnio z Suczą i tak przesiaduje w psim klubie, więc tam sprzątamy
|
||||||||||||||
|
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
Na naszych okolicznych plantach kosze są, ale woreczki znikają w poniedziałek rano po ich załadowaniu, wszystkie. Mój mąż który rano idzie tą trasą zawsze widzi, że są nowe worki, godzinę później znikają ze wszystkich stojaków. Nie wiem czy ktoś do tego kanapki pakuje, że mu są takie potrzebne? Bo nie sądzę, żeby tabun właścicieli sprzątających po psach szedł tą trasą o 6.00 rano.
My od pojawienia się Lili w naszym domu sprzątamy po niej. Jak mawia nasz gospodarz domu (wiecie takie oczy i uszy okolicy) jesteśmy jedyni. Widać to zresztą po trawniku pod blokiem. Mojego synka więc tam nie wyprowadzę, gdybym chciała. Natomiast gdy jesteśmy gdzieś w plenerze, nad Wisłą itp. to nie sprzątamy, chyba, że kupka byłaby w jakimś uczęszczanym miejscu. Lili nie robi kupek na ścieżki i chodniki z czego jesteśmy dumni. |
||||||||||||||
|
Sralnia ;) |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.