Dalmatynka w budzie - k.Białegostoku :/ - Łaciata Strona FORUM

Cytuję koleżanki:

Od ponad miesiąca na wsi k.Białegostoku przebywa ta znaleziona sunia. Wygląda na dorosłą.

Szukamy właściciela.
Może komuś zaginęła?

Kobita nie chciała jej oddać, dostała czas na poprawę warunków. Jednak zmieniła zdanie i w sobotę sunia zostanie zabrana.

Pilnie szukamy jej DT i oczywiście najlepiej DS.

dobrze ze nie mam pozwolenia na broń .

powiedzcie to tej b.... przepraszam pani

Nóż się w kieszeni otwiera...

Bea to pilotuje z Paulinką i wiem że malutka będzie jutro zabrana przez TOZ
ciesze sie bardzo bo ma DT od Paulinki .

Kocham ja za to i brawo TOZ!

Ale FAKTY to już Bea .
Ja wyciagam jutro niespodziankę!!!!

Sunia jest/będzie pod opieką białostockiego TOZu.

Danka napisał:

Bea to pilotuje z Paulinką i wiem że malutka będzie jutro zabrana przez TOZ

Takie były plany, jak coś będzie więcej wiadomo napiszę.

Plinka no to pilotuj i to pełną gębą Mruga

. Tylko bardzo prosze coby bez sterylki jej nie oddawać. Nie chcemy mieś w Białymstoku nawałnicy kropków w schronach. Prawda?

bea napisał:

Tylko bardzo prosze coby bez sterylki jej nie oddawać. Nie chcemy mieś w Białymstoku nawałnicy kropków w schronach. Prawda?

Bea mówiłam Ci, że porządna firma jesteśmy. Cool

I co z nią juz zabrana?

Cytuję Agnieszkę, która zabierała Kropkę Wesoly

dreag napisał:

Aza, bo tak została nazwana jest właśnie w trakcie sterylki. Bo bliższym przyjrzeniu okazało się, że jest zaciążona, więc od razu po zabraniu (teraz wiem czemu obyło się bez problemów) pojechaliśmy do lecznicy. Czekam na wieści kiedy mogę odebrać pannę i zawieźć do Ani. Już zaczynam mieć fobię, czy aby nie zwieje... Na pierwsze spotaknie z Azą - fajna, milutka psinka, od razu do mnie podbiegła, przywitała się jak należy, w samochodzie spokojna, do psów stamtąd przyjaźnie nastawiona, do dzieci też, minka aniołka. Zaczynamy akcję!!!

dreag napisał:

Już po wszystkim, Aza w DT, przywitała Anię merdaniem ogonka, wszystko o.k. Dopiero po sterylce okazało sie, że niezła z niej chudzina... ale odkarmi się. No i w dobry czas ją zabraliśmy, bo niedługo pod tą niby "budą" więcej Kropek by było, o ile do ziemi na żywca by nie poszły czy coś w tym rodzaju... . Wg wetki młodziutka ok. 1,5 roku. Biedaczka od sznurka na szyi do którego miała zakładany łańcuch ma przetarcia na skórze i ... mnóstwo niemeldowanych lokartorów (pchełki). Jutro dostanie odrobaczenie i Fiprex, to się tego świństwa pozbędzie.