Frodo (BAMSEJ Magiczna Oaza) i Sara - Łaciata Strona FORUM

Nie, kimidori nic nie pomieszałaś Wink

i co z nią?

Skąpaliśmy Froda...trochę wbrew jego woli Mruga

Sarcia Starcia biegnie i macha jęzorem Wesoly

Frodo bojownik

Zeszłej zimy i na śniegu

Głupie minki

Duo

Pięknie to wszystko wygląda. Psiaki piękne i zadowolone.
Mam pytanie. Jak to robicie że przy 2 psach macie taki ładny ogródek?

z ukochaną, zgubioną już piłeczką

Podwórkowy lew

Przeciąganie liny ( miętowej Mruga

)

Gryzienie patyczka w akcji

Morda

Frodo od tyłu...swoją drogą bardzo ładna fotka

Jęzorek Chrumki

Jakie kochane sznupencje!! Sara z frendzlem w paszczy wygląda rozwalająco.
I jeszcze jak idą i rozmawiają się mi podoba Wesoly

Jak Frodo tłumaczy Sarze!!!!!
No i Frodo i wierzby.... poezja smaku Wesoly

Frodolencja napisał:

i co z nią?

Pomieszałam.
Sunia (prezent gwiazdkowy) trafila do schronu jakos w tym samym czasie co Bethoven z MO na alegratke i w wątku obie sprawy byly poruszone.
Nie wiem z jakiej hodowli pochodziła ta suczka. Nie wiem wiecej ponad to co napisano w wątku.

bea napisał:

Jak to robicie że przy 2 psach macie taki ładny ogródek?

ogródek czasem "się" demoluje. Ale mama niby to krzyczy, ale w sumie to przymyka oko. Frodo dzisiaj chciał na naszych oczach podsikać cyprysika( nowe drzewko mamy) , ale mu to wyperswadowaliśmy. Sara nie zaczepia roślin.

jedyne co psy niszczą doszczętnie w ogródku to rośliny posadzone pod płotem od strony drogi. Ale już mamę ochrzaniałam, że jak się ma psy to się roślin pod płotem nie sadzi( a)od strony drogi b)od strony sąsiada z psem, u nas jest wariant a, bo sąsiady to po 10 m od nas Mruga

) i mama się ze swoim błędem jakoś godzi. Ale wciąż na widok skaczących psów po podpłotowych liliach mama pojękuje.

Ogólnie nie lubię osób, dla których rośliny są ważniejsze od zwierząt. A znam tylko takich działkowiczów. Prócz mojej rodziny wszyscy mówią: i ten głupi pies zniszczył mi tuję. "
A najlepsze jest to, że gdy jest u nas rodzina to mama się maskuje i czasem palnie coś w stylu : No, ale te psika straszne. Zniszczyły mi różne( czy coś tam). W rzeczywistości, mama się tym aż tak nie przejmuje. I dobrze.

To jest chyba właśnie sekret. Nie przejmować się. Jak się krzaczek zniszczy 'sam" to się kupi następny( moim zdaniem i tak u nas za dużo tego w ogródku! Mruga

)

kimidori napisał:

Nie wiem wiecej ponad to co napisano w wątku.

A nie wiesz jaki to wątek i gdzie on jest? Ja nie mogę tu nic znaleźć.

kimidori napisał:

No i trzeba było tak od razu Wesoly

By się dziewczyny nie denerwowały niepotrzebnie Wesoly

Podobne są dzieciaczki, to fakt!!
A była chyba jeszcze jedna dziewczynka z MO, która wylądowała w schronisku, prawda? Czy to były tylko podejrzenia? Czy coś pomieszałam?

http://www.dalmatynczyki.fora.pl/pies-szuka-pana,30/swiateczny-prezent-w-schronie-4-miesieczna-dalmatynka,579-15.html

dzięki

Razchachana sara

Tropiciel

Las...

Moje chrumaki

Stara Sara

Lasołaki..buuuu Laughing

Rudy mapet Laughing

Frodol

zapomniałam się pochwalić, ale już jakiś czas temu Frodzio odwiedził miasto Laughing

to był jego pierwszy raz, trochę się bał, ale i trochę zwiedzał, najbardziej jednak przeszkadzał mu nowy nabytek- metalowy kaganiec.

fotka upamiętniająca wydarzenie Laughing

Superaśnie psiaki wychodzą na zdjątklach.

Co to za miasto było że takiemu psu kazano w kagańcu chodzić?
U nas na wsi (czyli w Płocku) dalmaty kagańców nie muszą nosić. Wesoly

Ot i dobrze. My nie potrafimy i nie lubimy Mruga

hehehe "miasto" Sochaczew Laughing

Ale w Płocku psy nie chodzą w kagańcu bo nie ma nakazu czy właściciele nie nakazują?