Moja cierpiaca Dina |
cedra123
|
Sluchajcie,jestem tak zdesperowana ze mysle o tym zeby dac mojej suni duzo srodkow usypiajacych i zeby zasnela,zeby juz nie czula bolu...A to dlatego,ze bardzo ja kocham,nie moge patrzec na jej cierpirnir..Mieszkam w takim cholernym kraju,gdzie zle jest choremu czlowiekowia nie mowie juz o zwierzatkach..Dina ma chyba dyskopatie(ztego co znalazlam i internecie)w odcinku szyjnym.Nosi sztywno szyje,utyka na przednia prawa lapke,przy okreslonych ruchach glowy ,b. piszczy i z wyrazu pyska widac,ze b. cierpi.Nie moze lezec,siedziec.chodzic ...Najgorzej jest rano,potem troche sie rozrusz i jest odrobinke lepiej.Worze ja po weterynarzach,robie przeswietlenia(mecza ja tam okropnie,szarpia bo nie chce ze strachu "pozowac"do zdjecia( przeswietlenia)Weterynarze mowia ze nie ma lekarstwa,daje jej (z ich polecenia)srodki na uspokojenie(diazepam 2 mg) i srodki przeciwbolowe i wit B(wszystko to sa lekarstwa dla ludzi.Powiedzcie mi czy w Polsce sa jakies leki,moglaby mi przyslac moja siostra.Pisze haotycznie ale nie moge sie uspikoic z nerwow.Strasznie niepowazne podejcie do chorego zwierzatka.Jak im wczesniej mowilam ze ma cos z szyja to leczyli ja na migdalki...zwariowac mozna.Poradzcie co mam robic,zajrze tu po 16,narazie lece odebrac kolejne zdjecie...szlag mnie trafia,Dina piszczy a ja rycze bo nie moge jej pomoc ...
|
||||||||||||||
|
cedra123
|
Narobilam mase bledow-wybaczcie,naj-worze.Woze,ma byc!
|
||||||||||||||
|
inkaska
Aktywność na forum
|
cedra jest cos stwierdzone, jakas konkretna diagnoza?
|
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
No właśnie. Bo z tego co widzę to są to tylko twoje przypuszczenia, a podejrzewam że podjęcie odpowiedniego leczenia adekwatnego do schorzenia (stwierdzonego przez ODPOWIEDNIEGO WETERYNARZA) jest tu podstawą. Poki co widzę ze trafiałaś na samych niekompetentnych Musisz poszukać kogoś naprawdę dobrego - najlepiej ortopedę lub moze nawet neurologa
|
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Ania i Salma dnia Wto 15:07, 01 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
cedra123
|
Wiesz,szlag mnie trafia bo zdjecie robilam jej w klinice i 3 dni czekaja na jakiegos docenta zeby to zdjecie odczytal...o ironio losu.A najgorsze,ze jeszcze (po dzisiejszej wizycie)czekam...Wydaje mi sie ze nie ma kompetentnych..W prywatnej ordynacii 1,2 i a trzeciej nie ma aparatu do przeswietlen,nie mowiac juz o usg (a robia operacje),na przeswietlenia trzeba jezdzic do kliniki( 20 km.)Nie mieszkam na jakiejs wiosce tylko w duuuzym miescie.
|
||||||||||||||
|
cedra123
|
Mam nadzieje ,ze wieczorem bede miala juz to zdjecie i myslenie" wielkiego" docenta
|
||||||||||||||
|
inkaska
Aktywność na forum
|
trzymam mocno kciuki za Was!
|
||||||||||||||
|
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
Bardzo mi przykro, że Dinę dopadła choroba. Nie rozumiem też dlaczego nie dostaję narkozy przed badaniem. Jeśli pies jest niespokojny to RTG powinien być wykonany po podaniu tzw. "głupiego jasia". Nasza poprzednia dalmatynka nie potrzebowała żadnych środków, ale Lili wariuje od zwykłego dotknięcia przez weterynarza. Trzeba więc uszanować że jedne pieski tak reagują a inne inaczej. Przykro mi,ze trafiłaś do takich nieodpowiednich ludzi. Gdzie jest ta "klinika"? Może ktoś z forum poda Ci namiary na dobrego weta w Twoim mieście. Jestem po dużych przejściach z chorobą poprzedniej suni i wiem, że gdyby nie dobrzy weterynarze to pewnie stracilibyśmy ją bardzo szybko.
Trzymam kciuki za diagnozę, liczę, że to może nie jest nic bardzo poważnego, że wystarczy znac przyczynę i dzięki dobremu leczeniu uda się pomóc Dinie. Myślę o Was, nie dajcie się chorobie!!! _____________________________- edit Właśnie doczytałam w Przedstaw się, że nie mieszkasz w Polsce. Mam jednak nadzieję, że tam gdzie jesteś znajdą się dobrzy weterynarze. Niezmiennie trzymam kciuki. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Lily Marlene dnia Śro 16:02, 02 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz |
kimidori
Aktywność na forum
|
Co doktor powiedzial? Czekamy z niecierpliwością...
|
||||||||||||||
|
KAska
Aktywność na forum
|
napisz jak tam Wam sie powodzi?? co w koncu Malej jest ...
trzymam kciuki i przesylam pozytywne fluidy |
||||||||||||||
|
Lily Marlene
Aktywność na forum
|
Dalej żadnych wieści?
|
||||||||||||||
|
Moja cierpiaca Dina |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.