Zawody - Łaciata Strona FORUM

Będę trzymac kciuki, a Ty Paulina nie zapomnij aparatu!!! Zrób dużo zdjęc Jezyk

Nie wiem, jak to będzie z tymi fotami - pewnie będę biegać od ringu agility do ringów wystawowych Jezyk

W każdym razie będę cykac póki bateria nie siądzie Wink

Dołączył: 19 Mar 2007

a my po zawodach w bydgoszczy Wesoly

bylo super, przemila atmosfera. torki bywaly nieplynne, ale mimo to biegalo sie fajnie.
z naszej strony 2 detki, za to w ladnym stylu - mialysmy roczna przerwe w startach w openach (na wyleczenie schiz Wesoly

), a blue pieknie biegala, szybciutko, skupiona Wesoly

jestem z niej naprawde dumna.. w agility pomylilam kolejnosc toru Embarassed

, w jumpingu zamotalysmy sie na wejsciu do slalomu.

pare fotek:
marysiagonczy:
[link widoczny dla zalogowanych]

dogmaster:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

jovanna:
[link widoczny dla zalogowanych]

paskuda bandzior:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

MATKO ale te zdjecia sa swietne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

m&blue udane zdjecia, to rozne psiaki na zdjeciach, prawda?

sa naprawde unane!!!!!!!!!!!!!!!!! Wesoly

Dołączył: 19 Mar 2007

diana, nie, to moja suka na wszystkich Wesoly

przed linkami podalam nicki autorow z dogomanii

śliczne zdjęcia Wesoly

A my jestesmy po zawodach w Łodzi (bylysmy tylko na sobotę). Pogoda byla naprawdę udana - wprawdzie w samo południe było dość ciepło, ale potem zaczął wiać przyjemny wiaterek Wesoly

Niestety organizacja zawodów pozostawia wiele do życzenia Confused

Pomijając opóźnienie w rozpoczęciu (brak prądu mozna wybaczyć), to my ostatni przebieg mialyśmy o 18.30

Nie wiem do ktorej to trwalo, gdyż od razu po przebiegu pojechalismy do domu.

Co do przebiegów Salci. Pierwszy bieg był totalnie beznadziejny. Byly to pierwsze zawody na które pojechalysmy z moim narzeczonym, więc Salcia na torze było BARDZO rozkojarzona Wsciekly

Dwa następne przebiegi były naprawdę ładne, dopoki na naszej drodze nie stanęła hustawka, do której Salcia ma uraz do dzisiaj Crying or Very sad

Nie bacząc wiec na detkę wziełam Salmę za karczycho i pomogłam jej na nią wejść Wesoly

A z biegu do momentu hustawki i po hustawce uważam za naprawdę udane - w tempie i skupieniu Ok!

Mam kilka nienajlepszych zdjęć, ale może uda mi się zdobyć jeszcze jakieś, wiec wówczas wszystkie je tu wkleję Jezyk

Mi się pogoda nie bardzo podobała - straszny upał Confused

, psy się męczyły, klatek też nie mieliśmy.

Organizacja.......... Trzeba było się domyślać kto kiedy biega i w ogóle... do bani moim zdaniem.

A foty Salci mam Wesoly

Na pewno wkleje jak będzie czas Wink

Nieźle ją wciągałaś za karczycho Jezyk

pAuLiNka napisał:

Nieźle ją wciągałaś za karczycho Jezyk

Nawet nie wiesz jak teraz tego żałuję Smutny

W planach mialam w ogóle odpuścić hustawkę bo i tak czulam ze nic z tego nie bedzie, ale w czasie biegu zupełnie o tym zapomnialam i jestem na siebie wściekła bo niepotrzebnie ją zestresowałam Wsciekly

W dodatku wkurzyłam się, bo ktoś tu przy linie koło hustawki ustawił klatę z husky, które rzuciły się na Salmę i to dopełnilo wszystkiego Confused

Ale myślę ze na treningach sobie z tym poradzimy Jezyk

Mam kilka fotek zrobionych przez Roberta. Nie są może najlepszej jakości bo na początku Robert musiał sie ukrywac przed Salmą na trybunach Wesoly

ale to zawsze coś

Ja żałuje strasznie że jednak się nie sprężyłam i nie zdecydowałam się wystartować... Confused

A co do huśdawki to strasznie lipna była, gwałtownie spadała i przy większych psach mocno podskakiwała jeszcze.
Mika pewnie by się z niej po prostu zwaliła na samym końcu.

A tunele też strasznie kiepskie - ruszały się, źle umocowane były i te gumki co go mocowały zaciskały się przy wejściach i źle było większym psom wchodzić Confused

I nie poprawiali tego ...

Dołączył: 19 Mar 2007

Aniu, ciesze sie bardzi z dwoch udanych przebiegow, kropki daja w weekend majowy czadu Wesoly

hustawka mysle ze nie masz sie co przejmowac, wazne ze Salcia pobiegla przed nia i po niej ladnie a nie np zlapala totalna zwieche, jak to Blue miewa w zwyczaju Partyman

pAuLiNka, a macie juz jakies starty za soba czy dopiero planujecie debiut? i gdzie bedzie mozna was zobaczyc, oprocz jak sie domyslam bialegostoku?

To będzie nasz debiut Wesoly

Chyba najwcześniej wystartujemy w Białymstoku na pikniku, bo po Łącku już nic nie ma

na a potem myśle, że gdzieś w sierpniu na zawodach.

W każdym bądź razie do Płocka, ani Łącka się nie wybieram, chociaż mój klub jedzie.

Dołączył: 19 Mar 2007

no ja sie wciaz nad piknikiem zastanawiam, jeszcze troche czasu zostalo..
a masz moze jakis filmik z Mika? chetnie zobaczylabym jak biega Wesoly

Paulinka, a czy na pierwszej bstockiej CACIBówce będzie agility ?

m&blue - filmików nie mam, to ja jestem w klubie od focenia i nagrywania Jezyk

Admin - zawodów nie będzie, ale pokazy agility raczej tak Wink