Końskie - dalmatyńczyk na łańcuchu - Łaciata Strona FORUM

jakim trzeba byc czlowiekiem, zeby sie tak znieczulic na cierpienie ?!
potwór nie czlowiek.oprawca nie własciciel.kat!
jasne, ze pomozemy...Bea:)
kazdy w miare swoich mozliwosci .. obysmy mieli je wielkie;)
najwazniejsze jest jego zdrowie. Potem to kwestia mam nadzieje szybkiego czasu jak znajdzie dobry własciwy dom.

KAska napisał:

jakim trzeba byc czlowiekiem, zeby sie tak znieczulic na cierpienie ?!

Nie wiem ale Ewadr po rozmowie z 'panem"stwierdziła że pan nie zdawał sobie sprawy . Twierdził że sprawy nie ma.

Psiak był wczoraj u weta. Oto co wet odkrył:

Zdrowie Sonka wyglada tak:
1. Łapka to bardzo stary stan zapalny, wetka wyciągnęła dwie strzykawki płynu, zmniejszyło to obrzęk i ból jest mniejszy;
2.Skora to uczulenie na pchły, których miał mnóstwo, ale też nie wykluczamy jedzenia, dlatego delikatna dieta, dobra karma i czekamy. Na zewnątrz maśc.
3.Uszy maja stan zapalny też przewlekły i nieleczony, sa tak opuchniete i zapchane, że patyczek higieniczny nie wchodzi;
4.Miejscami np. koło dupki są ślady lekkich odmrożen i otarc
5.Pęcherz oczywiscie stan zapalny, normalnie przeziebiony.

I najlepsze na koniec. Te wystajace kości na brzuchu to kamienie. On ma cały brzuch wypełniony kamieniami, zęby starte jakby od kilku lat gryzł kamienie, tak startych to nawet staruszkowie nie maja. Mamy nadzieję, że leki i dieta pomoga wydalic to wszystko, bo jak nie to nawet nie chciałam słuchac o jakiś stumulatorach.

Pocieszajace, że wewnetrznie jest w niezłej formie. Znaczy serce, płuca, nie ma zmian nowotworowych. Zaniedbany strasznie, ale leki, jedzonko, ciepełko i stanie na łapki.

Dostalismy zastrzyki rożne, antybiotyk oczywiscie, przeciwzapalne, antybiotyk w tabletkach, masc do skory i płyn do uszu. Do kontroli jedziemy w srode.

jak kamienie??doslownie?

to nie trzeba ich bedzie operacyjnie wyjmowac?
jak psiak zje koncowke od lotki to trzeba operowac bo tego nie wydali///

jak własciciel nie byl swiadomy?
oczu nie mial?
przywiazac idiote do budy i kamienie kazac jesc...
czego potrzebujecie Bea?
mozecie wziac pieniadze z tego konta ogolnego ? czy tylko kase z dopiskiem na dalme z KOnskiego?jak to dziala?
pozdrawiam i sil zycze.. bo silna wole macie wielka;)On zreszta tez.

Kaska psiak raczej nie nadaje sie teraz do operacji. Całe szczeście że dalmaty mają żołądki ze stali (mój taki ma). Może z czasem sam wydali. Może później trzeba będzie operować. Zobaczymy co czas przyniesie. Jeżeli chodzi o pieniązki to oczywiście bierzemy na bieżąco. 20 lutego zrobimy przelewy na dt i do lecznicy. Zawsze płacimy 3 razy w miesiącu. 10,20 i 30. Teraz mamy 3 psy na utrzymaniu. Centa, Mańka i właśnie tego psiaka. Na koncie jest tylko 915 zł dlatego tez proszę o dalsze wpłaty, bazark i inne akcje.

Kaska dzieki za wpłatę. Wczoraj poszedł przelew. Można sprawdzić na wątku rozliczeniowym.

Gdzie jestem?

[link widoczny dla zalogowanych]

kropka - kratka - ponton

[link widoczny dla zalogowanych]

kropka - kratka - ponton - ogon

[link widoczny dla zalogowanych]

Ewa w tej chwili jest z małym u weta. Kanienie nie ruszyly się. Zobaczymy co dalej.

AAA i ciotka ma pytanie. Dlaczego on tak ciągle gada? Nie wyje, nie szczeka tylko gada. Wystaczy że człowiek dziób otworzy i on od razu gada. Ja dzisiaj tez z nim gadałam przez telefon Wesoly

Jak to dobrze, że ma teraz komu snuć "opowieści". Nie potrafię nic więcej napisać, bo oczy mi sie spociły

Dołączył: 02 Mar 2006

A ja powiem tylko, że im dłużej jestem na tym forum, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że

Dziewczyny jesteście wielkie

i cieszę się, że mogłem Was poznać przynajmniej wirtualnie

Bynik dziekuję za miłe słowa w imieniu wszystkich pomagającym kropkom Embarassed

Gdyby nie Wasze wpłaty to nic nie dałoby sie zrobić.

A Ewadr na dogo napisała:

Mało wiemy jak wyszły zdjęcia bo przyjechał jakis psiak do natychmiastowej operacji i nie czekaliśmy już. Z badania wyszło, że jest lepiej z brzuszkiem, kamieni jest mniej.Wetka mówi,ze mogą to byc kamienie z dużą ilościa np. gipsu i jak poleżą w brzuchu zalane litrami wody to rozpuszczą sie. I coś może w tym byc bo jego kupka jest jak gipsowe figurki.

Z łapki zszedł troszkę obrzęk i dało sie ją zbadac i prześwietlic. Zobaczymy jak zdjecie ale wyglada na to, że może to byc jakis stary , nie wyleczony uraz gdzie wdał sie stan zapalny. Staw jest ruchomy za bardzo. Może będzie potrzebna konsultacja ortopedy - zobaczymy.

Wszystko będzie na obdukcji, dziś albo jutro ja odbiorę. Raczej jutro bo dziś mam chyba wolne od lecznicy.

Dobrze ze mimo przeciwnosci losu psiak ma wielka wole przezycia!!

zeby tylko te kamienie mu wyszly.

pozdrawiam serdecznie

Trzymamy kciuki, musi się udać!!!

o matko

chylę czoła przed koleżankami a za kilka dni (jak wypłata wpłynie) uchylę portfela
Cieszę się że Makro dostał szansę i mocno trzymam kciuki

Ewadr napisała:

Ogólnie Soniek zdrowieje, kamyczki schodzą w różnej formie, w całosci i rozpuszczone. Na drugim zdjeciu jest już duzo mniej kamieni.
Skóra też zaczyna ładnie zarastac. Stan zapalny uszu i pecherza opanowany. Najgorzej jest z łapką. Obrzęk trochę sie zmniejszył i mozna było ja zbadac i prześwietlic. Uszkodzony jest staw. Niezbedna jest konsultacja ortopedy. W srodę jedziemy do kliniki do Oświęcimia będziemy sie konsultowac.

A szrame na pyszczku ma ze spotkania z marynia. spotkali sie na ulicy madga szła na spacer a my w odwiedziny do DT. Dwie dorosłe osoby i nie byłysmy w stanie utrzymac ich na smyczy. Marynia Sonika rysnął zębem. Nienawidzą się i to bardzo. zreszta sonic i Cent tez sie nie cierpią. Wszystkie psy sa na podwórku razem tylko kropki musze wymieniac.
__________________

.... i pare fotek:
pamiątka po spotkaniu z Mańkiem......
[link widoczny dla zalogowanych]

tu była obroża:
[link widoczny dla zalogowanych]

... a tu wśród przyjaciół Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]

Ewadr była z Sońkiem w klinice ortopedycznej. Nie jest dobrze. Łapa to stare uszkodzenie mechaniczne, w piatek mają cóś mu tam wstrzykiwać pod znieczuleniem. Ponadto zwyrodnienia kręgosłupa spowodowany ubogą dietą i warunkami w jakich przebywał. Trzeba przejść na specjalistyczną karmę.