Oceany smutku Rufi, aż 4 lata w schroniskowym kojcu!!!!! |
paros
|
Historia Rufiego jest bardzo smutna. Pies został oddany przez właściciela. Nie był agresywny, ale był trochę dominujący. Wystarczyłyby kastracja i szkolenie, ale ……
Smutny, apatyczny, piękny młody pies w schronisku! Rufi znalazł dom! Skusił jego wygląd. No, ale jak życie pokazuje wygląd to nie wszystko. Został znowu oddany, bo był zbyt żywy, energiczny, skakał, przewracał. Przeciez to był młody pies!! Nikt nie pomyślał, aby pójść z nim na szkolenie!!! Przyszła kolejna fala apatii... Najpierw Rufi był gryziony, później sam zaczął gryźć psy walcząc o przetrwanie w ekstremalnych warunkach schroniska: bez spacerów, bez przestrzeni, cierpiąc z bólu z powodu ropiejących oczu... Zaczęło ropieć oko, potem drugie... i rany po pogryzieniach!! Czas płynął, a Rufi trwał w schroniskowym kojcu, w zaniedbaniu, w bólu…… Wyglądał obrzydliwie - dwie wielkie rany zamiast oczu, smród, brud, zaniedbanie i depresja…… Rufi był krzykiem rozpaczy, nawet w okrutnej schroniskowej rzeczywistości... Rufi został zabrany ze schroniska, wykastrowany i umieszczony w hoteliku koło Krakowa. Początkowo zachowywał się dość obojętnie wobec ludzi - bez radości, ale i bez agresji. Za to cieszył się jak szczeniak na widok trawy, krzaczków itp. No cóż, nie widział tego od 4 lat!!!! Był bardzo spokojny. Rufi przeszedł metamorfozę w uroczego anioła. Pozwala na wszystkie zabiegi lecznicze (krople do oczu, uszy). Jest szkolony. W ogóle szczeka tylko na inne psy, a tuli się do człowieka. Widać jak bardzo cieszy się na widok człowieka, a ludzi którzy opiekują się nim traktuje wyjątkowo, z miłością i zaufaniem. Spokojnie zachowuje się na spacerkach, jest posłuszny i reaguje na podstawowe komendy, dopominając się nagrody. Co dzień jest lepiej, staje się coraz bardziej posłusznym psem. Tylko brakuje mu odpowiedzialnego swojego człowieka, kogoś, kto zaoferuje mu ciepły kącik na zawsze, miejsce w sercu i pełną miskę... Potrzebuje człowieka, który pokocha Rufiego całym sercem, ale jednocześnie „nie pozwoli sobie wejść na głowę”. Nadaje się do domu bez psów i małych dzieci. Kontakt: Wolontariusz tel. 0 509 314 114 albo tel. 0 663 361 117 |
||||||||||||||
|
Mycha
Aktywność na forum
|
Ja lepiej nic nie napisze, bo nei wiem jak można zostawić w schronisku tak wspaniałego psa. Poprostu bym tego człowieka...szkoda słow Znajdzie dom, wierze w niego..
|
||||||||||||||
|
agata7
|
Gdy czytam takie posty tracę resztki wiary w ludzi...Serce staje, a głos zamiera...Prawo powinno być bezwzględne dla ludzi, którzy zwierzęta traktują jak zabawkę.
Dobrze, żw wśród tałatajstwa są tacy jak paros... |
||||||||||||||
|
Agade
|
Szkoda mi tego psiaka tak jak kazdego schroniskowego mam nadzieje ze znajdzie dobry dom
|
||||||||||||||
|
Pianka
|
Rufi ma juz dom.
|
||||||||||||||
|
Agade
|
To wspaniale mam nadzieję ze juz nie trafi do schroniska
|
||||||||||||||
|
plinka
.
|
juupi
|
||||||||||||||
|
Oceany smutku Rufi, aż 4 lata w schroniskowym kojcu!!!!! |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.