Myszków - piękny dalmatyńczyk Czardasz szuka domu. - Łaciata Strona FORUM

Diana nie jestem sfrustrowana że ktoś zwrócił mi uwagę. Nie mam doswiadczenia w szukaniu domu dla psa z rodowodem. Jestem sfrustrowana sytuacją. Mam dosyć już czytania o psach które ktoś wywalił. Po prostu nie nadążamy. A teraz mam na głowie dość trudny transport, trudnego psa i barak pieniędzy na to. Przepraszam i pozdrawiam.

rencze napisał:

Masz racje mówiąc że hodowca powinien zabrać psa i się nim zaopiekować-ale....... nie jeden hodowca pobił by tym samym rekord Violetty Vilas-w ilości ponownie przygarniętych psiaków. To tak na marginesie. Sam hodowca /nie bronię ich w tym wypadku/ nie da rady.

Rozumiem, ale nie mówię, że hodowca ma zatrzymać psa (chociaż się to zdarza) tylko poszukać mu nowego, dobrego domu skoro poprzedni okazał się nie właściwy. Moim zdaniem (prawdziwy) hodowca powinien zatroszczyć sie takim psem, bo przecież to od go wyhodował i świadomie powołał na świat.

diana napisał:

bea napisał:

Bardzo dziękuje za tak dokładne wyjasnienie. W tej chwili jednak nie bedę łapac za telefon w sprawie Czardasza bo jestem strasznie zajęta innym dalmatyńczykiem.

Dlaczego jestes sfrustrowana ze ktos zwrócił uwage jak powinno sie załatwiac adpocje psa z rodowodem?...nie rozumiem przeciez chcesz pomogac psom i to dobrze robisz..
w tej chwili to jak wiadomo nie oznacza na juz...

Nie rozumiem kto tu jest "sfrustrowany"...
Żeby Czardasz był jedynym dalmatynczykiem poszukującym domu to na pewno wszyscy by się zmobilizowali i pomogli jak mogą. Ale rozerwać się nie można...
Mnóstwo psów w typie dalmatynczyka gnije obecnie w schroniskach.

Rozumiem, że realia często są inne, ale moim zdaniem Czardasz powinien grzać tyłeczek u hodowcy i czekać aż nowy, idealny domek się końcu "zjawi". (Jeśli tak jest - przepraszam za paplanie)
Tak powinno być w przypadku psów r=r, bo z pseudo to wiadomo co - g ich obchodzi pies, nic nie można zrobić.

Dołączył: 15 Mar 2006

Hodowca nie może wziąć psa do siebie - koniec tematu.
Mod.

Dołączył: 15 Mar 2006

Charta wczoraj pilnowałam niestety mam tylko 2 kiepskie zdjęcie
[link widoczny dla zalogowanych]
Przyyytul sie
[link widoczny dla zalogowanych]

Witam
Chętnie przyjmę młodą dalmatyńczyczkę. Gwarantuję dobre ręce i przyjazny
ciepły dom. Marzyłam o TAKIM prezencie gwiazdkowym.
Pozdrawiam
Była posiadaczka pieska

[link widoczny dla zalogowanych] Dostałam tego e-maila dziś, może ktoś coś wie o suni i odpisze tej osobie, a może ta osoba zdecyduje sie na psiaka.