Idziemy razem na spacer - Łaciata Strona FORUM

Czy może ktoś chciałby się umówić na wspólny spacer z dalmatyńczykami ????

Dołączył: 19 Mar 2006

Marsz dalmatyńczyków hmm chętnie bym poszła ale dalmatyńczyka nie mam.
Chociasz planuje mieć.

Ja dotąd słyszałam tylko o marszu jamników Laughing

Istnieje cos takiego jak marsz dalmatyńczyków ?

Raczej nie, ale coż można zorganizować Wesoly

Ja jestem za, tylko tu każdy jest z innego miasta Wesoly

Nemo ma o tyle dobrze, że siostra dziewczyny kupiła ze mną psiaka , takze na spacery zaraz po kwarantannie będzie chodził ze siostrą Wesoly

To ja z chęcią pobuszuje w plenerze z dwoma dalmatami. Mój zamęczył na osiedlu z połowe czterołapkich. Jeżeli nie dalmat to chociaż jakiś gończy jakbysię trafił. Dysponujemy autkiem. Wesoly

moja sunia też na pewno chętnie by pobiegała z jakimś dalmatem. No ale na drugi koniec Polski nie będę jej wieźć Wesoly

Miki nawet dalmatyńczykiem nie jest więc nie pojechalibysmy na taki zlot Mruga

On sam też dobrze nie znosi dłuższych przejażdżek...

Fliperek napisał:

Ja jestem za, tylko tu każdy jest z innego miasta Wesoly

No ale my tak daleko od siebie nie mamy Mruga

Ja jestem z okolic Rzeszowa, a do Krosna nie jest mi tak daleko Rolling Eyes

Niby nie daleko ale...
Primo mój piesek też źle znosi podróże i to nie tylko długi, ale te krótkie też.
Secundo ma już 11 lat i ostatnio okropnie się rozleniwił, tylko by spał, więc podejrzewam, że odmówiłby współpracy na spacerku łączonym Wink

.

Fajny pomysł Wesoly

Tyle że ja mam Sabe mieszańca. Ona raczej nie lubi innych psów... Confused

Zapraszałam i się nie doczekaałam. A teraz juz mam. Co prawda ani to dalmatyńczyk ani nawet niegośczy. Ma strasznie krótkie łapki ma (jak to mikst jamnika z innym).ale szybko nimi przebiera. Mędrek biega a ten za nim ujada i szczeka. Super strzała Wesoly

Wysłany: Sob 01:21, 10 Mar 2007

Nie ma tu nikogo z Krakowa-tylko ja bronię honoru grodu Kraka????
Chętnie jakiś wspólny spacer wiosenny...Poszukiwana miła panna w kropki.

Wysłany: Nie 16:11, 11 Mar 2007

Widzisz Elu ja jestem z Chorzowa blisko mieszkam stadionu Slaskiego, wczoraj nie wchodzilam na forum bo widzisz bylam w Krakowie na Krakdencie, zwiazane z praca. Krakow nie taki dalekii od Katowic. Wiec jak kochana...... Jezyk

Wysłany: Nie 19:08, 11 Mar 2007

Jaka szkoda,że nie wiedziałam ,bo byśmy się poznali-Hektorek niepocieszony Crying or Very sad