Daisy rozrabiara :) i jej rodzinka :) - Łaciata Strona FORUM

Wysłany: Wto 21:27, 10 Mar 2009

hmmm... dlaczego nie wyświetliły się zdjęcia, tylko linki?

Wysłany: Wto 23:15, 10 Mar 2009

Jak tam moja ulubienica Daisy?

Jak sie ma słoneczko?

I jak z jej wzrostem? nadal taka "mała"?

Pozdrawiam.

Wysłany: Śro 08:24, 11 Mar 2009

Diana S napisał:

I jak z jej wzrostem? nadal taka "mała"?

jak już pisałam, Daisy ma 56 cm w kłębie Mruga

a poza tym to nadal rozrabia, szatan mały Wsciekly

Wysłany: Śro 23:36, 11 Mar 2009

darika napisał:

Diana S napisał:

I jak z jej wzrostem? nadal taka "mała"?

jak już pisałam, Daisy ma 56 cm w kłębie Mruga

a poza tym to nadal rozrabia, szatan mały Wsciekly

To niski wzrost ma?
Nasz Zara jest tego samego wzrostu...wynik pseudohodowli...wiec, co tu sie dziwic...

Nasza Zara, ma trzy lata i dalej łobuzuje, jak roczny pies Wesoly

Pozdrawiam.

Wysłany: Czw 09:05, 12 Mar 2009

zawsze wydawało mi się, że dalmatyńczyki są wyższe Mruga

. nawet pani weterynarz mi kiedyś powiedziała, że Daisy jest bardzo drobna i mała.
a wydawało mi się, że są wyższe, może dlatego, że kiedyś sąsiedzi mięli dalmatyńczyka i był sporo wyższy. Mruga

chociaż jak dla mnie jest idealna- mieszkam w bloku, więc większy pies nie za bardzo...

moja dama nadal trochę rozrabia

a jak się ją puszcza ze smyczy, np. na łąkach to najpierw lata jak głupia (w kółko Wesoly

) a później uspokaja się i coś wącha, itp.
ogólnie mam z nią trochę problemów, np. często nie chcę wracać na zawołanie. no a jak zobaczy psa- to koniec. mogę wołać i nic. czasami boję się, że pobiegnie za jakimś psem i ucieknie... dlatego puszczam ją tylko w takich miejscach i tylko wtedy, gdy nie ma na horyzoncie żadnych psów.
nadal zjada z dworu różne śmieci- kości, kawałki chleba, które ludzie wyrzucają, dlatego obowiązkowo nosi kaganiec.

pozdrawiamy Wesoly

Wysłany: Czw 18:29, 12 Mar 2009

darika zabierajcie na spacery smaczki i za każde ładne przyjście na zawołanie nagradzajcie.
Ja z moją robiłam też tak, że gdy nie chciała wrócić uciekałam Wesoly

Ona chcąc nie chcąc biegła za mną, bała się że ją zostawię Wesoly

Moja kropulcowa też jest maleńka 58cm Mruga

Taka kruszynka. Ale to ma dobre strony - można ją nosić na rękach i nie bać się o kręgosłup Wesoly