Zbieramy na hotel dla HUGO - Łaciata Strona FORUM

Tak jak w temacie- potrzebujemy około 200 złotych na hotel dla Hugo.

Niestety oprócz hotelu, Hugo potrzebuje natychmiastowej operacji- został pogryziony w boksie. MAMY BARDZO MAŁO CZASU.

http://www.dalmatynczyki.fora.pl/viewtopic.php?t=142

Swoją pomoc w wyciągnięciu HUGO ze schroniska zaoferowała tarantino. By pies nie czekał już dłużej w koszmarnych warunkach, potrzebujemy Waszej pomocy- liczy się każda złotówka.

Pieniądze można wpłacać na rachunek stworzonego "Funduszu dla bezdomnych dalmatyńczyków". W tytule należy wpisać "na hotel dla Hugo" i swój nick z forum. Wszystkie wpłaty będę rozliczone w tym wątku http://www.dalmatynczyki.fora.pl/viewtopic.php?t=175

Dzięki w imieniu Hugo! Wesoly

No i widzicie ludziska jak łatwo można pomóc w nieszczęściu potrzebującemu stworzeniu!!!! OK to jutro odejmijmy sobie od ust niepotrzebnego batonika, piwka, kawki, papieroska, gazety dla pań czy panów i wyślijmy każdy z nas conajmniej po 5 zł na to konto. Hurtem ludziska hurtem to psina nie będzie żył w męczarniach. Ja zaraz robię przelew internetowy. Wesoly

ja na dobry początek wpłacam na trzy noce i oby na dobry początek Wesoly

.....no już poszła kaska Wesoly

miłych snów już niedługo psino.

No ludziska co się z wami dzieje? No gdzie są te miedziaki po 5 zł. Czyżby tylko każdy gadać potrafił o miłości do kropków? Czas na sprawdzian. Potrzeba jest wielka!!!!!!!!!

O w mordę!!! Obcy ludzie wpłacają po parę złoty a nasi chowają się po kątach Embarassed

Czy poza potrzebami swoimi i swoich pupili nie widzicie nic innego? Brick wall

Hej
czy coś wiadomo co dzieje się z HUGO?????

[link widoczny dla zalogowanych]

Przepraszam, że tak późno, ale miałam strasznie pracowity weekand.

Niestety info mam złe.
Mój facet próbował w piatek zabrać Huga do Krakowa. Kierownictwo odwmówiło wydania psa - jako agresywnego. podobno Hugo ma na koncie poważne pogryzienia Jakoś wcześniej nikt nie był łaskawy nas o tym powiadomić, pomimo stałego kontaktu ze schroniskiem. Mój facet uparł się, że bierze Huga. No więc psa wyprowadzono... i dramat. Kłapanie, warczenie, rzucanie się!!!!!!! Po kilkugodzinnych rozmowach z moim facetem nie doszliśmy do konstruktywnych wniosków. Nie umiemy ocenić, czy był to chwilowy świr, spowodowany strachem, czy Hugo pokazał swoją prawdziwą twarz. Wcześniej tak się nie zachowywał. Mój facet nie umie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Nie ma kompletnie doświadczenia z psami schroniskowymi, tylko z domowymi przytulankami.

BARDZ POTRZEBNY KONTAKT z dziewczynami z Wałbrzycha!!!!!!! Baby odezwijcie się!!!!! Nie ma na Was namiarów tel. Ktoś musi Huga poobserwować. Jeśli to był taki "odpał" to nafaszeruje się go Sedalinem i przywiezie do Krakowa. Jeśli pies jest taki zdziczały to obawiam się, że trzeba go uśpić. Niestety ja na odległość nie widzę.......... W Wałbrzychu będę chyba dopiero pierwszy weekand po świętach.

michał, akcji nie zawieszamy, bo tyle kropkow w potrzebie!!! Potrzebujemy jednak pomocy kogoś z Wałbrzycha, dogomaniaka, który dostarczy więcej danych. Jeśli można pomóc Hugowi to pomożemy. Jeśli nie to trzeba się brać za kolejnego kropka.

Jeszcze raz proszę o kontakt kogoś z Wałbrzycha!!!!!!!

Hugo gdzieś wcieło ze schronu- nikt nic nie wie.
Szkoda że oferta hotelu szybko stała sie nieaktualna- a podobno brakowało tylko pieniędzy...

Więc chyba można ten wątek przenieść, Hugo ma dom.

Gdybym pracowala chetnie bym was wspomogla ..Ale w takim wypadku nie moge Smutny

wybaczcie ..

Hugo ma juz dom Wesoly

wątek faktycznie nieaktualny - temat zamykam.