Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
NELLY pilnie szuka domku
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Z przyczyn od nas niezależnych jesteśmy zmuszeni oddać w dobre ręce
dalmatynkę Nelly.
Nelka ma 3 lata ,jest psem zdrowym,bardzo radosnym i
absorbującym.Potrzebuje dużo miejsca do hasania więc mile widziany domek
z ogrodem.Uwielbia zabawy ,kocha dzieci,nie przepada za kotami a i z
innymi psami bywa różnie(choć raczej tylko daje ostrzeżenia-jeszcze nie
pogryzła).Zna podstawowe komendy-choć potrafi być uparta i postawić na
swoim-generalnie suczka fantastyczna.
Prosimy tylko o poważne zgłoszenia-nie oddajemy psa bo mamy kaprys ale
taką konieczność. Nelkę zaopatrzymy w jej ukochany kosz,kocyk i inne
gadżety oraz karmę.
Kontakt :Jowita 502 404 177 GG 2872013
Zobacz profil autora
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]




Dodam jeszcze że mieszkamy w Malborku ,woj.pomorskie Wesoly
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Smutny No to mamy jakiś wysyp niechcianych, oddawanych dalmatów. Jak rzeczy- a na drogę miska,kocyk ... a gdzie reszta , którą obowiązaliście się psu dać biorąc go do siebie ??????????????
Zobacz profil autora
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Hmmm- spodziewałam się i takiej reakcji
Nelkę sami przygarnęliśmy bo poprzedni właściciele jej nie chcieli-nasza sytuacja nie jest kolorowa,mąż miał wypadek samochodowy i jest sparaliżowany a ja sama nie daję sobie z tym rady,muszę pracować ,a taki pies potrzebuje się wybiegać -najnormalniej w świecie nie daję sobie rady i szkoda mi psa- a mąż sam nic nie zrobi przy sobie więc nie
mogę liczyć jego pomoc.Dla dobra Nelki chcę by miała ciekawszy żywot- a swój koszyk kocha.Co z resztą jaką zobowiązałam się jej ofiarować???Dopóki starczy mi sił Nelka będzie miała bardzo dobrze - tyle że męczymy się wszyscy Crying or Very sad
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Smutny Przepraszam,że tak napadłam-życzę dużo sił i zdrowia dla męża.
A może ktoś z rodziny lub znajomych by pomógł wyprowadzać psa?
Bo widac ,że i dzieci się przyzwyczaiły.Pozdrawiam.
Zobacz profil autora
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dziękuję za życzonka-dzieci jeszcze nie nasze,tylko znajomych a z rodziną to różnie bywa Mruga
Nelly dostaliśmy właśnie od kuzynki , która w tym czasie pracowała w Urzędzie Miasta,błąkała się po mieście ponad miesiąc i nikt jej nie przygarnął , a kierownik UM wydał dyspozycję żeby ją uśpić......tym sposobem kuzynka zabrała ją do domu-ale w domu psiaków pełno a że były święta wielkiej nocy zrobili nam prezent-króliczka-miało być na jakiś czas-miesiąc maksymalnie bo nie mamy warunków i tak zostala u nas dwa lata.W między czasie odnaleźliśmy właścicieli,którzy mają "hodowlę" -jej już nie chcieli bo okazało się że jest ciężarna- i tak niebawem po otrzymaniu prezentu uległ on cudownemu rozmnożeniu no i mieliśmy 13 nierasowych dalmatyńczyków z czego dwa mieszkają na naszym osiedlu a pozostałe w naszym mieście-ale się rozpisałam że hoho
Pozdrawiam również
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

weronika490 napisał:
Z przyczyn nie zależnych odemnie i z wielkim żalem muszę się rozstać z moim ukachanym psiakiem. Po prostu nie mam innego wyjścia.


Nunka napisał:
Z przyczyn od nas niezależnych jesteśmy zmuszeni oddać w dobre ręce
dalmatynkę Nelly.


Patrze, że "przyczyny niezależne" są teraz bardzo modnym argumentem do oddawania psiaków.

Ja po prostu tego nie rozumiem i NIE zrozumiem jak można tak przerzucać te wszystkie biedne stworzonka z rąk do rąk. Ta Dalmatynka jest już po przejściach po co więc jeszcze jej dorzucać? Sad Dla mnie pies to członek rodziny. Wywalenie psa to dla mnie tak samo jakby ktoś chciał wyrzucić swoją matke, brata, męża albo dziecko. A jednak ludzie tak nie myślą, nie robią - nie wyrzucają rodziny... Confused A przecież pies też ma uczucia, tęskni...
Pies przeszkadza, jest kłopotem to hop siup gdzieś go pchnąć w ludzi, do schrona albo lasu. Jest "kłopotem" który najlepiej i najwygodniej sprzątnąć...

Crying or Very sad Crying or Very sad
Zobacz profil autora
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

wielkie dzięki za uświadamianie-jesteś troszkę młoda i inaczej patrzysz na świat-nie chce mi się już tłumaczyć ale dla mnie oddanie psa to nie jest "hop-siup"
Proponuję pomieszkać na 40 m2 z mężem niepełnosprawnym na wózku,po uszkodzeniu c5,i pracować na stałe na 2 etaty a czasem na 3 i do tego dbać o psa-troszkę dojrzałości-ja się dobrze nie bawię,a jeśli modne są "przyczyny niezależne" to tylko dla Ciebie
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Nunko ogromnie Ci wspolczuje ze znalazla sie Twoja rodzina w takiej sytuacji, i chodz nie przezylam tego co opisujesz moge sobie wyobrazic co czujesz..............
Zobacz profil autora
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

wiem że szczere intencje ale jakoś to współczucie mi się nie podoba Mruga
radzimy sobie jak możemy i póki co Nelka jest z nami i prawdopodobnie tak zostanie-tak mąż twierdzi po mojej selekcji-hehe
Pozdrawiam
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Nunka napisał:
wiem że szczere intencje ale jakoś to współczucie mi się nie podoba Mruga
radzimy sobie jak możemy i póki co Nelka jest z nami i prawdopodobnie tak zostanie-tak mąż twierdzi po mojej selekcji-hehe
Pozdrawiam


Ja nie w tym sensie by Cie urazic a jak to zrobilam to przepraszam...trzymaj sie...
Zobacz profil autora
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

NIE NIE absolutnie się nie obrażam Mruga
Pozdrawiam cieplutko
Zobacz profil autora
Nunka


Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

jestem tu od niedawna,odwiedzam stronę niemal co dzień i włos się na głowie jeży.....
w każdym razie dla informacji życzliwych-Nelly zostaje z nami dopóki dam radę -znalazłam pomocnika Mruga))))
pomyślałam że warto i o tym poinformować
pozdrawiamy
Zobacz profil autora
Admin
.
.

Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Nunka, pewnie że warto - czyli póki co możemy odpuścić poszukiwania domu i zająć się innymi priorytetami.
jakie są szanse, że pies zostanie z Wami na stałe?
Zobacz profil autora
barbra
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Z życzliwością śledzę Twoje i Nelly losy. Bardzo ucieszyła mnie Twoja ostatnia wiadomość Wesoly Ciepluteńko pozdrawiam
Zobacz profil autora
NELLY pilnie szuka domku
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu