MIDO :) - Łaciata Strona FORUM

Tak, rozwazam to Wesoly

bo te jego piski i drapanie w drzwi staje sie uciazliwe nie tylko dlka mnie ale i dla sasiadow.

chcialm tylko odczekac troche miedzy narkozami. NIedawno mial oczko teraz nastepna narkoza? Smutny

no ale pewnie w nablizszym czasie bedzie kastracja

Ach, rzeczywiście czytałam gdzieś tu przecież, że chcesz odczekać trochę przed następną narkozą.
Dobrze, że chcesz go wykastrować, bardzo mu tym ulżysz - nie tylko sobie i sąsiadom Mruga

No i stało się .... Midowi wypadł trzeci gruczoł powieki w DRUGIM OKU. wkrótce czeka go taki sam zabieg Smutny

i prawdopodobnie połaczymy to z kastracja

Trzymajcie sie cieplutko, bedzie dobrze Wesoly

Dobry wybor z kastracja Mruga

faktycznie najlepiej to połączyć - trzymam kciuki za Mido

Trochę tu nie zaglądałam , a tu takie śliczne kropki dodają Wesoly

Pozdrawiam

kurcze nie wiem co sie dzieje z tym moim MIDO Smutny

kilka dni a raczej noce i nad ranem Mido piszczy, nie wiem co jest. wczesniej tak nie było. Popiskuje,skomle,zaczal grysc wszystko wczoraj zabral sie za telefon komorkowy ktorz lezal na stole !!! napewno zadna suczka nie ma cieczki w poblizu.bo wtedy inaczej by sie zachowywal. teraz nawet spiac popiskuje od czasu do czasu. moj maz sie denerwuje,bo nie moze spac

pracuje po 13h dziennie i narzeka ze nie moze w domu odpoczac Sad

Przyznaje ze teraz nie mamy tak czasu na dlugie spacery jak kiedys. otworzylismy wlasny biznes i ciagle siedzimy w pracy Sad

a mido...w domu. w bloku Confused

czy to moze miec jakis wplyw na jego zachowanie.... co robic, moj maz juy czasem mowi ze jak sie to nie zmieni to chce oddac Mido Sad

przykro to czytać Smutny

, poświęćcie mu trochę więcej czasu.

Psu trzeba poświęcać uwagę, nie jest głupi, zauważył, że macie mniej czasu i chce dać Wam do zrozumienia, żebyście się nim zajęli. Pisz co i jak, miejmy nadzieję, że się coś poprawi

a więc:

Mido jest po drugiej operacji trzeciej powieki. Wszystko jest jak w najlepszym porzadku. Kastracje przewidujemy gdzies za tydzien.

Co do zachowania w nocy i nad ranem -bez zmian! chodzi nadal popiskuje i nie sadze zeby miało to sie ze mniej czasu mu poswiecamy. Od tamtego czasu moja mama siedzi z nim my tez poswiecamy juz mu wiecej czasu ale nie widac efektów. nie wiem co sie z nim dziejie.oiszczy skomli łazi po domu. cieczek chyba teraz suczki nie maja, bardziej jesienia. wiec co jest? :9 trzech wetów rozłozyło rece. jego nic nie boli,ogolne badanie zewnetrzene bardzo dobre.

wiec czemu sie tak zachowuje? Smutny

jeden z wetow powiedział ze po kastracjii nie bedzie piszczal.

Moze mimo braku cieczek u pobliskich suczek psiak jest nabuzowany hormonami i dlatego piszczy? Mido to mlody psiak, moze przechodzi przez jeden z tych gorszych okresow dorastania...

mozliwe. ja podjelam decyzje o kastracji.tylko kurcze nie moge zapewnic mu calodziennej opieki po kstracji Smutny

a boje sie jak on szaleniec porozrywa sobie szwy? kołnierz mało pomaga. mojej kolezanki dwa psy miały kołnierz i podczas jej nieobecnosci wygryzały sobie szwy

Moze Mido kolnierza nie sciagnie, badzcie dobrej mysli Mruga

Kiedy ta kastracja?

rudo plamiaste ! piękne Wesoly

Pozdrawiamy

Czesc.

Mido po kastracji!!!! czuje sie swietnie Wesoly

i troszke sie uspokoil z tymi skomleniami rannymi Mruga

wstawie zdjecia jak popstrykam mu:)