 |
 | Nic nie ma. Wzroku, słuchu..... dalmat znaleziony w Częstoch |  |
 |
|
 |
 | |  |
plinka
.

Dołączył: 19 Lut 2006 |
Posty: 2734 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Białystok |
|
 |
Wysłany: Czw 14:47, 27 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
z dogo
florida_blue napisał: | słuchajcie, mam DALMATYNCZYKA, samiec, nie wiem ile moze mieć lat, znaleziony dzisiaj, wychudzony i brudny, NIEWIDOMY, jesli się uda będzie mial tymczas w budzie, jesli nie - trafi do schroniska,
|
florida_blue napisał: | Dalmatynczyk znaleziony dzisiaj w Częstochowie, błąkał się po jakimś rumowisku - drugi dzień świąt… ledwo jest w stanie utrzymać się na nogach… Jest prawdopodobnie niewidomy… jutro obejrzy go nasz pan weterynarz… Na razie psiak siedzi w domu, wiemy, że jest bardzo łagodny, wylizał szczeniaczka, nie zwraca zupełnie uwagi na koty ani na inne psiaki. Chodzi i wącha, macha ogonem… Jest bardzo spokojny, nie załatwia się w domu… Dostał już imię - nazywa się FOSTER i czeka na stały dom. Teraz pojedzie do Libiąża do Domu Tymczasowego, gdzie zostanie odkarmiony, wykastrowany i będzie czekał na swoich opiekunów na zawsze |

|
Ostatnio zmieniony przez plinka dnia Czw 14:48, 27 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
kimidori
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007 |
Posty: 1701 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań Płeć: Kobieta |
|
 |
Wysłany: Śro 01:04, 02 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
z dogo
to z 31.12.2007
ewadr napisał: | Fosterek ma sie naprawde lepiej. Chociaz dzis zmeczony długim badaniem ,pobieraniem krwi, całe popołudnie odsypia ( biedak głodny tyle czasu był).
Widze, ze zaczął reagowac na głos,pytałam wetke i ono mowi, ze stan zapalny ładnie sie leczy, ropa zeszła i moze byc lepiej z uszami. Dzis mu jeszcze wyczysciła a niełatwe to było, bo głową rusza cały czas, i wyciagła jakies poł kilograma paprochów przeroznych z tych uszu. Dostał jeszcze antybiotyk w masci i liczymy na poprawe. Leki cały czas te same. Antybiotyk minimum 10 dni. Czekamy na wyniki. Ale pomału zaczynam wierzyc , ze sie uda, bo roznica jest juz widoczna.
Najlepszym wizualnym dowodem polepszenia u Fostera jest to, ze sika jak facet. Troche sie chwieje na boki ale dzielnie noge do gory podnosi a pierwsze dni to jak dziewczynka siusiał. |
dla Fostera pieniążki poszły od Zuzanki
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
kimidori
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007 |
Posty: 1701 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Poznań Płeć: Kobieta |
|
 |
Wysłany: Wto 03:35, 08 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
z dogo: 06-01-2008, 21:29
ewadr napisał: | Foster dalej ma mocny stan zapalny, wysokie leukocyty i OB, mocno podwyzszone wyniki watrobowe i nieciekawe nerki. Dostaje dalej leki.
Cukier podwyzszony w krwi, w moczu czysto. Przy cukrzycy glukozo wystepuje tez w moczu. Mogły leki wpłynac na tem poziom cukru, dlatego zeby wykluczyc całkowicie cukrzyce dostalismy aparat do mierzenia poziomu curku we krwi i co 4 godziny robimy pomiar. Liczymy ile Foster zje, ile wypije i ile wysika ( niedługo bedziemy z TZ jak wykwalifikowana pielegniarka). Ale ciekawe jest to,że wypił juz od 10 do teraz cztery miski po 2 litry tj osiem litrow wody a sikał tylko raz rano o 7. Nie wiem co to znaczy, wszystko piszemy.
Pani doktor jednak była dzis zadowolona, bo juz widac poprawe. |
07-01-2008, 23:13
ewadr napisał: | Chyba zakonczylismy diagnostykę przynajmniej narazie. Foster nie ma cukrzycy, jednak glukoza jest podwyzszona wetka nazwała to stanem przedcukrzycowym. Nie pilnowane jest niebezpieczne, dlatego Foster przechodzi na diete dla diabetyków. Zamowiłam u weta dwa rodzaje 1,5kg i 2kg to bedzie miał na jakies dwa tygodnie. Jurto powinna juz byc. Zreszta ta karma bedzie tez idealna dla jego watroby.
A tak najwazniejsza teraz jest operacja tego jadra, bo to powoduje stan zapalny i odbija sie na funkcjonowaniu wszystkich narzadów.
W przyszłym tygodniu zrobimy ciachu. |
Kochani potrzebne są pieniążki!!!!!
BBBBaaaarrddzzoo prosimy o pomoc dla Fostera!! 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
bea
.

Dołączył: 04 Cze 2006 |
Posty: 2173 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Mazowsze |
|
 |
Wysłany: Wto 12:18, 08 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Diano tak. Pieniądze zbieramy na Łaciatym koncie.
A teraz przekleje to co Ewadr (dom tymczasowy) mapisała na dogomani na temat Fostera:
Chyba zakonczylismy diagnostykę przynajmniej narazie. Foster nie ma cukrzycy, jednak glukoza jest podwyzszona wetka nazwała to stanem przedcukrzycowym. Nie pilnowane jest niebezpieczne, dlatego Foster przechodzi na diete dla diabetyków. Zamowiłam u weta dwa rodzaje 1,5kg i 2kg to bedzie miał na jakies dwa tygodnie. Jurto powinna juz byc. Zreszta ta karma bedzie tez idealna dla jego watroby.
A tak najwazniejsza teraz jest operacja tego jadra, bo to powoduje stan zapalny i odbija sie na funkcjonowaniu wszystkich narzadów.
W przyszłym tygodniu zrobimy ciachu.
i jeszcze to ....
w lecznicy płace na tzw kwitek jak zbierze sie okreslona kwota to zabiore fakturę. Cały koszt leczenie do tej pory, przeswietlenie i wszystkie leki to 100 zł. Do tego bedzie karma, jest niestety droga około 45 zł za 1,5 kg. Moze ktoś ma dojście gdzies, gdzie bedzie taniej. Jak dzis odbiore to napisze nazwy tych karm, ale ogólnie maja to byc karmy cukrzycowe, firma obojetna.
Fakturke mam na badanie w laboratorium - 34 zł.
Fosterek ma sie dużo lepiej, juz całkiem wyraznie słyszy. Jak biega po ogrodzie wystarczy go zawołać i pieknie przychodzi. Duzo uczy sie od innych psów, nawet warczy jak moje czipsy jak chce cos dobrego dostać. Szkoda mi go, bo łasuch jest ogromny a teraz scisła dieta.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
FiGa
.

Dołączył: 13 Maj 2006 |
Posty: 1900 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: München Płeć: Kobieta |
|
 |
Wysłany: Czw 21:12, 10 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
TAKIE wieści czyta się bardzo przyjemnie :
ewadr napisał: | W przyszłą srodę o 16 Fosterek będzie miał operację jadra. Zobaczymty jak sie wszystko potoczy.Od wczoraj jest na karmie cukrzycowej (Royal weight control diabetic 30) i spokojniej spi, mniej pije. Jest przezabawny, uwielbia gonic kota, a z Dinem bawi sie jak szczeniak. W domu i ogrodzie zachowuje sie tak pewnie, że nie mozna poznac, ze nie widzi. Florida pewnie by nie poznała psiaka. Przywiozła ledwo idącego kościotrupka, ktorego trzeba było wnosic po schodach a teraz Foster sam wbiega po schodach do domu.
Za lekarstwa od wczoraj do poniedziałku zapłaciłysmy 20 zł i 46 zł za karmę 1,5 kg ( tej drugiej niestety nie było). Ta karma wystarczy mu na około tydzień.
Nie chce zapeszac i kupowac wiekszej. Jezeli operacja sie powiedzie mozna zamowic duzy worek, to bedzie taniej. Przy szukaniu domu tez trzeba bedzie to uwzględnic, bo Foster do konca zycia bedzie jadł karmę cukrzycową a nie jest ona najtansza.
Foster prosi o trzymanie kciuków, szczegolnie w przyszła środe. |
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |