 |
 |
|
 | |  |
 |
|
|
 |
| | |
|
g_o_n_i_a
Aktywność na forum
| Dołączył: 19 Mar 2007 |
| Posty: 144 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Skąd: Rzeszów |
|
|
 Wysłany: Śro 20:56, 26 Sie 2009 |
|
 |
|
|
|
Frodolencja, dzięki 
Czy jest fenomenalna? Z wyglądu niezwykle urocza, przyznam nieskromnie. Na zachowanie w sumie nie powinnam narzekać. To duże dziecko, które ciągle domaga się uwagi jak mały szczeniak - pomijam, ze do dzis przy każdej okazji ładuje mi się na kolana, a jak mówię "Fryta nie" to robi mine obrażonego, skrzywdzonego psa i odchodzi popiskując  Bynajmniej nie uważam to za jej wadę, no może czasami...ale niech będzie, w końcu jest wielkości 6-7 miesięcznego dalmasa, na takiego "szczyla" tak czy siak nie umiem dlugo się gniewać.. Jedynie co mnie martwi to jej stosunek do niektórych osób, ona chyba ma swoje typy ludzi i nie ma co dyskutować. Potrafię z nią spokojnie przejść miasto, ale jak jej się ktoś nie spodoba to ogon pod siebie i idzie bardzo niepewnie. Zdarza się jej powarkiwać w takich sytuacjach. Mieliśmy też trochę nieprzyjemnych sytuacji z dzieciakami sąsiada, co się potem dowiedziałam, że jak mnie nie było w domu, a psy zostały na ogrodzie, to dzieciaki nieraz i na nią krzyczały, płoszyły, czymś w nią rzucały, uderzały w ogrodzenie... Teraz do dzieci podchodzi różnie. Ale stale mam to na uwadze, jak jest okazja staram się ją przekonać, że dzieci nie są takie straszne i tu ukłony do moich Małych Mistrzów zza drugiej siatki.
Paula, miło to słyszeć. Chociaż jestem ciekawa jakby się na takim sianie prezentował nasz drugi pies.. Tylko nie było okazji go wziąć wtedy...
A Fryta, jako, że to malutkie dzieciątko, chciała zejść do mnie tylko nie bardzo wiedziała jak to zrobić. a potem dzielnie broniła sianka przed intruzami
|
|
|
|
| | |
|
| | |
|
g_o_n_i_a
Aktywność na forum
| Dołączył: 19 Mar 2007 |
| Posty: 144 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Skąd: Rzeszów |
|
|
| Wysłany: Nie 01:49, 30 Sie 2009 |
|
|
|
|
|
Udało mi się rozwiązać problem legowiska dla piesów Otóż bestyje ostatnie legowisko zmieliły jakiś czas temu. I miały prowizoryczne (koc etc.) albo wpychały się na łóżka, lecz ze względu na to, że moja Mam nie tolerejszyn za bardzo tego, trzeba było kłopocik rozwiązać Myślałam o ponownym zakupie legowiska XXXL, bo psy śpią razem, ale jak zobaczyłam ceny to dzięki... Kupiłam więc na Allegro materacyk do łóżeczka dziecięcego za całe 4 dyszky łącznie z przesyłką, zafoliowałam, załatwiłam starą poszwę z kołdry, brata i maszynę do szycia i zrobiliśmy z niej dwa "pokrowce", jak się jedna wybrudzi to do pralki, a drugie nałożone na materac. Dodatkowo jeszcze kupiłam super, niemalże nowy kocyk za całe 1,5 zł na odzieży używanej i gitarrrra, ciężko ich zedrzeć rano kiedy swita z tego legowiska na siq 
Fry legowiskowa
Filonek
I razem
Fil zasypia...
I odpłynął 
I jeszcze Fry
|
|
|
|
| | |
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 9 z 9
|
|
|
|
| |
