dinuś'00
Dołączył: 09 Sie 2009 |
Posty: 4 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: Kobieta |
|
|
Wysłany: Pią 14:48, 26 Lut 2010 |
|
|
|
|
|
Jak można pożegnać się ze swoim przyjacielem? Mam 17 lat a mój pies skończył niedawno 10 lat. Był u nas wet ponieważ misiek miał mocznice i musiał dostawać zastrzyki. Wet jednak powiedział że dalmatyńczyki żyją 10 lat i że dino... że to już nie potrwa długo i że muszę być na to gotowa... z każdym dniem widzę jak on się starzeje jak staje się coraz słabszy i wiem że powinnam się z nim pożegnać, być gotowa że w każdej chwili mogę go stracić... Ale jest problem... Nie wyobrażam sobie że dino odejdzie... Był zawsze w moim życiu... Rodzice pocieszają mnie że kupią mi nowego psa... Ale on nie będzie dinem... Tak bardzo boję się że jak pojedziemy na kontrolę za miesiąc to wet powie że trzeba go uśpić... Jak sobie z tym wszystkim poradzić? Jak wy sobie radzicie ze śmiercią waszego bliskiego przyjaciela?
|
|
gorana
Dołączył: 03 Lut 2012 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: Kobieta |
|
|
Wysłany: Pią 23:37, 03 Lut 2012 |
|
|
|
|
|
Na dawny post odpowiem, ale jakże ten temat dla mnie robi się aktualny. Mój dalmatyńczyk ma 10 lat , jest po ciężkiej operacji (ma wycięte pół jelita). Ma się dobrze, ale widać już jak zaczyna się szybko męczyć...Widać, już ze robi się psem ,,w pewnym wieku,,. I tak uważam ze na swoje lata i dawna operację ma się doskonale. Czasem tak patrze na niego i nie wyobrażam sobie ,że go nie będzie.
Jest to mój piaty pies, czasem był okres że miałam dwa psy w domu...to była uciecha. Właśnie dalmatyńczyk dorastał z moim seterem angielskim , psem doskonałym. No, ale psa doskonałego zjadał rak wiec decyzja odwlekana przez weterynarza i mnie podjęta ...uśpić. Czy można być na to przygotowanym sadzę, że nie, każda strata musi mieć czas. Czas na to, żeby przywyknąć do tego, że straciliśmy przyjaciela, z którym spędziliśmy kilkanaście czasem lat. Są to wspaniałe wspomnienia, związane z takimi chwilami niezapomnianymi. Ja się czuję o nie bogatsza. O to życie u boku psa. Zycie mojej rodziny z psem.
|
|
gorana
Dołączył: 03 Lut 2012 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: Kobieta |
|
|
Wysłany: Wto 00:23, 07 Lut 2012 |
|
|
|
|
|
Tak czasem myślę sobie człowiek istota doskonała, stoimy na szczycie ...tylko czego, naszych wartości i cywilizacji niby. Ale i tak naprawdę to my do ideału nie dorastamy.Smutne bo w niczym. Zabijamy, bo tak nagle wyszło, psycholog mówi załamanie, Badamy tą naszą człowieczą psyche...i zawsze jest wytłumaczenie. Dlatego lobię psy i inne zwierzaki. Są czytelne i wiedzą co chcą.
|
|