Goofy - mój pierwszy dalmat - Łaciata Strona FORUM

tak, rośnie Wesoly

waży 12 kg i ma ok 43 w kłębie Wesoly

po wczorajszej wizycie u weta dalej szczęśliwy Wesoly

miał pomacane jajca, temp mierzoną, dostaliśmy tabletki na robaki zapobiegawczo Wesoly

oraz 2 szt tabletek do domu które mam mu dać za 2 tygodnie jeśli coś by się pojawiło Wesoly

siku i qp robimy na polku, chociaż sik czasem się jeszcze zdarzy w domu, ale jesteśmy na dobrej drodze Wesoly

wycieczki za potrzebą są baaaardzo szybkie

w domu najlepszą zabawką jest pusta plastikowa butla po wodzie

oraz sznur i piłeczka Wesoly

słodziak z niego Wesoly

Przypominamy się Wesoly

Kupiłam Goofyemu szelki żeby sprawdzić jak będzie na nich chodził, na razie chodzi dość ładnie, ale widać że mu troszkę wygodniej niż jak ma smycz przypiętą do obroży Wesoly

planuję kupić mu lepsze i ładniejsze szelki, oraz szerszą obrożę Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

śpimy z językiem na wierzchu:-) fajny malec, uwieczniaj to wszystko bo szybko urośnie:-)

Wysłany: Pią 09:02, 09 Mar 2012

Dawno mnie tutaj nie było Smutny

dodaję 2 fotki dla przypomnienia się...

Lubię spać pod kołderką Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

a tak ładnie leżę po porannym spacerku jak pańcia się zbiera do pracy Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

każdy lubi spac pod kołderką Wink

jak się mały miewa?

mały już nie jest taki mały Wesoly

więcej zdjęć jest u mnie na fecebooku Wesoly

rozumie wszystko co się do niego mówi a nie wiem czy do dobrze czy źle xD

No to klamka zapadła. Wesoly

Kastrujemy się 13 września Wesoly

12 września ok godz 12 jego ostatni posiłek.
Wiozę go na 8 rano, odbiorę po południu Wesoly

niestety nie mam czasu dodawać zdjęć tutaj na forum Smutny

zdjęcia aktualniejsze są na facebook'u

No więc, Goofy już wykastrowany.
W ostatniej chwili jednak zmieniłam weta, przez złą opinię lecznicy do której zamierzałam psiaka dać.
Kastracja trwała niecałe 2 godziny, łącznie z ważeniem, badaniem, uspaniem psiaka (mi na rękach) i przebudzeniem aby można było go zabrać do domu.
Kastracja odbyła się 13 września, na następny dzień jechaliśmy na kontrolę, a 24 września szwy zostały ściągnięte Wesoly

A ja ciagle nie moge sie zdecydowac na wykastrowanie mojej bestyjki Mruga

Pieknie maly rosnie, pokaz go nam jeszcze

Najważniejsze żeby czuł się dobrze Wesoly

Wrzucaj więcej fotek Wesoly

Bo już się zmienił napewno i wydoroślał!

szkodA ŻE NA FACEBOOKU a nie tu są jego fotki, pewnie już tęgi chłop z niego Smile

Na FB Ciocia Sylwia też ociąga się z fotkami bo zaglądam i nie widać nic nowego Jezyk