Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
Ciapek nie żyje.
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Mało tu o nim pisaliśmy. Ciapek to pies wyciągnięty przed kilkoma miesiącami z Palucha.
Psiak który przetrwał długie miesiące w schronisku.... w depresji, chorobach i zimnie. Psiak który dostał nowe życie u nowych państwa. Psiak który powinien cieszyć się długo nowym życiem. Umarł. Umarł nie dlatego że był chory, niechciany, zapomniany. Umarł bo ugryzł go kleszcz. Ironia losu.

[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

o jezu... tak po prostu?? ugryzł i już? jak to?
Zobacz profil autora
nicol
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

Sama jestem ciekawa, a zarazem przerażona co się stało??Nasz psiak ostatno przeżył całe oblężenie kleszczy...zostały takie małe bąble!
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

kimidori napisał:
o jezu... tak po prostu?? ugryzł i już? jak to?


No nie zupełnie tak po prostu. Po schronie dochodził juz do siebie. Nagle gorzej sie poczuł. Jazda do weta. Postawienie diagnozy, leczenie polepszenie - TM.
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

['] Smutny

Aż wstałam od komputera i zakropiłam swojej Suczy krople od kleszczy, a miałam to zrobić wieczorem albo odłożyć na jutro.
Zobacz profil autora
elka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 18 Mar 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Biedny maluszek... i ludzie którzy uratowali go i związali sie z nim i teraz muszą znieść ten straszny finał... To bardzo smutne.
Zobacz profil autora
barbra
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Crying or Very sad bardzo mi przykro
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Strasznie mi przykro...
okropne....przez kleszcza...pies umarl....
Zobacz profil autora
marcela
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

no wcale mnie nie dziwi, ze od kleszcza.

Przecież kleszcze przenosza bardzo groźne choróbska...

Spij spokojnie słonko.
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

I właśnie to jest najbardziej wkurzające. Kilka osób walczy o wyciągnięcie psa ze schronu i znalezienie mu odpowiedniego domu. Dom walczy o zdrowie psa i jego resocjalizacje. A taka mała męda się wbije na chwile i ..... koniec. I nawert weci ręce rozkładaja na pewnym etapie.


Na pohybel kleszczom !!!!!!!!!!!!!
Zobacz profil autora
Beti


Dołączył: 20 Cze 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Niestety kleszcze to utrapienie. Jakieś trzy lata temu tu na forum opisałam w jaki sposób odeszła moja Kaja. Walczyliśmy o nia tydzień - tyle to trwało. Codziennie wizyty u weta, kroplówki, zastrzyki. Różne podejrzenia, żadnej diagnozy. Teraz jak sobie to przypominam - jestem prawie pewna, że to był kleszcz. Wszystkie objawy na to wskazują. Tylko dlaczego weterynarz sie na tym nie poznał???? Nawet nie zrobił testu. Fakt wtedy nie było tak głośno o babesziozie. Teraz już wiem, pierwsze objawy to gorączka, brak apetutu i osowiałość, potem juz leci... nie ma na co czekać. Wiem bo mam drugiego psiaka - sunię Zuzę, mixika Mruga - wygląda jak miniatura owczarka nemieckiego, tyle że z oklapniętym uszkiem. Znaleźliśmy ją osłabioną i schorowaną na ulicy. Wet. ocenił jej wiek na 3 mies. Miała ponad 20 kleszczy, robaki i pchły. Również walczyliśmy o jej życie, z wielkim trudem ale tym razem udało się. Właśnie mija rok jak jest z nami. Potem jeszcze raz leczyliśmy ją na babesziozę. Mimo kropli na kark, stosujemy dodatkowo obrożę przeciw kleszczom i po każdym spacerze dokładnie oglądamy. Trzeba pamiętać, że wiosna i jesień to czas gdy te obrzydliwe kleszcze bardzo się uaktywniają. Leki stosowane na tą chorobę też nie są do końca obojętne dla psa Smutny mogą wywoływać różne skutki uboczne.
Kończąc, bardzo współczuję, przeżyłam to samo...
Zobacz profil autora
Ciapek nie żyje.
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu