Yarpen
Dołączył: 20 Sie 2011 |
Posty: 2 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Płeć: Mężczyzna |
|
 |
Wysłany: Sob 19:34, 20 Sie 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Dodam jeszcze ze kiedyś on mnie ugryzł. Wyglądało to tak jakby to zrobił bo mu nie dałem kanapki. Jadłem ją spokojnie a on jak zawsze stał nad mną. Ja postanowiłem że mu jej nie dam. Jak wykonałem ostatni kęs to on rzucił się mi na dłoń i mnie ogryzł tak że do dziś mam bliznę.
|
|
SHIRA
Dołączył: 19 Lut 2011 |
Posty: 39 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Gryfino kolo Szczecina Płeć: Kobieta |
|
 |
Wysłany: Pią 21:42, 10 Sie 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Hej ja mam podobny problem z moją łaciatą.... ;( Co prawda śpi na swoim posłaniu, ale tak jak Twój Ramzes nie toleruje obcych w domu i jest strasznie nachalna podczas posiłku (to raczej wszystkie kropki). Jeżeli chodzi o agresje w stosunku do domowników to sunia do mnie i do męża ani razu nie zawarczała, ale niestety do naszych dzieci 7letniej dziewczynki i 2 letniego synka (pies ma mordę na wysokości twarzy dziecka! co mnie przeraża) warczała i było słychać, że to było agresywne warczenie (czasami powarkuje sobie podczas zabawy lub zachęty do zabawy i potrafię odróżnić dobre warczenie od złego). Jeżeli chodzi o obcych to nasza sunia odkąd ją mamy nie dała się pogłaskać nikomu kogo nie zna (na początku prosiłam obcych o dawanie suni smakołyków- to brała je, ale z daleka na wyciągniętych i trzęsących się łapach, a gdy się skończyły smaczki to od razu się kuliła, chowała za mną i powarkiwała) . Na dworze boi się gdy ktoś chce ja pogłaskać, a w domu jest agresywna. Dlatego kupiliśmy klatkę i sprawdza się naprawdę świetnie (sama do niej wchodzi na komendę 'klatka'). Teraz gdy przychodzi koleżanka do córki kropka jest zamknięta i przykryta kocem. Jest to jej azyl a ja jestem spokojna że nikomu nie zrobi krzywdy. Czeka nas sterylizacja a mam nadzieję, że chociaż trochę złagodnieje bo do niektórych psów się rzuca. Na ciągnięcie proponuje kup mu kantar jest rewelacyjny. Dla swojej kupiłam szelki ale niestety leżą bo jak idzie jakiś pies i ona zaczyna się rzucać nie jestem w stanie jej dobrze trzymać, dlatego chodzi w kolczatce lub na kantarze. A czy ćwiczyłaś ze swoim psem z klikerem ?
|
|