Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
nocne koszmary?
elka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nie wiem czy w dobrym miejscu umieściłam mój wątek, ale chyba tak, bo w końcu o zdrowie mojego Fuxa chodzi ... może zacznę od początku, a mianowicie... Fux ma swoje legowisko w innym pokoju, nie w naszej sypialni, ale odkąd u nas mieszka, równo z budzikiem porannym wkracza do nas i wskrobuje się na łóżko Wesoly pozwalam mu na 5 minutek zanim wstanę, bo nie mam sumienia go z niego zwalić, w końcu całe nocki dzielnie śpi u siebie a takie poranne jego mruczenie i budzenie nas to wielka radość Wesoly Jednak tej nocy było inaczej, przyszedł do nas dużo wcześniej przed budzikiem - było już jasno ale budzik jeszcze milczał i wskrobał się do nas do nóg a my baaardzo zaspani nawet nie zareagowaliśmy i tak Fuxio przespał z nami jakiś czas i nic w tym takiego dziwnego, jednak obudziły mnie jego dziwne zachowania... Przez sen Fux bardzo piszczał, trząsł się, ruszał łapkami, drgał mu cały pyszczek... natychmiast się przebudziłam i zaczęłam go obserwować, nawet wydawało mi się że to może jakaś padaczka, ale napewno nie, bo głaszcząc go i mówiąc do niego przebudził się i zaczął myrdać ogonkiem więc położyłam się i on też, jednak po krótkiej chwili on znów zaczął się trząść, wydawał takie straszne dzwięki, popiskiwał, to warczał, to znów skomlał i przy tym miał straszne dreszcze, trzęsawki i tak sytuacja powtórzyła się ze 3 razy - zanim zadzwonił budzik i wstaliśmy... Wydaje mi się że to jego nocne koszmary poschroniskowe, może jakieś wcześniejsze przeżycia dają mu się we znaki i bidulek męczy się w nocy... no i tu mam pytanie do Was drodzy przyjaciele, czy to normalne? czy mam się tym przejmować? Normalnie serce mi pękało jak to widziałam, tak strasznie chciałabym mu pomóc... a może to minie, może za jakiś czas jak już będzie czuł się bezpiecznie w naszym domku koszmary ustąpią? Tylko czy napewno to są koszmary? Czy mogę mu jakoś pomóc? Piesek przyzwyczaił się już do nas, przynajmniej tak mi się wydaje, za dnia tryska energią i szczęściem, jest naprawdę bardzo radosny i widać szczęśliwy, ale to co zobaczyłam dzisiaj w nocy zaniepokoiło mnie. Czy wszystkie psiaczki ze schronisk tak mają? Może spotkaliście się już z takim problemem... proszę o wszelkie porady, będe wdzięczna... pozdrawiamy: elka i Fux.
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Spokojnie Wink
Moja nie jest ze schroniska a zachowuje się podobnie.
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Psy- podobnie jak ludzie śnią , często w snach warczą , gonią, mruczą
i wydają różne inne dżwięki, wystarczy wtedy delikatnie pogłaskać, przytulić i nastepuje spokój błogi. Spokojnych, optymistycznych snów ! Wesoly
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

Moja Zuzia ma to samo, często biega we śnie, warczy, mlaska i cała drga. Na początku było to bardziej jak koszmar, który ją dręczył... teraz wygląda to już jak przyjemny sen.... bieganie, jedzenie... chociaż to niezbadana strefa.... Myślę, że jednak schron powraca czasami w koszmarach, zrywa się wtedy jakby ją coś ugryzło i z podwiniętym ogonem przybiega do mnie spanikowana, wtedy też musze ją uspokoić i wraca spowrotem na miejsce.
Wiem co przeżyłaś Elka. Nie denerwuj się, tylko spokojnie i cierpliwie połóż dłoń na główce i pomasuj lekko po karku albo po szyji a za chwilę powinien się uspokoić. Najlepiej tak żeby się nie obudził.
Trzymam kciuki
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

http://www.dalmatynczyki.fora.pl/szczeniaczki,35/chrapanie-i-sny,82.html#754
Zobacz profil autora
elka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, dzisiaj w nocy Fux wył przez sen tak głośno że obudziliśmy się od razu, przytuliliśmy go i uspokoił się. Mam nadzieję że to minie i że tak jak u Ciebie kimidori pies będzie wydawał radosne oddzwięki a nie te koszmarne... Gdybym jeszcze coś bardzo niepokojącego zauważyła, napewno Wam tutaj o tym napiszę... dziękujemy - co ja bym zrobiła bez tego forum prayer
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

Życzymy samych smakowitych snów WesolyWesoly Zuzia ostatnio często coś konsumuje we śnie WesolyWesolyWesoly chyba schabowe ...
Zobacz profil autora
elka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

hahaha ale to musi być zabawny widok Rotfl Mam nadzieję że Fuxiowi też w końcu będą śniły się schabowe Laughing
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Musicie sie do tego przyzwyczaić Laughing czasami przez te sny psiaka można z własnego wyrka wylecieć Mruga to normalna norma normalnie Laughing


Ostatnio zmieniony przez bea dnia Pon 22:14, 07 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
nocne koszmary?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu