Zima zła - profilaktyka. |
Danka i Heroina
.
|
Już nadeszła zima zła- pisze będąc w domu mino iż powinnam być w szkole. Niestety nie jestem bo tramwaje ( bany ) odmówiły jeżdżenia w taką pogodę. Super co? Marzłam 30 min na przestanku a gdy 3 nie przyjechała a żeby zobaczyć gdzie są tory trzeba było je odkopać sie wkurzyłam i na chatę poszłam.
A więc to moje pytanie - jak dbacie o zdrowie krówek w naszej polskiej zimie? Ja podczas zeszłej srogiej dwa lata temu w najcięższą pogodę ograniczałam spacery do minimum a w lżejszą dbałam żeby spacerek był jak najbardziej ruchliwy. Smarowałam łapki kremem, nosek i wszystko co łyse też. Podniosłam dawkę karmy ( teraz też już podniosłam ). Dawałam rutinoskorbinki. A wy macie jakieś patenty? Acha a jeśli już koniecznie muszę iść gdzieś w bardzo złych warunkach to ubieram krówci sweter, pod niego daje koc, i przypinam to szorkami. Ale raz tylko sie tak zdarzyło |
||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
mam w planach zakupic Zarze ciepłe ubranko...
podaje rutinoscorbin...i tak szczerze to przy zimnych dniach ograniczam długie z Zara spacery... |
||||||||||||||
|
Ania
Aktywność na forum
|
Saba lubi hasać po śniegu. Ja jej daje więcej jedzenia na zime.
|
||||||||||||||
|
Re: Zima zła - profilaktyka. |
plinka
.
|
Jest podobny temat
http://www.dalmatynczyki.fora.pl/zdrowie,50/wrazliwy-na-chlod,135.html
U mnie fajnie było rok temu jak nagle spadł śnieg, który zaskoczył drogowców. Miasto totalnie zablokowane, jeden przystanek który pieszo można pokonać w 2-3 min jechałam pół godziny
Jak b. duże mrozy są to wychodzimy na krótko, bo wiadomo dalmatek łysy i mu zimno Chociaż jak Mika biega z grupą kilkunastu psów to zapomina o mrozie Sucz sama łapki podnosi do góry jak jej marzną - to znak że trzeba wracać do domu A tak ogólnie prawie każdy spacerek Mika ma "ruchliwy" więc zimą problemu nie ma - a Sucz uwielbia buszować w śniegu, ganiać za śnieżkami i je łapać. Łapek nie smarowałam do tej pory. A rutinoscorbin już jesienią jak się ochłodziło zaczęłyśmy obie łykać, bo kichałyśmy Ubranka nie używaliśmy, ale przybieramy się kupić. Mam takie jedne na oku. |
||||||||||||||||||
|
barbra
Aktywność na forum
|
a' propos "ubranka" - na łąkową niepogodę, zamówiłam dla mojej panny ubranko, ale czarno to widzę - Ziuta była w nim jak 1500 100 900 nieszczęść w jednym poplamionym psie (na razie tylko była przymiarka domowa) - wydaje mi się że wstydziła się w tym "występować", może jak pójdziemy na łąkę, to ze szczęścia zapomni o swoim "nieszczęściu"
|
||||||||||||||
|
barbra
Aktywność na forum
|
Kapota na grzbiet, wazelina na poduchy i padający śnieg i sól na chodnikach nam niestraszne – byleby łąka była.
Ziuta stanęła na wysokości zadania – czy w ubranku czy też bez – na spacerze klawo jest. Stało się tak jak sobie po cichutku wymarzyłam – kierunek łąka i pies w pełni swej psiej szczęśliwości. Co prawda tylko raz nam się zdarzył ubrany spacer ale, udało się. To info dla niezdecydowanych – warto jednak próbować. |
||||||||||||||
|
kimidori
Aktywność na forum
|
dzieki bo własnie sie przymierzamy do zakupu odzienia, mamy na oku pomarańczową kurteczkę z kapturkiem i białym futerkiem wokół kaptura sam ślicz! ciekawe co Zuzia na to....
a my smarujemy stópki oliwką dla dzieci Jonson albo kremem nivea (to przy mrozach i soli na chodnikach. Nosa nie smarowałyśmy bo zlizalaby to zanim bysmy z domu wyszly rutinoskorbinu nie dawalam ale fajny pomysl bo sama biore. Zuzia profilaktycznie futro na klacie zapuszcza na zime. (na to nie mam wpływu to jej decyzja) Oczywiscie jak zimno spacery sa krótsze, ale sniegu nie zaliczyć to grzech (u nas póki co sniegu niet) |
||||||||||||||
|
Diana S
Aktywność na forum
|
ja mam w planach zakupic kurtke ortalionowa dla Zary....w kolorze brazowym...
|
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
Salma ma bardzo fajne ubranko, coś w stylu derki dla koni, i dość chętnie w nim chodzi. Ona ogólnie chodzi we wszystkim co się jej założy Ale ubranko jest na wyjątkowe okazje:
1) gdy jedziemy w chłody na zawody i Salma musi czekać na swoją kolej 2) gdy na dworze jest poniżej -15st a my wychodzimy na smyczy dosłownie na chwilę (wtedy Salma nie ma jak się ogrzać biegając) 3) gdy wyjeżdzamy zimą na wies i Salma calymi dniami siedzi na dworze (bo przecież po co na wsi siedzieć w domu ) Jak tylko znajdę chwilę to zamieszczę fotkę Salci w jej gustownym wdzianku |
||||||||||||||
|
Zima zła - profilaktyka. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.