Bodi - dalmat w Obornikach - Łaciata Strona FORUM

kolejny kropek

jest to około 6 letni pies. Bardzo przyjazny, lubi dzieci. Z innymi pieskami dobrze się dogaduje. Bodi jest wykastrowany.

[link widoczny dla zalogowanych]

gdzie znajduja sie oborniki. czy sa niedaleko wojewodztwa lubelskiego?

Oborniki Wielkopolskie znajdują się ok 30km od Poznania w kierunku na Piłę
[link widoczny dla zalogowanych]

Jesteś zainteresowana adopcją?

Jest śliczny, A na czym taka adopcja polega? Mam go wziasc do siebie do domu.

Tak, adopcja polega na zabraniu psa do domu i opiece nad nim. W tym momencie stajesz się odpowiedzialna za psa i pies staje się członkiem rodziny, wiec trzeba dbać o coroczne szczepienia, o codzienne zdrowe żywienie psa a także o to żeby pies miał dostatecznie dużo ruchu (codzienne spacery). Trzeba dbać o psa gdy jest chory i zapewnić mu opieke weterynaryjną.
Psa, którego adoptujesz nie wolno rozmnażać. Zresztą są one wysterylizowane/wykastrowane.
Jeżeli jesteś osoba niepełnoletnią, adopcji dokonać mogą Twoi rodzice/opiekunowie.
Adopcja to decyzja na kilkanaście lat!! To nie jest decyzja na rok lub dwa, psa adoptujemy do końca jego życia i zapewniamy mu godne życie! Taki jest obowiązek osoby adoptującej! Jest to uregulowane prawnie.
Mam nadzieję, że wszystko jest już jasne. Jeżeli będziesz miała jeszcze jakieś pytania, śmiało pytaj.

A teraz kilka słów o dalmatyńczykach i ich wymaganiach

Dalmatyńczyki są psami NIE nadającymi sie do życia w kojcu lub w budzie. Są to psy mieszkające w domu, między ludźmi. Wymagają towarzystwa. Nie można dalmatyńczyka przywiązać przy budzie i tylko napełniać mu miski. Te psy bardzo związują się ze swoim właścicielem i rozłąkę bardzo przeżywają (nie mówię nawet o oddaniu psa do schrniska).
To łakomczuchy, więc trzeba uważać, żeby się nie przejadały.

Ach, zapomniałam dodać, że pies oczywiście kosztuje i koszt utrzymania takiego pupila to około 100zł miesięcznie.

Kimidori napisałaś całą prawdę i tylko prawdę Wesoly

Ja wiem jak zajmowac sie dalmatynczykami, mam juz jednego w domu i jest bardzo przywiazana do mnie. Zal mi sie zrobilo tego dalmatynczyka. Mam jescze jedno pytanie: Czy jak go wezme to ile trzeba za niego zaplacic, jeslibym sie zdecydowala?

Trudno powiedziec to nie jest zazwyczaj wysoka kwota (ja za Zuzie zapłaciłam 50zł) chociaż za rasowe pieski magą brac ok 100zł. Najlepiej zadzwonic do schroniska i zapytać tel.: +48 603 545 654 albo maila wysłać: mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Nowe zdjęcia Bodiego... oj tyje chłopak

Nikt nie chce przygarnąć chłopaka?

kimidori napisał:

Trudno powiedziec to nie jest zazwyczaj wysoka kwota (ja za Zuzie zapłaciłam 50zł) chociaż za rasowe pieski magą brac ok 100zł. Najlepiej zadzwonic do schroniska i zapytać tel.: +48 603 545 654 albo maila wysłać: mail: [link widoczny dla zalogowanych]

Wydaje mi się, ze tyle za psa nie biorą....

50 zł zdecydowanie wystarczy....

straszne, ile tych kropek się zbiera....

a chłopak bardzo ładny.

marcela napisał:

Wydaje mi się, ze tyle za psa nie biorą....

50 zł zdecydowanie wystarczy....

Oj biorą, biorą...
U nas w schronie cena psa "rasowego" wynosiła 50-200zł
Za 50zł to zwykłe burki szły, a te 'rasowe' drożej Confused

co ty mówisz.... biorą tyle.... ciekawe czy ta kasa faktycznie idzie na psy.... (bez komentarza.... chcę wierzyć, ze idzie)

marcela napisał:

ciekawe czy ta kasa faktycznie idzie na psy....

hmm....

nie wiem

u nas też biorą 30-150zł za rasowca...
Ja zapłaciłam 50zł bo Zuza miała i tak iść do uśpienia...