Kuba&Astra
|
hehe świetne fotki widzę że lubi się opalać
|
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
I znowu to samo - ach te łapy I to przed samymi świętami.... A weekendy wyjeżdzamy na wieś i już widzę jak dopilnuję by nie pogubiła butów |
||||||||||||||
|
Frodolencja
Aktywność na forum
|
Co się z łapami stało?
To chyba jakaś specyficzna przypadłość dalmatów... mój już drugi raz rozciął sobie poduszkę, nie wiem gdzie - bo biegają razem z Sarą, a tamta nigdy sobie nic nie zrobiła... albo Cętkowane to wyjątkowe ciapy, albo wyjątkowi pechowcy Pozdrawiam |
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
No i niestety, znów pocięta łapa Ostatnio zdarzyło nam się to tuż przed świetami, a teraz przed majowym weekendem
[/list] |
||||||||||||||
|
nicol
Aktywność na forum
|
Oj biedna Salma - chyba jakieś fatum nad tymi łapkami krąży
|
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
Z okazji Dnia Dziecka pojechalysmy z Salcią na trzy dni do mojego chrzesniaka na wieś. I choc pogoda nie dopisała, to nie zabrakło błotnistych spacerów po polach
Z prezentem Zdjecia ze spaceru. Tego dnia jeszcze tak nie lało, więc nie widać jak polne drogi wygladały po ulewnym deszczu A oto moje staruszkowe stadko Saba (14,5 roku) Ajax (13 lat) No i Salcia (9 lat) A po spacerze relaksujące czesanie |
||||||||||||||
|
m&blue
|
Piękna Salcia, nic się chyba nie zmieniła
Jak zdrówko? |
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
Zdrówko raczej nieźle, pomijając dni kiedy stawy w przednich łapach dają się jej we znaki W zeszłym roku jeszcze dało się jechać w góry, a w tym obawiam się że musimy zrezygnować
A jak się miewa Blue? Moze dodałabys jakies nowe zdjecia |
||||||||||||||
|
m&blue
|
Blusia dalej szaleje i zachowuje sie jak 2-latka, mimo spondylozy. Co pół roku kontrolujemy się u ortopedy i jak na razie git, ale dziś wetka postraszyła mnie że powinnam ją jakoś rehabilitować bo jak już się jej pogorszy to na dobre.. Także u nas życie niby normalne, spacerki piłeczka bieganko, ale cały czas wisi nad nami czarna chmura zwyrodnienie kregoslupa.
Ni mam żadnych fotek, aparatu brak Niesamowite jak ten czas leci, Salcia 9 lat?! Blue 6,5 stuknęło i też nie mieści mi się to w głowie |
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
No własnie my też ciągle żyjemy z myślą, że te stawy to niedlugo zaczną szwankować na dobre Salma teraz jest poddawana kuracji Trocoxilem i choć jest dużo lepiej, to bywają dni że kulawizna utrzymuje się cały dzień
|
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
Kilka nowych zdjęć Niestety były robione spontanicznie telefonem wiec ich jakość może nie być zadowalająca
Upały są ostatnio nieznośne i nawet futerko marzy tylko o tym by się ochłodzić Ostatnio byliśmy więc z Salcią nad wodą, gdzie w koncu mogla oddac sie swojej jednej z ulubionych rozrywek - aportowaniu z wody Salma zazwyczaj podróżuje w bagażniku kombi, ale tym razem jechałysmy czyimś samochodem, w ktorym musiała siedziec z przodu na chodniczku Pojechalismy też na kilka dni do mojego chrześniaka. Miłość miedzy Tomkiem i Salcią kwitnie |
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
Kilka zdjęć babci Salci (w lipcu skończyła 9 lat) z serii "głupie miny"
|
||||||||||||||
|
BRIDAsagi
Aktywność na forum
|
Ona jest C U D O W N A!
Aż miło patrzeć. |
||||||||||||||
|
Pongo
Aktywność na forum
|
Śliczna jest I wcale nie widać, że ma już 9 lat Świetnie się trzyma
|
||||||||||||||
|
Ania i Salma
Aktywność na forum
|
Witajcie. Mam dość nieciekawa wiadomość - w przyszłym tygodniu Salcia będzie mieć usuwanego palca w przedniej łapie Ale od początku: miesiąc temu Salma zaczęła kuleć. Wydawało mi się to dziwne, bo dopiero co skończyła kurację Trocoxilem. No ale na klinikach stwierdzono, że to pewnie właśnie przez te stawy - zrobili nawet RTG łokci, na ktorych faktycznie były już pewne zmiany. Zdjęcia nadgarstków nie zrobili, czego bardzo teraz żałuję bo teraz byłoby pewnie po wszystkim Po dwóch tygodniach oszczędzania psa (czyt. zero długich spacerów) Salma dalej kulała. Wtedy zauważyłam, że oszczędza jedną z opuszek w przednich łapach. Przez myśl mi nie przeszło, że coś mogło się w nią stać, gdyż często oglądam łapy po spacerach. Na opuszce było widać tylko nieznaczne łuszczenie naskórka, ktory po prostu nawilzałam. Po kolejnych kilku dniach zdecydowałam zrobić RTG właśnie tego palca. No i stało się - po konsultacji z najlepszym ortopedą/chirurgiem jaki wg mnie istnieje okazało się, że to może być nowotwór Powiedział że czeka nas albo amputacja albo możemy czekać jeszcze miesiąc i zobaczyć jak to się bedzie rozwijać. Ale boję się czekać, bo może być jeszcze gorzej.... Biopsja nie wchodzi w grę, bo pobór tkanek z tego miejsca jest dość skomplikowany i ewentualne komórki rakowe wcale nie muszą sie "załapać", wiec wynik nie jest miarodajny. Wg mnie znacznie pewniejszym wyjściem jest usunięcie tego palca i wysłanie go na badania. Jeszcze wczoraj byłam zrozpaczona, ale dziś patrze na to inaczej. Usunięcie tego palca (skrajnie zewnętrzny) nie spowoduje upośledzenia ruchowego, a zaoszczędzi Salci bólu (bo teraz poruszanie się sprawia jej duży dyskomfort) i być może uratuje życie. Modlę się, by jeśli okaze się że to rak, to aby nie był on złośliwy
|
||||||||||||||
|
Fascinata Uśmiech Dalmacji vel Salma |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.