kilka porad - higiena psa - Łaciata Strona FORUM

Wysłany: Pią 15:32, 02 Mar 2007

cześć
mam kilka pytań ws. higieny psa:
1. Jak czyścić zęby?
teraz Akselek dostaje 1/5 kości Friskies Dental fresh na dzień.
czy dobrze?
2. Jak, czym i czy wogóle powinno się czyścić dalmatyńczykowi uszy?
Czyszcze mu husteczką higieniczną raz na 10 dni (bardzo tego nie lubi

)
Wet powiedział że dalmaty są takimi psami u ktorych nie trzeba czyścić uszu.
3. Co ile należy dalmata kąpać?
Kąpiemy Akselka raz na 1,5 miesiąca.
i w okresie zimy kilka razy na dzień łapki i pupe (letnia woda łapki myjemy w miedniczce na klatce)
4. czyszczenie oczu?
przecieramy mu hesteczką z wodą
5. raz na miesiąc pryskamy go preparatem owadobojczym Muszka frimy PESS dobrze?
co robie źle? Mruga

Wysłany: Pią 15:47, 02 Mar 2007

ale czyscioszek hehe ciekaw jestem zdania bea i buni wole sie nie wypowiadac ja SONII udzielalem malo kapieli , uszy feler dalmatynek drozdzaki bywaly nawet trzeba je non stop kontrolowac objaw najczestrzy trzepanie glowa zebów nie mylem nigdy
pozdrawiam

Wysłany: Pią 16:50, 02 Mar 2007

A czemu moje zdanie Marcinie tak cię interesuje? Mój dalmat przy Mateusza futrzaku to istny brudas jest Jezyk

. Kąpie go jak smrodkiem się pokryje, to znaczy raz na 3- 4 miesiące, w jeziorku częściej chociaż czasami zielony z niego wychodzi. Zęby czyści sobie na wszystkim: buty, mebelki, tapetki na ścianie. Czasami goście denta rask jako łapówke przyniosą. Uszki przegląd raz w miesiącu ręcznikami kuchennymi ( bo chusteczki się kruszą). Czasami u weta przeczyszczamy przy pomocy preparatu dousznego tak dogłębniej. A codzienny spacerkowy brudek wyciera w moją pościel

. Istna tragedia. No to mie teraz Bunia pewnie zastrzeli że o psa słabo dbam Embarassed

.

Wysłany: Pią 17:06, 02 Mar 2007

No to może jeszcze dodam że jak Mędrka kompałam wg ustawy czyli raz w miesiącu, to w momencie dostawał alerii na coś tam. Na pewno nie na szampon. Najprawdopodobniej zmyta została ochronna powłoka skóry i wszystko się go od razu czepiało. Teraz z alergiami jest więcej spokoju. Wystarczy samą wodą przetrzeć zabrudzoną sierść i już Wesoly

Wysłany: Pią 17:23, 02 Mar 2007

Jak przyprowadzilam zuze ze schronicha i wsadziłam ja pod prysznic to po kąpieli zrobila sie czysta (chociaz brud taki mocno wtarty trzeba bylo jeszcze później usuwac), ale dostala alergii. Kupilam jej szampon hipoalergiczny czy cos tam, i jest wzglednie ok. Najbardziej lubie ją myć szarym mydlem, bo nie ma zadnych problemow ze skora: nic nie swędzi, siersc blaszczy sie pieknie i nie jest wyperfumowana. Kąpię ją raz na 1-2 miesiecy. Jak sie w błotku utopi to wtedy tez, a poza tym rączki i nóżki codziennie, bo na spacery mamy teren dziki, wiec bez chodników.
Z uszu jak ją przyprowadzilam do domu unosił się smrodek niewąski i u weta kupilam "otifree" taki płyn z pipetą, wsuwa sie do ucha wpryskuje i pies sobie sam ma wytrzepać co tam zalega. Ja jej potem jeszcze chusteczkami (miekkimi) miziam w uszach (sciema ze miziam, bo to Jaśnie Pani lubi) co by osuszyć zeby jakiez zapalonko sie nie przyplatalo. No i jak narazie żadnych problemów (odpukać) z uszami nie mamy.Uszy tym preparatem czyszczę raz na 2-4tyg.
Zęby: Zuza jako Giga Łakomczuch chce zjesc wszystko co ja mam w paszczy, wiec kupiłam jej ludzką szczoteczke do zebów, nakładam odrobinkę pasty do zębów i bawimy sie w szarpanego. Ja w miedzy czasie wyczyszcze jej troche ząbki a potem ona sama jak już wygra szarpanine i ucieknie sobie ze szczoteczką i ją obgryza czyszcząc ząbki. Wiec jak widzicie moja Zuza sama sobie zęby myje Mruga

Srednio raz na tydzien. Acha radze podawac wode przegotowaną lub mineralke, bo kranówa tworzy kamień na zebach a potem to zalatuje i trzeba psu usuwać pod narkozą ten osad. (koleżanka przez to przeszla).

Wysłany: Pią 19:20, 02 Mar 2007

Szare mydło polecam do mycia brudasów po spacerach(łapy),do kąpieli używam szamponu dla psów z białą sierścią, dostałam też od wet.płyn antyseptyczny do skóry i sierści -Hexoderm ,którym można myć w razie alergii .Uszy czyścimy bardzo często-ostatnio miał drożdzaki,ale juz wyleczone-Surolan prod.belgijskiej. Poza tym czesanie . Zębów narazie nie czyszczę,gdyż Hektor ma dopiero 1,5 roku i uzębienie jest OK. ale wiem,że dobry jest kwas z cytryny.Brrr.Nie wiem czy on sobie na to pozwoli? Partyman

Wysłany: Pią 19:34, 02 Mar 2007

A więc Mateuszu:

Po pierwsze, prawie każde z nurtujących Cię zagadnień było poruszane, jest na nie oddzielny wątek i tam powinieneś zadawać pytania !!!!!!!!!!
Proszę na przyszłość o tym pamiętać!! Wink

ZĘBY http://www.dalmatynczyki.fora.pl/viewtopic.php?t=110
1. Zęby psa czyści się specjalną psią szczoteczką (podobną do ludzkiej), albo taką zakładaną na palec + psia pasta - pies ją połyka i jest dla niego nieszkodliwa.
Co do kości czyszczących psie zęby - to na pewno nie zaszkodzą, no i przysmak pies ma, ale cudów nie zdziałają Wink

USZY http://www.dalmatynczyki.fora.pl/viewtopic.php?t=130
2. U każdego psa trzeba szyścić uszy, bez względu na jego rase itp. Szczególnej pielęgnacji wymagają psy z długimi, obwisłymi uszami.
Uważam, że co 10 dni to za często. Ucho powinno być czyste, ale bez przesady. W uchu też musi być zachowana jakaś tam flora bakteryjna, która je chroni a poprzez częste czyszczenie usówamy ją.

KĄPIELE http://www.dalmatynczyki.fora.pl/viewtopic.php?t=99&start=0
3. Ja sie nie trzymam kurczowo tego, co ile się powinno kąpać. Kąpie wtedy jak trzeba, co pare miesięcy, chyba że się zabrudzi mocno.

OCZY
4. Można przemyć rumiankiem, ale po co jeżeli nic się nie dzieje. Co najwyżej usunąć "śpiochy".

5. Przed insektami trzeba zabezpieczać psa. Są różne sposoby - obroże, kropelki, aerozole.

Wysłany: Pią 19:36, 02 Mar 2007

ojojo.... paulinko nie za ostro wyluzuj
wiecej luzu..... Blue_Light_Colorz_PDT_40

Wysłany: Pią 19:40, 02 Mar 2007

porządek musi być Jezyk

kimidori napisał:

wiec kupiłam jej ludzką szczoteczke do zebów, nakładam odrobinkę pasty do zębów.

Mam nadzieję, że nie dla ludzi Shocked

Ela Skórska-Klimowicz napisał:

Zębów narazie nie czyszczę, gdyż Hektor ma dopiero 1,5 roku i uzębienie jest OK.

No ale lepiej dmuchać na zimne, bo potem jak będzie miał kłopoty z zębami to będzie już za póżno.
No ale my też zębów nie czyścimy Embarassed

Na bieżąco Sucz ma usuwany kamień, żeby potem nie trzeba było hirurgicznie pod narkozą.
Mam zamiar spróbować właśnie z tą cytryną Confused

Ciekawe jak Mice sie spodoba Wesoly

Wysłany: Pią 19:45, 02 Mar 2007

kochana paulinko oki... tylko się tak zastanawiam czy np. ktos może nie czuc się urażony jak myślisz????
wiem że chcesz dobrze.....
pozdrawiam Jezyk

Wysłany: Pią 19:59, 02 Mar 2007

Tylko ja zastanawiam się w czym mogłabym tego kogoś urazić Confused

Przecież na takiej zasadzie działa forum, że się pyta i odpowiada - w odpowiednich działach - a jakby nikt się tego nie pilnował to nie można byłoby nic znaleźć Wink

Wysłany: Pią 20:15, 02 Mar 2007

ok.

Wysłany: Pią 21:35, 02 Mar 2007

Paulinka rację ma. Czytać trzeba co napisane. Porządek musi być. Bo jak Admin będzie miał już neta to połowe postów wykasuje!!!

Wysłany: Pią 22:01, 02 Mar 2007

Nie no aż tak to nie bedzie może Mruga

No ale dobrze że chodź bea za mną Cool

Wysłany: Sob 09:58, 03 Mar 2007

Matko dziewczyny to moje psy to wieeelkie brudasy Wesoly

Kapiemy sie jak musimy czyli : wytarzalem sie w czyms, smrodkiem sie pokrywam. Śrenio nam wychodzi hmmm raz na pół roku nie licze lata bo w lato to codziennie w stawie kolo bloku. Do tego masaże gumowa rekawicą coby sie pozbyc nadmiaru siersci.
Do zębów kosci denta, preparowane uszy, cytryna itp. Uszy to tak co 3 mc bo nie ma z nimi zadnego problemu. To tyle. Cała nasza pielegnacja.

PS. to sie tyczy Zecika, Elfik to juz inna bajka.

Buniu nie zabijaj. Laughing