Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
KAska
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 355
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krakow

witajcie!!
piekne zdjecia dwojki dzieci!!! Wesoly
co sie stalo z Lilly jak sie to stalo ;(
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Wypadek zdarzył się wieczorem na drodze osiedlowej. Lili bez przyczyny w sekundzie wyszła na drogę i kobieta kierująca samochodem jej nie zauważyła, choć zahamowała to ją uderzyła. Może Lili zobaczyła psa po drugiej strony, to były ułamki sekund, mąż nie zdążył jej nawet odwołać, było ciemno więc nie do końca wiemy co spowodowało jej zachowanie, wcześniej nigdy się coś takiego nie zdarzyło.
Mąż obwinia siebie o tę sytuację, ale nie wiem czy dałoby się to przewidzieć.
Baliśmy się na ile to poważne, od razu po wypadku mój tata zawiózł Lili i męża do kliniki. Łapa choć uszkodzona nie była złamana. Na szczęście wszystko zagoiło się w ciągu dwóch tygodni, ale byliśmy pełni obaw. Lili była dzielna, pozwalała się opatrywać i nie lizała rany kiedy ją prosiliśmy. Łapa jest w pełni sprawna, a Lili nadal uwielbia bieganie i jest najszybsza w okolicy:)
Zobacz profil autora
kamilka91
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

To dobrze, że już wszystko dobrze... Wesoly

Oby już nigdy więcej nic podobnego się jej nie przydarzyło...

Mizianko dla Lili Heart
Zobacz profil autora
Paula&Skierka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 20 Maj 2009
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bogatynia/Wrocław

Urocze dwa stworzonka Mruga I współczuje wypadku musieliście się nieźle nastresować... moje bydle tyle razy już się prosiło o potrącenie ale na szczęście jeszcze jest cała..
Zobacz profil autora
Frodolencja
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 605
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Ze wsi :)
Płeć: Kobieta

[link widoczny dla zalogowanych]
ślicznie razem wyglądają. Wesoly

Biedna Lili..,miała szczęście, ze żyje.

Ale ona mi strasznie przypomina Krasnala Mędrka z Chrustów ! Laughing
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Lili żyje i ma się dobrze. Humorek jej dopisuje. Ukończyła dwa szkolenia, teraz po wakacjach znów chcemy się doszkalać. Uwielbiam jej zapach, uwielbiam się do niej tulić, normalnie mam poważny dylemat:)
Jaś z Lili mają dobre relacje, czasem obydwoje się wychowują i wzajemnie ustawiają. Podziwiam Lili, ma doskonały charakter (wiadomo, że panna z dobrego domu:)
Wakacje spędzaliśmy nad morzem (właściwie jeszcze przed sezonem) i na Lubelszczyźnie. Lili doskonale wie jak się znaleźć w sytuacji. Mieszkaliśmy u teściowej. Lili wstawał wcześnie razem z nią... jadły razem śniadanie... długo komentować tego nie będęWesoly zorientowaliśmy się, gdy po naszej pobudce i śniadaniu Lili niezbyt miała ochotę na opróżnianie miski. Była pogadanka, ale wiecie... babcie rozpieszczają... wnuki i psie wnuki:)

Ponadto w naszej rodzinie pojawiła się jeszcze jedna psina.

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Moi rodzice przygarnęli szczeniaczka, suczkę, której mamą była dalmatynka. Przyjechała z nimi ze Śląska. Ma 4 miesiące. Jutro mamy ambitny plan poznania obu psin na neutralnym gruncie. Trzymajcie kciuki za powodzenie akcji:)

Trochę wakacyjnych zdjęć:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

No i uśmiech:)
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

Ale wam dzieci urosły!!!!!! Gratulujemy i życzymy dalszych udanych dni Jasiowo-Liliowych WesolyWesolyWesoly
Pozdrawiamy i życzymy udanej randki w ciemno WesolyWesoly
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

Powinnam była napisać: Jak sie udała randka Lilki z dziewczyną ze Śląska? Wesoly
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Lili...wykazała się cierpliwością i opanowaniem. Mati jest bardzo szczekająca i zapewne z obawy przed Lili wyskakiwała do niej i nawet próbowała gryźć. Lili ustawiała ją bardzo delikatnie czasem pokazując zęby, ale w pozie zabawy, jakby chciała ją uspokoić i generalnie dawała małej przestrzeń na aklimatyzację. Wkrótce kolejne spotkanie, a w piątek konsultacja z naszą trenerką ze szkoleń, bo Lili miewa dni kiedy wracają jej zapędy ciągnieniowe.
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

No to bardzo fajnie że jakoś sie dogadały dziewczynki WesolyWesoly
Taka to już uroda naszych lokomotyw. Jka sie zapomną.... to wóz by pociągnęły...
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Jejku ale te wasze dzieciaki juz duże. I piękne Wesoly
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Chciałabym zdać z kolejnych spotkań Lili z Mati. Już podczas drugiego spotkania widać było postęp i po jakimś czasie dziewczyny zaczęły wspólne hasanie. Po kilku spotkaniach mogę powiedzieć, że jak się widzą to wybuchy radości widać, mamy więc przyjaciółki. Nadal jednak nie spotkały się pod jednym dachem, ale chcemy wkrótce do tego dopuścićWesoly Mati chodzi do psiego przedszkola i robi coraz większe postępy, a Lili usłyszała tylko komplementów od trenerki, że aż nam było miłoWesoly
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Jaś i Lili robią kartki świąteczne:)
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

Fantastyczne zdjęcia.... Oni naprawdę funkcjonują jak rodzeństwo. WesolyWesoly
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

Coś w tym jest:)
Wczoraj była świetna sytuacja. Jaś jadł obwarzanka (Lili ulubiony smakołyk) i miał asystę cały czas. Oczywiście karmił Lili, ale najpierw mówił jej siad. Ona siadała, kłaniała (bo tak nauczona jest prosić) i czekała. Jasiowi łatwo nie było, odrywanie bułki wymagało siły, po chwili zmagań, gdy kawałki które dawał Lili były drobne po prostu podał jej do ugryzienia:) To już nie pierwszy raz, zwykle gdy coś nie jest łatwo podzielne to podaje Lili ot tak. Jej nie zupełnie łatwo jest zrozumieć, że chodzi tylko o kawałek.
Żeby nie było, że zawsze żyją w harmonii to dodam, że kiedy Jaś jest bardzo zajęty, a Lili ma właśnie zamiar go wylizać to Jaśko potrafi ją skutecznie zniechęcić, odsunąć jej pyszczek. Niestety próbuje na niej też niektóre zabawki co już jest mniej przyjemne i jeśli zdarza się, że ją to zaboli to ją potem przeprasza, a ona znosi to ze stoickim spokojem.
Charakter Lili jest niesamowity i śmiem twierdzić, że to wrodzone, bo moja poprzednia dalmatynka była zupełnie innym typem:)
Zobacz profil autora
Lili (Aurea Adorea Morning Smile)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 12 z 13  

  
  
 Odpowiedz do tematu