Dalmatynczyk w schronisku B.Wahl,trzeba go zabrac. - Łaciata Strona FORUM

Witam
W schronisku w Boguszycach znalazlysmy dalmatynczyka. Doszlam do wniosku, ze jak wiele ras, na pewno i ta ma swoich milosnikow i znalazlam Wasze forum.
Nie wiemy o nim nic, poza tym, ze prawdopodobnie jest po wylewie, stad przekrzywiona lekko glowa.
Jezeli ktos stad bylby zainteresowany daniem psu dt lub ds mozemy sprobowac go stamtad zabrac w najblizszy czwartek.

Jestem czlonkiem forum miau i dogomanii.
Forum Miau mniej wiecej od miesiaca zajmuje sie ratowaniem kotow z Boguszyc.Udalo nam sie wydostac juz 64 zwierzaki, w tym kilkanascie psow.
Ilosc psow jak tam jeszcze przebywa jest przytlaczajaca, a warunki uragaja wszelkim normom.
Na forum Miau i Dogomanii wystepuje jako Anna_33. Zainteresowanych nasza akcja w Boguszycach zapraszam na Forum Miau.
[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjecia psa mamy zaledwie dwa, wkleje zaraz, tylko zapoznam sie zasadami wklejania tutaj zdjec Smile

Anais wyślij mi zdj na maila i wstawię, tu trzeba ze wstawieniem ich czekać 24h tak jak z linkami.

[link widoczny dla zalogowanych]

Juz wyslalam, dziekuje:-)

Śliczny jest. A coś więcej o nim?

Aboslutnie nic, nawet nie wiemy jakiej jest plci.
Jedno co wiem, ze nie powien tam zostac. Widac, ze lagodny, mieszka w domu na terenie schroniska w ktorym jest ok 150 - 200 psow.
Czyli mozna wywnioskowac, ze towarzystwo innych psow znosi spokojnie.
Na zdjeciu podchodzi do jednej z naszych dziewczyn.
Jesli zdarzylby sie cud i ktos moglby mu zaoferowac dt, to mozemy sprobowac zabrac go w czwartek.Ale musialby byc natychmiast od nas odebrany. Nasza forumowa weterynarz CoolCaty bedzie tam w czwartek, wiec zrobi wywiad na jego temat. Nasza cala ekipa bedzie tam znowu tydzien po swietach. W miedzyczasie rowniez mozemy sprobowac go zabrac.
Osobiscie sprobuje dowiedziec sie czegos wiecej jeszcze dzisiaj.
Podam tel do siebie, to najszybsza forma kontaktu:
Anna 0 603 592 070

Melduje, ze dalmatynczyki sa dwa. Oba mozna zabrac.
Zdjecie pozniej, kilka slow o psach tez.

Dwa? To jest żart jakiś?
Skąd mamy tyle dalmatów w Polsce? Bezdomnych? No kurcze.

Wątek założyłam również tu:
[link widoczny dla zalogowanych]

Widze, ze tam dziewczyny sie zastanawiaja, czy da sie go zabrac.
W ogole nie dopuszczam mysli, ze nie.
Owszem, za pierwszym podejsciem mielismy troche trudnosci.Ale teraz juz latwiej) Dzis np zostal zabrany Collie i szczeniak amstafa.Wczesniej suczke w ciazy, druga tuz po sterylce, chyba z 11, czy wiecej szczeniakow no i jakies 50 kotow..W sumie bylismy tam juz 4 razy w ciagu miesiaca.
Nasza w tym glowa, zeby psy zabrac, Wy, jesli dacie rade, to prosze znajdzcie im dom...my zajmiemy sie reszta.
W najblizszy czwartek nawet..

Przedstawiony na zdjeciu pies to Rawianin ma ok 12-13 lat, przeszedl
wylew, ma lekko wygieta glowke, jest spokojny, cichutki, lezal sobie
na fotelu, przylepa, dal sie poglaskac, taki misiowaty.

Skopiowalam to co dostalam na temat tego psa.

Chyba sie nie da edytowac postu, albo nie umiem )

Drugi pies: ma ok. 10 lat, jest baaardzo zywiolowy (jak robilam
fotki przez okno, to wszedzie go bylo pelno), nie slucha sie i ma dosc
uparty charakter, ale nie jest agresywny. jezeli ktos bedzie chcial go
zaadoptowac, to albo dom z duzym doswiadczeniem, albo tymczas do
socjalizowania. - rowniez cytat od dziewczyny, ktora dzis tam byla.
Zdjecia pozwole sobie wyslac na mail do Ciebie Figo, ciagle nie dostalam aktywacji na tym drugim forum, wiec prosba duza o wklejenie... Embarassed

Napisalam Ci Figo w mailu, ze Rawianin to ten, ktory ma wiecej kropek. Przepraszam, pomylka. Juz mi sie wszystko miesza i widze tylko kropki ))

Anais - po to jestem modem by czarną robotę odwalać Wink

czarne kropki, czarna robota, ogolnie czarno to widze...
Ale bardzo bardzo dziekuje )) Mail poszedl.

My już rozmawialiśmy o tych damatach, Jak dla nas nie sa do wyciągnięcia .

Nie rozumiem? W sensie, ze nam ich nie wydadza, czy ze domkow sie nie da znalezc?

Powiem tak. Jak pojechalysmy tak pierwszy raz, to w ogole nas nie wpuszczono. W koncu dostalysmy chyba 3 koty przez brame.
Bylysmy tam w sumie 4 razy w ciagu miesiaca. Wyjelysmy 67 zwierzat, w tym rowniez psy. Zaczelysmy remontowac pomieszczenia p.Ireny.Nie dosc ze tam weszlysmy, to wjechalismy na teren samochodami.
Ja wiem, ze p. Wahl jest hmmm trudna.
Ale gdybysmy zalozyly z gory, po pierwszym razie, ze sie nie da, to te 60 zwierzakow dalej by tam gnilo.
A nawet gorzej..bo niektore byly w kiepskim stanie.Suka, ktora wiezlismy z Boguszyc prosto do Krakowa rozsypala nam sie po drodze w Katowicach.
Z Warszawy dziewczyny znalazly tam lecznice i sciagnely chirurga w weekend.Wszystko sie da, tylko trzeba probowac. Suczka jest w dt i po prostu rozkwitla.Gdybysmy sie poddaly juz by nie zyla.
Podalam watek do miau zebyscie mogly sie z nim zapoznac.
Wczoraj zabralysmy sliczna 10 tyg suczke amstaffa i pieknego collie. Z domu p. Bozeny. Nie dam Ci 100% gwarancji, ze uda nam sie zabrac dalmaty, ale sa na to szanse.
A tak juz zupelnie kierujac sie emocjami, to powiem, ze jak zapiszczala mi komorka i zobaczylam, ze jest tu nowy post, to przylecialam jak na skrzydlach, myslac, ze dziewczyny cos wymyslily.
Jak przeczytalam, to jakby mnie ktos kublem zimnej wody oblal...
Nie wolno tak podchodzic do tematu.Trzeba probowac.Poszukajcie dla nich, lub dla jednej domu. A my zrobimy co w naszej mocy zeby je zabrac.
Powtarzam, gwarancji nie daje. Ale nie sprobowac??