Moje niebiesko okie cudeńko - Łaciata Strona FORUM

Kurcze i pomyśleć że wystarczy jeden dzień. Ciepło domowego ogniska i odpowiedni ludzie i psiak wygląda jak całkiem inny pies. Albo ją podmieniliście Mruga

.

Macie już dla niej imię? Warczykropa przestała juz powarkiwać? Wet powiedział w czym ją kąpać?

Dostanie imię po najwspanialszym psie jakiego znałam: Gaja Wesoly

Sterylka będzie prawdopodobnie w piątek albo w środę bo wet powiedział że nie może jej zrobić szybko, że na taki zabieg potrzeba dużo czasu.
zaszczepiłyśmy się dzisiaj na wściekliznę ale czipa nam nie dali Smutny

Właśnie idziemy się kąpać, wet dał nam specjalną saszetkę
Wesoly

moje słoneczko będzie czyściutkie Very Happy

Nadal jest warczykropą Twisted Evil

ale teraz bardziej z przekory niż ze strachu
Blue_Light_Colorz_PDT_45

A kiążeczki na wirusówki nie macie? Od tak pytam.

nie jeszcze nie Smutny

Ciesze sie, ze Gaja trafiła do Ciebie.
Widac ze jest zlekniona, i przerazona tym co przeszła, kwestia czasu, ze dojdzie do siebie. Z pewnoscia Gaja odwdzieczy sie wielka miłoscia, i przywiazaniem, za to co dla niej zrobiłas. Ma prawdziwy domek. Heart

Gajusia z każdą chwilą jest coraz ufniejsza,powoli przekonuje się że z naszej strony nic jej nie grozi. Cały czas domaga się pieszczot a jak nie reaguję zaczyna żebrać : pomrukuje,przewraca się na plecy,robi głupkowate minki i wtedy nie wytrzymuję i rzucam wszystko żeby poświecić jej czas Yar good

Ps. wielkie ale to wielkie dzięki wszystkim za pomoc ze sterylką prayer

Mam problem z warczykropą Smutny

Nie lubi mojej 4 letniej córci, tzn. boi się jej, warczy, nie daje się zbliżyć. Maja podchodzi do niej bardzo spokojnie bo od maleńkiego przez nasz dom przewijały się różne zwierzaki z różnymi problemami. Wie że wszystko co robi musi być bardzo powolne i delikatne, że nie może się narzucać i że wszystkie zwierzaki potrzebują czasu, ale szkoda mi jej bo widzę jak się stara, próbuje ją przekupić ciasteczkami i oddała jej prawie wszystkie swoje zabawki a sunia i tak burczy i tak.Jedyne na co pozwala to pogłaskać się po główce ale każda próba chociaż dotknięcia paluszkiem do łapki kończy się warczeniem. Nie jest to warczenie pt: zjem cię tylko idź sobie ale i tak mi przykro bo widzę jak mała to przeżywa. Może macie jakiś pomysł albo jak ja mam zareagować w takiej sytuacji Help

Może nie tyle nie lubi co jeszcze nie ma do niej zaufania. Przecież tak samo zachowała sie w stosunku do Was. Daj czas dzieciekom na zapoznanie się. Wiem że ci szkoda córeczki bo mi też by się serce kroiło ale tłumacz małej że piesek biedny, boi się.... że to nie wina Twojej małej.
Skoro juz po głowie daje się głaskać to już coś. Cierpliwości.

Ps. Jutro sunia ma być naczczo. Nie zapomnij.

śpioszek
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
biedna suńka przywiązana z powodu nowej koleżanki
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Jaka mina niewiniątka [link widoczny dla zalogowanych] Mruga

To fakt pociągnęła ząbkami za gałązkę choinki bo jej się nudziło, no i bach ,na zdjęciu widać jeszcze resztkę igieł na podłodze i musieliśmy lecieć po drugą bo ktoś znikną czubek i parę gałązek Laughing

Dobrze że bombki styropianowe Very Happy

to rannych nie było Jezyk

kiniucha, masz wielki skarb w domu...
Wesoly

Gaja to sunia z typu cieplastych. Cieplusia, milusia i przylepiasta. Przynajmiej tak wygląda Mruga

Sunia czuła się źle , wymiotowała itp. mnie nie było w domku. Artur z córcią poszli do weta i zbadał ją, zrobił USG
Są 4 śliczne duże szczeniak. Ciąża jest zaawansowana. Kazał zastanowić się nad sterylką ale powiedział też że sunia jest bardzo chuda bo powinno być już dawno widać brzuszek a widoczny jest jak położy się na pleckach i domaga się pieszczot.Jego zdaniem najlepiej poczeka do rozwiązania podając jej bardzo kaloryczne i uzbrojone w mikroelementy i witaminy jedzonko. Dał nam karmę specjalną dla suk w ciąży, kupę witamin, Zaproponował żeby wykonać cesarkę i uśpić szczeniaki bo teraz ma obawy i trochę boi się z powodu jej wagi i stanu zdrowia oraz nazwał po imieniu weta który podał jej szczepienie i chyba z tego względu wolał by poczeka i podreperować ją przez 2-3 tygodnie bo ciąża trwa 9 a zostało ok 3góra 4 bo nie znamy tatusia a szczeniaki są naprawdę duże. Nie powiem że jestem szczęśliwa ale boję się że może się dla niej to źle skończy. Wet jest naprawdę dobry, zajmuje się przede wszystkim sukami w ciąży i porodem.Co wy o tym myślicie?? Rolling Eyes