kimidori
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007 |
Posty: 1701 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań Płeć: Kobieta |
|
 |
Wysłany: Pią 23:49, 25 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Moja hrabina śpi ze mną, ma swoją połowę łóżka...
Po wejściu do łóżka (dopiero wtedy gdy ja w nim jestem) robi rytualne 2 kółka wokół własnej osi i składa się w embrionka.
do niedawna pakowała mi się pod pachę (nie wiem, myśli ze jest yorkiem, czy co?) przyduszając prawe płuco, bo oczywiście musimy mieć maksymalnie dużą powierzchnię styczną. W ciągu nocy ja sie lekko odsuwam a ona się przysuwa i tak do rana, kiedy to się budzimy i hrabina śpi centralnie na środku łóżka a ja wpasowana z boczku na krawędzi łóżka. Żeby nie spaść, to tą nocną "wędrówkę" zaczynam kładąc sie maksymalnie daleko za polową łóżka (jej połową) tak że ma bardzo mało miejsca, a co za tym idzie do rana dotre do swojej połowy
...O rany zabrzmiało to jakbym miała 8 metrowe łóżko.... hehehehe .... nie, łóżko ma tylko 170cm i tyle musi wystarczyć na całą noc  
Oczywiście Zuzia ma swoją poduszkę pod głowę, bo jak wcześniej nie miała to ja spałam na prześcieradle a ona oczywiście z główką na podusi (to efekt przesuwania, poduszka nie wędrowała z nami  z czego oczywiście Zuzia korzystała)
No i rzecz jasna pod kołdrą, nawet latem (czesto w nocy ją odkrywam, bo przecież jaśnie wielmożna w futrze sypia , najważniejsze żeby łepetynka była przykryta, a dupsko już nie musi, no chyba że zimą.
|
Ostatnio zmieniony przez kimidori dnia Pią 23:51, 25 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
Dianka
Dołączył: 11 Lip 2008 |
Posty: 8 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Zamośc Płeć: Kobieta |
|
 |
Wysłany: Pią 22:37, 11 Lip 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Mój piesek nie śpi ze mną bo boi się wejśc na schody (są śliskie) i śpi w przedpokoju lub jak chce to na dworze.
|
|