Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
Sralnia ;)
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

W tym temacie chciałam poruszyć problem odchodów psich w miastach. Wiem że nazwa tematu jest niezbyt cenzuralna. Admin z tego powodu da mi ostrzyżenie albo temat zmieni. Ale co mi tam. Jakiś czas temu doznałam szoku i chcę się z wami z tym podzielić........ ja po Mędrku sprzątam. ....i tylko ja w mojej rodzinie. Ale nic to. Zawsze to mniej odchodów na naszych codziennych ścieżkach (przecież miasto tego prawie nie robi). Mój syn nie sprzątał bo mówił że "to mamy pies przecierz". Ale zaistniała sytuacja że w naszym domu na kilka dni zamieszkał szczeniak. Synek zawsze chciał mieć małego pieska coby go trzymać na kolanach (Kasto zbytnio urósł). ................I jak z tym szczeniakiem poszliśmy na sikupe to Młody wyjął torebkę i sprzątnął odchody psiaka. No i dlatego jestem w szoku. Mam wrażenie że nasze spoleczeństwo z wiekiem będzie miało większą odpowiedzialność i estetykę. Wystarczy dać przykład Wesoly
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

A ja myśle, że te psie kupki tak mocno nie szkodzą. No może nie wyglądają estetycznie Mruga ale nic poza tym. Przcież nawożą trawniki, a poza tym taka kupka pod wpływem czynników atmosferycznych i tak zaraz znika z trawnika - samooczyszczanie Wesoly No wkurzam sie tylko, gdy takie "figurki" są na środku chodnika i trzeba omijać, jak sie już w nie nie wdepnęło...
Zobacz profil autora
Danka i Heroina
.
.

Dołączył: 15 Mar 2006
Posty: 972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

Ja musze przyznać ze u siebie w dzielnicy nie sprzątam - głosowaniem obalono ten pomysł na zebraniu. Bo po co? U nas trawka zieleńsza... W innych dzielnicach jak jest nakaz to sprzątam jak nie ma, nie Wesoly
Z chodnika zawsze sprzatam ale raczej nie bywa ze tam zrobi.
Zobacz profil autora
Ania
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Lis 2006
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków :)

Moja Saba załatwia swoje potrzeby na łąkach Jezyk
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Super Mój Hektorek ma ulubione skarpy i wzgórza gdzie lubi załatwiać swoje potrzeby(ma coś z górala!) Ya winkles Staram się aby nie było to na osiedlu bo szkoda zdrowia na ewentualne złośliwości.Nie sprzatam,gdyż 1.nie ma takiej ustawy,2.nie ma koszy!!!3.nie chcę się wyróżniać.Szkoda ,bo uważam ,że sprzątać powinniśmy.Trawa ,trawą ale to okropnie wygląda.Dobrze,że teraz już place zabaw są ogrodzone(przynajmniej u nas) Spi
Zobacz profil autora
Mateusz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Busko Zdrój

Ela Skórska-Klimowicz napisał:
: 1.nie ma takiej ustawy,2.nie ma koszy!!!3.nie chcę się wyróżniać.


zgadzam się Cool
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Uwazam,ze powinno sie sprzatac po swim psie,pupilu wkoncu to nasze psy. Przyznam sie , ze nie sprzatam. Malo osob to robi, wiem to nie znaczy, ze jak malo osob sprzata to ja powinnam to olewc. Nie sprzatac by sie wyrozniac,mysle ze to dobry prztklad takie wyroznianie.

Jak widzialam mojego sasiada jaj sprzata po swoim dogu kupe, a wyobrazcie sobie, ze dog ogromna robi k... to bylo mi wstyd, ze poprostu tego nie robiee..... nie sprzatam po Zarze....
Zobacz profil autora
marcela
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Powiem tak. Jakby wszyscy sprzatali poszlabym za ich przykladem Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Smutny Smutny Ktoś musi zacząć i dać przykład!!! Embarassed Zawsze trudno prekursorom.Kto pierwszy ????
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Ja w dalszym ciągu sprzątam. Teraz to nawet na dwie ręce bo gospodarstwo mi się rozrosło Very Happy . Czasami tylko torebek mi zabraknie bo mały częściej wali niż duży .
Zobacz profil autora
Kika
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Przemyśl

Ja tam po mojej gwiazdce sprzątam, bo gdybym tego nie robiła do ogródka strach wejśc.

Ale na spacerach jest problem- gdzie te skarby wyrzucic?Chusteczki zużytej nie ma gdzie dac- najczesciej ląduje w kieszeni kurtki, zeby ja w domu wyrzucic.
Czytalam ,ze np. w czeskiej Pradze są specjalne kosze na psie odchody, a u nas tylko dobre intencje....... Ale trzeba sprzatac, estetyczniej , mniej hałasu na temat psów i ich włascicieli, itd.itp.
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

W moim mieście postawili takie urządzenia z torebkami. Później się okazało że tych urządzeń nikt nie obsługuje. To znaczy urządzenia są a torebek ani widu. A na jednym osiedlu wpadli na genialny pomysł. Zbudowali specjalne szalety dla psów. Domeczek z podłogą z piasku. Właściel miał z psem tam wchodzić i czekać aż pies się załatwi . Oczywiście pomysł okazał się do bani Very Happy
Zobacz profil autora
Mateusz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Busko Zdrój

na onecie ostatnio pisali że do końca 2010 roku w PL ma być 2tys. urządzeń z torebkami podobno inicjatywa z UE Wesoly
zapewne będą te urządzenia, ale w ogrodach polityków...
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

Ja po Zuzannie sprzatam jak jesteśmy na ulicy, chodnikach w mieście, natomiast jesli wychodzimy na tzw dzicz to zuza biega luzem i zawsze znajduje miejsce tak zakamuflowane ze spokojnie moze kupka nawozić glebę. Jak sie przeprowadzilam do nowego mieszkania to sprzatalam na tym naszym "spacerniaku" ale nikt tego nie robił poza mną wiec sobie odpuscilam Wesoly W Poznaniu (takim cywilizowanym miejscu hehe) nie ma gadżetów dla psów (pojemników na odchody i woreczków). jak byłam w Warszawie to znalazlam takie darmowe woreczki w sklepie leżące na ladzie. Bardzo fajny pomysł. Ja w sumie mam zawsze kieszenie pełne woreczków, ale wrzucam "ładunki" do zwykłych koszy na ulicach a to podobno jest zabronione (dla mnie absurd!) Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego te śmieci są takim zagrożeniem dla kosza na śmieci??
Lubie jak na ulicach nie ma "min", bo średnia to dla mnie przyjemność jak pędzę na randkę i wdepnę w kupkę (smrodek uwalnia sie przez kilka godzin) Mruga
Zobacz profil autora
Mateusz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 10 Lut 2007
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Busko Zdrój

całkowicie się zgadzam z poprzedniczką Wesoly
kimidori chyba nikt nie odpowie na to pytanie,
bo ten nakaz jest chory i nie ma wytłumaczenia
Zobacz profil autora
Sralnia ;)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 4  

  
  
 Odpowiedz do tematu