KOLEŚ - bardzo miły kundelek - dom poszukiwany - Łaciata Strona FORUM

co prawda nie jest to kropek, ale może uda i jemu znaleźć się dom.
jest psem niczyim, ale dokarmianym przez wszystkich- a bynajmniej większość mieszkańców. często można znaleźć go przy aptece, sklepie mięsnym czy banku. dziś spotkałem go w drodze z pubu w bocznej uliczce- spał na środku jezdni...
nie odstępując na krok odprowadził mnie pod sam dom- zrewanżowałem się tylko kilkoma kanapkami...
wyniki krótkich obserwacji: bardzo pozytywnie nastawiony do ludzi- za głaskanie zrobi wszystko i bardzo głaskania i rozmowy się dopomina. nie przepada za innymi psami- z moimi musiały się pokłócić przez ogrodzenie (nie wiem jak reaguje np. na suki lub mniejsze psy). sprawia wrażenie (i jest) bardzo rozumnym psem. nie potrzebuje kanap salonowych- z pewnością wystarczy mu ciepła buda i regularne jedzenie. chciałbym mu znaleźć dom, żeby nie miał konfrontacji z jakimś samochodem... Confused

a oto i on Wesoly

U nas na osiedlu też jakiś nawał wałęsających się psów

Ten psiak troche podobny jest do naszego, białostockiego Kurczaka Smutny

[link widoczny dla zalogowanych]

Ilez jest takich pieskow... bida...

Admin nie ma to jak miłe sąsiedztwo. Serce się kraje jak się widzi błąkające psy. Ja dom mam już futrzakami zawalony to i wiąść nie mogę. Ty jak wiem też nie. Zauważyłam chyba na zdjęciu że bezdomniak nie jest sam. Wozi na tyłku kleszcza Smutny

Może jakaś obroża przeciwpchelna? W przeciwnym razie psiak może zgnić w rowie melioracyjnym z powodu ugryzienia Smutny

Gdzie ten kleszcz? nie widze... Confused

Pierwsze zdjęcie - udko Smutny

Zwróciłam na to uwage na początku, ale myślałam że to jakaś ranka.....

bea napisał:

Pierwsze zdjęcie - udko Smutny

Aaaa racja, trza ,mu tego niechcianego "lokatora" zdjac.. z kleszczami to nie ma zartow...

nie nie nie- to nie jest kleszcz, tylko był rzep Wesoly

Admin napisał:

nie nie nie- to nie jest kleszcz, tylko był rzep Wesoly

A tyle o tym mowy bylo... dobrze ze to rzep, a to rzepysko!!!!!!!!!! Wesoly

no u nas juz cieplo sie zrobilo i znowu na przystankach przy szosie siedza biedne psy
i czekaja...
az ich wlasciciele po niech wroca
a tu zonk
nigdy nie wracaja

Znaczy się akcja R=R nic nie daje. Właściciele psy rozmnażają bo takkkk. A to wina właścicieli jest że psa nie może dopilnować. Mi już ręce opadają. O LOSIE. Smutny

A ja następnego mam, bo sym przyniósł Smutny

To okropne, plakac sie chce Crying or Very sad

Dołączył: 15 Mar 2006

Ktoś wie co z tym psem?

na wsi luzem go nie widziałem, przy drodze nigdzie nie leży, więc jest duża szansa że ktoś zaoferował mu kawałek budy Wesoly