Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
barbra
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ziuta ma ponton, choć woli moją kanapę, ale wiem co zrobię......"zainstaluję" sobie na kanapie podusię, podpiszę barbara i może już się na nią nie wgramoli Wesoly Hektor, "działa" ten podpis ? Rozsiada się Pani na twojej kanapie?? A może Pan z niej korzysta??
Elu, zakup I klasa, pozdrawiamy Wesoly
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

U nas ponton sprawdza się rewelacyjnie. Zarówno jako miejsce do spania jak i kopania:) Jak Lili skończy rok dostanie zapewne nowy ponton bo jej szczenięcy chyba już długo nie wytrzyma, choć dzielnie się trzyma:)
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Moje psy maja dwa legowiska jeden duzy kosz a drugi był szyty ponton na specjalne zamówienie i co?...nie chca poczwary w nim spac...
Takze nowe legowisko wyladowało na górze szafy....zwiniete...
jak nie chca w nim lezec to trudno....
moze pozniej sie przyda....
Tak to leza gdzie chca moja rodzina łapie sie za głowe....
ola boga co te psy wyprawiaja...spa leza gdzie chca....( tak mówia)...
a mnie to zbytnio nie przeszkadza....
przeciez to moje kochane poczwary.... Wesoly
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Muszę się wam przyznać,że po zakupie nowego legowiska Hektor obchodził je szerokim łukiem, nawet łapy nie chciał tam postawić!
Myślałam ,że zakup niepotrzebny, trzeba to zwinąć i pozwolić mu się
"rozwalać" gdzie chce Smutny
Trwało to tydzień- dwa, ale nie dałam za wygraną - na legowisku położyłam jego stary koc, kładłam najlepsze smakołyki, sukcesem było postawienie tam łapy i zabranie smakołyka, póżniej chowałam je w zakamarkach, też je znajdował, ale to nic , Hektor wchodził na nie i wychodził, nie było mowy,żeby tam się położył !
Drugi etap "oswajania" polegał na tym,że to ja tam leżałam , znosiłam tam zabawki i poświęcałam wiele czasu na zabawę własnie tam, wabiłam go ,żeby w końcu wszedł, najpierw kładł się tak,że tylko położył łapy, póżniej coraz więcej, aż pewnego dnia sam wszedł i nieśmiało próbował się zwinąć w kłębek i położyć! To był sukces. Krok po kroczku ... stwierdził,że jest tam miękko, ciepło i przyjemnie. Wesoly
Od tej pory bardzo chętnie sam się kładzie "na swoim miejscu", warto więc poświęcić trochę czasu i nauczyć psa . Zachęcam. Wesoly
Zobacz profil autora
kamilka91
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

Ela Skórska-Klimowicz napisał:
Muszę się wam przyznać,że po zakupie nowego legowiska Hektor obchodził je szerokim łukiem, nawet łapy nie chciał tam postawić!
Myślałam ,że zakup niepotrzebny, trzeba to zwinąć i pozwolić mu się
"rozwalać" gdzie chce Smutny
Trwało to tydzień- dwa, ale nie dałam za wygraną - na legowisku położyłam jego stary koc, kładłam najlepsze smakołyki, sukcesem było postawienie tam łapy i zabranie smakołyka, póżniej chowałam je w zakamarkach, też je znajdował, ale to nic , Hektor wchodził na nie i wychodził, nie było mowy,żeby tam się położył !
Drugi etap "oswajania" polegał na tym,że to ja tam leżałam , znosiłam tam zabawki i poświęcałam wiele czasu na zabawę własnie tam, wabiłam go ,żeby w końcu wszedł, najpierw kładł się tak,że tylko położył łapy, póżniej coraz więcej, aż pewnego dnia sam wszedł i nieśmiało próbował się zwinąć w kłębek i położyć! To był sukces. Krok po kroczku ... stwierdził,że jest tam miękko, ciepło i przyjemnie. Wesoly
Od tej pory bardzo chętnie sam się kładzie "na swoim miejscu", warto więc poświęcić trochę czasu i nauczyć psa . Zachęcam. Wesoly

Moja Mika zrobiła dokładnie tak samo Very Happy ale teraz to legowisko to jej ulubione miejsce (poza fotelami i łóżkami, na których zabraniamy jej spać, ale zawsze uda się jej jakoś wleźć Very Happy )
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Moim psom nowe legowisko "klimatyzowało" sie przez dwa miesiace i nie chca w nim spac wiec...trudno laduje na szafie... Wesoly
Zobacz profil autora
andzelika pisarska


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

dino ma 2 lata i mial 5 lozek zadne mu nie odpowiada tylko nasze ale w pontonie wyleguje sie w dzien.w pontonie moze caly sie rozlozyc .jest to dobre dla psow ktore maja problemy ze stawami.polecam pontony ze sztucznej skory mozna szybko odkorzyc.w niedziele zamowilam na wystawie psow nowy ponton jutro powinni przeslac to powiem wiecej.te pontony nie maja styropianu i dziurki pod spodem zeby uchodzilo powietrze.
Zobacz profil autora
andzelika pisarska


Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

no i dino ma nastepne legowisko podam strone na ktorej mozna je zobaczyc na google de ,www.dogcollection.de , moze w polsce mozna je tez kupic albo uszyc sam pokrowiec.na taki ponton klade kocyk bo skaj nie jest przytulny ale nie trzyma wlosowi latwo go wytrzec
Zobacz profil autora
legowisko
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 3  

  
  
 Odpowiedz do tematu