Laster - 3 letni dalmatyńczyk - Łódź - Łaciata Strona FORUM

Czyli sunia ma już dom? Chociaz tyle dobrego

No ma. Bunia ma do nich zadzwonić i sie dowiedzieć. Jak coś będzie wiedziała to na pewno napisze.

OK .Życze powodzenia

Oby wzięli jeszcze Lasterka. Super, że się udało, po rozmowie z tą panią, ktora wzięła pieska czułam, ze to dobrzy ludzie.

Fotki Lasterka dla przypomnienia...
Taki śliczny jestem!

Oczywiście dzwoniłam wczoraj wieczorem jak tam sunia się sprawuje i jak sobie Państwo radzą z nowym nabytkiem.
Wszystko jest w porządku.
Sunia ma krwiaka na uchu i przewlekłe zapalenie więc będzie częstym gościem kliniki weterynaryjnej.
W przyszłym tygodniu jest umówiona na sterylizację.

Niestety Państwo nie zdecydowali się adoptować Lasterka ze względu na rozmiary ,temperament i dominujący charakter Smutny

Dzisiaj jadą oglądać pieski w Poznaniu gdyż podobno są tam w wielkiej potrzebie.

Nie ukrywam,że znalezienie Lasterkowi domu staje się dla mnie sprawą priorytetową.

Już wyglądam jak balon na uwięzi ,a niebawem ledwo będę się toczyć.
Opieka nad 10 psami i praca 12 godzin,przecież trzeba ,to stadko utrzymać, na dobę jest obecnie trochę ponad moje siły.

Pojawienie się Lasterka w moim domu jak się później okazało wniosło wiele nowości choć Laster oprócz koloru niewiele przypomina z wyglądu bociana
Wesoly

Bardzo proszę o pomoc w ogłaszaniu Lasterka .

Dołączył: 15 Mar 2006

bunia napisał:

Nie ukrywam,że znalezienie Lasterkowi domu staje się dla mnie sprawą priorytetową.

Już wyglądam jak balon na uwięzi ,a niebawem ledwo będę się toczyć.
Opieka nad 10 psami i praca 12 godzin,przecież trzeba ,to stadko utrzymać, na dobę jest obecnie trochę ponad moje siły.

Pojawienie się Lasterka w moim domu jak się później okazało wniosło wiele nowości choć Laster oprócz koloru niewiele przypomina z wyglądu bociana
Wesoly

O-O
...
...
...
...
...

To ja już z góry obiecuje łaciaty kocyk do kołyski...
--- Edit.
Ok. Wytaczam Ciężkom artylerię. Bunia wie o co chodzi Wink

Danka i Heroina wytaczaj to co masz i wymyślaj coś coby efekt był. Lasterowi trzeba znaleźć nowy dom coby przyszła kropkomaniaczka czuła się bezpieznie tam gdzie jeszcze jest.

Moje działania nie przyniosły rozultatu ;(

Kończy się aukcja na allegro, wystawiam nową z prosbą o pomoc, pod nią umieszczę dodatkowo prośbę o zainteresowanie Lasterem, tzn przekleję może informacje z łaciatej strony? niestety rozsyłanie wiadomości do znajomych nic nie daje, ich nic nie obchodzi poza własną "michą".

[link widoczny dla zalogowanych]
oto aukcja, w razie, jakby cos wg Was bylo nie tak opisane, dajcie znać. poozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych]
i jeszcze jedno ogłoszonko o tej samej treści co allegro na gumtree.

Bardzo dziękuję za odzew i ogłaszanie Lasterka Very Happy

Mimo upływu czasu nie tracę nadziei na znalezienie Lasterkowi nowego domu.

To naprawdę wspaniały dalmatyńczyk i na pewno ktoś go jeszcze pokocha i doceni.

Tak samo jak nie idealnych ludzi ,tak i nie ma psa bez wad.

Gdyby nie przykre przeżycia w schronisku pewnie byłby chodzącym ideałem.

Gdyby ktoś miał więcej czasu i siły dla Lasterka pewnie udało by się nad tą agresją do psów popracować.

Gdzie jeszcze można go poogłaszać ???

Miałam tylko jednego pana dalmatyńczyka, nie tolerował tak jak Laster samców, generalnie wszystkich psów. dzieci też nie lubił. właściwie ludzi też nie. ale ja byłam wtedy dzieckiem i mnie kochał bo byłam "jego". Rodziców i dziadków też. Po prostu inni nie mogli się do niego zbliżać i chodził w kagańcu. Nie był to problem.
Może agresja Lastera w pewnym stopniu wynika z niepewności, lub może na wszelki wypadek się broni, przez to co przeszedł.
Wieczorem umieszczę jeszcze ogłoszenie w gazecie wyborczej. Pozdrawiam.

jak w naszej okolicy powstanie jakaś nowa gazeta z pewnością Laster też ją opanuje Wesoly

póki co trzeba się cieszyć i szturmem zdobywać to co mamy obecnie do dyspozycji

Laster kocha ludzi.
Nie toleruje tylko innych psów.

Dobrze ,że będzie jeszcze można gdzieś ogłoszeniami Lasterka zapanować Wesoly