Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Wesoly Elu ja bardzo nie wiem dlaczego akurat we mnie taką wiarę pokładasz. Rękawicy od Bynika nie podnoszę. Nie byłabym kobietą jednak gdybym ostatniego słowa dzisiaj nie miała:


Wygląda dżdżownica z ziemi, patrzy, a tu obok druga:
- Dzień dobry!
- Co, dzień dobry? Własnej dupy nie poznajesz?

W rzeźni stoją dwie krowy.
- Cześć, Mućka jestem.
- No. witaj. Mnie zwą Krasula.
- I jak tam. Boisz się?
- No boję...
- A Ty pierwszy raz w rzeźni?
- Nie, Kur..., Drugi Confused
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Blue_Light_Colorz_PDT_01 Bynik bomba Dancing ,Bea bomba Applause

Rolling eyes Mruga Rolling eyes Mruga Rolling eyes Mruga Rolling eyes Mruga Rolling eyes Mruga

Stan meczu = REMIS Super
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

To może teraz bardziej z góralska? Smile

Turyści poszli w góry i podczas tej wędrówki znaleźli studnię. Chcąc sprawdzić czy jest w niej woda, wrzucili do niej mały kamyk. Przez chwilę nadaremnie
nasłuchują chlupnięcia kamyka w wodę.
• Wrzucimy większy kamień - powiedział jeden z turystów i przyniósł z pola spory kamień. Wrzucił go i nasłuchuje, ale znów nic nie słychać. Turyści zobaczyli na polu ciężką szynę kolejową. Przytachali ją, wrzucili do studni, nasłuchują - znów nic. Nagle widzą barana, który w ogromną prędkością biegnie przez pole w ich kierunku, dupą do przodu i zaraz potem wpada do studni. Zdziwieni turyści patrzą w głąb studni i w tym momencie słyszą z tyłu głos bacy:
• Panocki, a nie widzieli wy mojego barana?
• No, przed chwilą widzieliśmy jak biegł przez pole i wskoczył do tej studni. Baca drapie się po głowie i mówi ze zdziwieniem:
• Jak mógł mi uciec, skoro był do szyny przywiązany?...

------------------------------------------------------

dzie góral po chrust. Na skraju lasu napotyka przywiązaną do drzewa nagą, zapłakaną dziewczynę.
- Coz to sie wom, pani, stało?
- Zgwałcili mnie jacyś...
- I co, nie wołoliście pomocy?
- Wołałam...
- A ku wsi wołoliście?
- Wołałam.
- A ku lasowi?
- Też wołałam.
- I nikt nie przysed?
- Nikt!
- Wicie co? To jo se tyz pouzywom!

--------------------------------------------------

Juhasi pasą owce. Widząc przechodzącą Marynę wołają:
- Maryśka! Podźze ku nom!
- Eee... Nie pódem, bo mie wyonacycie...
- Podźze, nie wyonacyme.
- No, to po co pódem!

----------------------------------------------------

Franek wcześniej niż zwykle wraca z pracy i zastaje nagą żonę w pościeli.
- Co tobie, babo?
- Cosik źle sie cuje, pewnikiem mom goroncke, to sie połozyłam.
Franek chce powiesić kurtkę do szafy, a żona krzyczy:
- Nie otwieraj, bo tam strasy!
- Chyba naprowde mas goroncke...
Otwiera szafę i widzi swego sąsiada, zupełnie gołego.
- No wicie co, kumie! Baba chora, a wy jom jesce strasycie!

----------------------------------------------------------

W pierwszy dzień po ślubie wchodzi Franuś do kuchni, gdzie już czekają na niego ze śniadaniem świeżo poślubiona żonka i jej matka. Wali pięścią w stół i mówi:
- Teroz to bedzie tak, jak jo bede kcioł!
Żona:
- O Jezu!
Teściowa:
- O Jezu!
- Jo tu rzondze, jo tu teroz pon!
Żona:
- O Jezu!
Teściowa:
- O Jezu!
- Piył bede gorzołke kielo bede kcioł i wte kie bede kcioł. Jo tu rzondze, jo tu teroz pon!
- O Jezu!
- O Jezu!
- Do chałupy wracoł bede kie bede kcioł, jo tu teroz pon!
- O Jezu!
- O Jezu!
- Robieł bede wte kie bede kcioł i kielo bede kcioł, jo tu teroz rzondze!
- O Jezu!
- O Jezu!
- Do pościeli broł se bede roz żonke, a roz teściowom!
Żona:
- O Jezu!
Teściowa:
- On tu teroz rzondzi! On tu teroz pon!!!

--------------------------------------------------

Na Równi Krupowej w Zakopanem na ławce siedzi atrakcyjna wczasowiczka i czyta książkę. Dosiada się do niej Jasiek.
- Jakom to panienka ksiązkę cytajom?
- Pewno, góralu, nie zrozumiecie. To jest "Geografia seksu".
- I co tam pisom?
- Że najlepszymi kochankami są Żydzi i Indianie.
- Ja tam nieucony jestem, ale grzecny. Zabocyłek się przedstawić. Nazywam się Mojżesz Winnetou.

-------------------------------------------------

Na hali turystka pyta się bacy:
- Co zazwyczaj robią góralscy mężowie po, no wiecie, po odbytym stosunku?
- Wicie, pani, 10% od razu zasypia, 10% wychodzi za potrzebom...
- A pozostałe 80%? - pyta dalej turystka.
- A reśta ubiera się i biere się ku swojej chałupie.

-----------------------------------------------------------

Helcia pyta się mamy:
- Mamo, jak bedem duza i bedem miała chłopa, to będzie jak Ty z Tatom?
- Tak, Helciu.
- A kiebyk nie posła za mąz, to bedem takom starom pannom jak ciocia Zosia?
- Tak, Helciu.
- No to, kruca, fajne perspektywy...

------------------------------------------------------------

Młode małżeństwo wynajęło pokój u górala. Późną nocą wychodzi gazda za potrzebą i widzi zapalone światło w pokoju letników. Pomyślał zrazu, że pewnie mieli coś ważnego do roboty, ale kiedy sytuacja powtórzyła się drugiej, trzeciej i czwartej nocy - nie wytrzymał. Następnego ranka zaczepił letnika:
- Piyknie wos, panocku, przepytujem, ale powiydzciez mi, coz to wy tak nockami przi zapolonym światle robicie? Bo to wiycie, elektryka straśnie duzo kostuje, a nie bierem od wos za duzo piyniyndzy.
Zarumienił się z lekka zapytany:
- Hmmm... Jakby wam tu gazdo to wyjaśnić... Wiecie, po prostu wtedy z żoną... jak to określić... no, jesteśmy ze sobą...
- Jako to, panocku? Godocie, co przi zapolonym świetle to jest je inacy?
- To wyście, gazdo, jeszcze nigdy tak nie próbowali?
- Ano, nie próbowołek...
- No to sobie sprawdźcie.
Przez całą kolejną noc światło paliło się i w pokoju letników, i w izbie gazdy. Wczesnym przedpołudniem obaj panowie spotykają się na ganku.
- Coście, gazdo, tacy markotni? Jak wam było? Prawda, że tak jest dużo przyjemniej jak po ciemku?
- Wicie co, panocku, powiym wom prowde - jo to zodny róźnicy nie widzioł... Za to, panie, dzieciska miały ucieche, hej, ucieche...

--------------------------------------------------------------

Turysta pyta bacę:
- Czy te trzy dziewczynki są waszymi córkami?
Baca:
- No.
- Ale one urodziły się tego samego dnia?!
- No...
-... w odstępach piętnastominutowych!!!
- No to co?! Ja mom rower...

--------------------------------------------------------

Góral wraca z dwuletniej służby w wojsku. Żona ciągnie go zaraz do sypialni. On sprzeciwia się i wyprowadza ją na spacer przed chałupę.
- Widzis, Maryś, to piekne, błękitne niebo?
- No, widzem! Pódźze do sypialni.
- A widzis te piekne góry?
- Widzem, no pódźze juz!
- A widzis te piekne zieloniućkie łąki?
- No widzem, widzem przecie! No pódźze do...
- No to patrzoj i patrzoj, bo teroz bedzies przez miesiąc ino sufit oglądała.

----------------------------------------------------------

Hanka trochę niespodziewanie urodziła dziecko. A że latem na hali zabawiała się z trzema juhasami - wszystkich ich podała do sądu o ojcostwo. Sąd nakazał stosowne badania krwi i spotykają się juhasi w szpitalnym laboratorium. Pierwszy wchodzi na badanie Jasiek. Po kilku minutach wraca uradowany:
- E, chłopci, nie bójcie się nic, do nicego nie dońdom. Z palca bierom!

------------------------------------------------------

Kaśka już się przyzwyczaiła do tego, że jak jej chłop wracał przynapity - nie wolno było w niczym mu się sprzeciwiać, bo kończyło się to wielkim laniem. Wraca Jędruś przynapity bardziej niż zwykle i już od progu widać było, że zrobi wszystko, by powód do bicia znaleźć:
- Kaśka! Właź pod stół!
Włazi kobiecina posłusznie pod stół.
- Scekoj!
- Jędruś, co ty!
- Scekoj, bo jo ci tu zaroz...
Zaczyna więc Kaśka spod stołu ujadać, a Jędruś radośnie do lania się bierze wołając:
- Ty psiokrwio! Na swojego scekos!?
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Ale Was wzielo... Hurra Hurra Hurra Hurra Hurra BRAWOOO!!!!!!!!
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

To może ja nie tyle kawały o góralach ale jak górali widzą dzieci Wesoly (humor z zeszytów)

Najczęściej spotykanym ssakiem górskim jest góral.

Górale robią kierpce z własnej skóry.

Baca bardzo długo gadał turystom, że milczenie jest złotem.

W gorach nie mieszkają ludzie, tylko górale.

Pozdrawiam
Zobacz profil autora
nicol
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

Super!!! Brawo dla BEY i BYNIKA!!! Applause Applause Applause Applause Applause Applause

------------------------------------------

-Mamusiu, co się dzieje z miodem z miedowego miesiąca??- pyta dorastająca córka.
-Wsiąka w męża i tak powstaje stary piernik.
------------------------------------------

Na imprezie spotykają się dwa komputery.
- Dlaczego nie tańczysz??
- Bo wypadł mi dysk.
------------------------------------------

Spotykają się dwa pająki:
- Cześć, co robisz??
- Bawię się motylkami
- A skąd je masz??
- Ściągnąłem je z sieci.
------------------------------------------

Kowalski pyta fryzjera:
- Dlaczego opowiada mi pan stale takie straszne historie??
- Bo kiedy włosy stają dęba, znacznie łatwiej je strzyc!
------------------------------------------

Idą dwa pingwiny przez pustynię. Jeden mówi do drugiego:
- Ale tu musiało być ślisko, wszystko posypali piachem!
------------------------------------------

Po wyściugu zdenerwowany trener krzyczy na dżokeja:
- Przecież na ostatniej prostej mogłeś szybciej pobiec!!!
-Pewnie, że mogłem ale szkoda mi było konia zostawić.
------------------------------------------

Rozmowa kolegów-aktorów:
-Podobno na występie obrzucono cię pomidorami?
-Niestety.
-Ale słyszałem, że były też oklaski?
- Tak, przy trafieniach.
-----------------------------------------

Dwaj Włosi rozmawiają na basenie:
- Widzę, że pan świetnie pływa
- Dziękuje. Przez 10 lat byłem w Wenecji listonoszem.
-----------------------------------------

- Jak działa Twoja nowa pułapka na myszy?
- Doskonale, już trzy umarły ze śmiechu!!
-----------------------------------------

Ciocia mówi do Jasia:
- Ależ ty jesteś do mnie podobny!
- Nie szkodzi ciociu, chłopcy nie muszą być ładni.
-----------------------------------------

Prom kosmiczny podchodzi do lądowania.
W centum dowodzenia prowadzący mówi do pilota:
- Podaj mi swoją wysokość i pozycję.
- O.K. Mam 180 cm i siedze z przodu po lewej.
-----------------------------------------

Idzie baca do sklepu mięsnego i pyta:
- Czy jest kiełbasa?
- Jest. Beskidzka.
- Bez czego?!
-----------------------------------------

Dwóch juchasów znalazło jeża i się kłócą:
- To jest iglok!
- Nie, to szpilok!
Baca to słyszał,podszedł, obejrzał jeża i mówi:
- Ani igok, ani szpilok.To jest kolcok.
------------------------------------------

Przed czarodziejskim lustrem stoi królowa i pyta:
- Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najpiękniejszy na świecie?
- Odsuń się, kochana. Musze się rozejrzeć.
------------------------------------------

Nauczycielka pyta, jakie zwierzęta dzieci mają w domu.
Uczniowie kolejno odpowiadają:
- Ja mam psa.
- A ja kota.
- U nas są rybki w akwarium.
Wreszcie zgłasza się Jasio:
- A my mamy kurczaka w zamrażarce.

Pozdrawiam! Wesoly Wesoly
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Nicol widzę że zanętę Eli połknęłaś. Myślę że we dwie Bynika jesteśmy w stanie pobić Hyhy Blue_Light_Colorz_PDT_02 Blue_Light_Colorz_PDT_02 Blue_Light_Colorz_PDT_02 Cwaniak
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

No to będę się musiał zacząć sprężać i starać Smile
Zobacz profil autora
nicol
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

bea napisał:
Nicol widzę że zanętę Eli połknęłaś. Myślę że we dwie Bynika jesteśmy w stanie pobić Hyhy Blue_Light_Colorz_PDT_02 Blue_Light_Colorz_PDT_02 Blue_Light_Colorz_PDT_02 Cwaniak

Można spróbować Gives thy a finger Hyhy Hyhy Hyhy
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

Przewodnik po Rzymie oprowadza po mieście bogatego, amerykańskiego turystę:
- To jedyny w swoim rodzaju gmach...
- Też mi coś! - przerywa mu Amerykanin. - U nas, w Ameryce, mamy tysiąc takich gmachów!
- Bardzo możliwe, bo to dom wariatów.

*******

Jasio z kolegą bawią się w Indian. Biegają jak szaleni z pokoju do pokoju. Nagle zawadzają o wielkie lustro, które rozbija się na drobne części.
- Te siedem lat nieszczęścia to przesąd! - stwierdza kolega Jasia. - Najgorsze będzie najbliższe pięć minut, bo słyszę, że twój tata tu idzie!

*******

Do fryzjera przychodzi absolutnie łysy mężczyzna.
- To Pan dawał ogłoszenie o skupie naturalnych włosów o długości większej niż 35 cm? - pyta.
- Tak ja. A co, Pan chce sprzedać? - ironicznie pyta fryzjer.
- Niech Pan nie gada, niech Pan nie gada... Wszystkiego jeszcze Pan nie zobaczył!!!


*******

Siedzi małpa na drzewie i zajada banana, podchodzi druga i sie pyta czemu ten banan jest czarny, na to pierwsza małpa odpowiada: Bo jem go po raz drugi

*******

Motto dla pracujących:
"Zabawne jak mało ważna jest Twoja praca gdy prosisz o podwyżkę, a
jak niesamowicie niezbędna dla ludzkości gdy prosisz o urlop..."

i kolejne, tym razem dla wszystkich:
"Najlepszym lekarstwem na wszystkie dolegliwosci jest zwykła woda.
Dwie krople na szklankę wódki i wszystko jak ręką odjął." Wesoly

*******

Żona zgłasza zaginięcie męża:
- Już go trzeci dzień nie ma w domu... !
- Mąż posiada jakieś znaki szczególne?
- Jeszcze nie, ale jak wróci....
Zobacz profil autora
nicol
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

dobre kawały Bynik Very Happy

---------------------------

Siedzi sobie wrona na drzewie i mówi:
- Jedno skrzydło czarne, drugie skrzydło czarne. Co ja batman jestem?!?!
---------------------------

Przychodzi baba do lekarza z bólem brzucha.
- Co panii robiła??- pyta doktor.
- Napiłam się tylko płynu do mycia naczyń.
- Dlaczego?!??
- Bo na etykietce pisało ,,SKUTECZNIE USÓWA TŁUSZCZ"
---------------------------

Chodzi sobie jeżyk do okoła beczki.Chodzi i chodzi , wkońcu po paru godzinach zdenerwowany krzyczy:
- Kiedy ten cholerny płot się w końcu skończy??!!
----------------------------
narazie tyle sobie przypomniałam Wesoly
Zobacz profil autora
Admin
.
.

Dołączył: 18 Sty 2006
Posty: 1006
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dzieci i młodzież do 18 roku życia nie czytać.
Wszyscy pozostali przed 22:00 też nie czytać Mruga



Kobieta dzwoni do radia:
- Dzień dobry, chciałam powiedzieć, że znalazłam dziś rano portfel. W środku były trzy tysiące złotych w gotówce oraz czek na okaziciela opiewający na sumę 10 000 euro. Było też prawo jazdy na nazwisko Stanisław Kowalski zamieszkały przy ulicy Koszarowej 15 m 6 w Warszawie.
Mam w związku z tym prośbę: proszę puścić panu Stasiowi fajny kawałek z dedykacją ode mnie!

--

Były dwie kury. Jedna znosiła małe jajka, a druga duże. Kura, która znosiła duże jajka podchodzi do tej która znosiła małe jajka.
- Ile te twoje małe jajka kosztują?
- No, jakieś 35 gr
- He he, a moje 50 gr - śmieje się kura
- I co? Warto za te 15 gr dupę nadwyrężać?

--

Urząd Pracy. Zrozpaczona matka mówi do referenta:
- Panie, znajdź jakąś robotę dla mojego synusia, bo się zachleje na śmierć. Nic nie robi całymi dniami, tylko pije
- Dobrze, jakie syn ma kompetencje, szkoły skończone, itp.?
- Panie, on ledwo podstawówkę skończył...
- Ok, to jest posada, główny murarz, 6000 PLN na rękę, służbowy samochód i telefon.
- Panie, jakby mój synuś dostał 6000 tysięcy to dopiero zacząłby pić...
- No to mam inną propozycję, pomocnik murarza, 3000 PLN na rękę i służbowy telefon
- Panie, coś Pan zgłupiał? To za dużo! Nie znajdzie Pan czegoś za 600 zł?
- Oszalała Pani?! Za 600 zł to trzeba mieć studia skończone...

--

Ostatnie badania wykazały, że nadmierne spożycie piwa wpływa zgubnie na męskość. Winne są zawarte w tym napoju żeńskie hormony. Próbom laboratoryjnym poddano wiele egzemplarzy męskich osobników. U zdecydowanej większości stwierdzono, że po wypicu 5 litrów piwa niespodziewanie pojawiają sie u badanych cechy żeńskie takie jak gadanie bez sensu, katastrofalny spadek umiejętności prowadzenia auta, przesadna emocjonalność czy siadanie na desce w celu zrobienia siku.

--

Przychodzi baba do ginekologa i kładzie się na fotel. Lekarz zajrzał jej między nogi i krzyknął:
- Ooooo rany, jaka wielka vagina!!!
Kobieta zdegustowana pobiegła do domu. Usiadła w fotelu i myśli sobie, że może lekarz miał rację. Prędko zdejmuje lustro ze ściany, kładzie na podłodze, staje nad nim bez majtek i bacznie się przygląda. Nagle wpada mąż i zdziwiony pyta:
- Co robisz kochanie?
- Yyyyyy, ćwiczę aerobik...
- Tylko do tej dziury nie wpadnij!!!

--

Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Załoga zbiera się do wyjścia, aż tu nagle podleciało dwóch Marsjan i... ...bbzzzzz... ...zaspawali im drzwi wyjściowe. Amerykanie probują wyjść... 10 minut, 30 minut... Po godzinie się udało. Wyszli, a tam czeka na nich grupka Marsjan. Kosmonauci witają się i pytają:
- Czemu zaspawaliście nam drzwi?
Na co Marsjanie:
- Zawsze tak robimy nowym przybyszom, ale to chyba nie problem. Niedawno tu Polacy byli... koledzy zaspawali im drzwi, a oni po 5 minutach już byli na zewnątrz. I jeszcze prezenty rozdali!
Amerykanie:
- Prezenty? Polacy? Jakie prezenty?
Marsjanin:
- Wpier....l się to nazywało czy jakoś tak... ale wszyscy równo dostali.

--

Małżeństwo po niedawnej kłótni jedzie samochodem. Jadą i milczą. W końcu przejeżdzają przez wieś obok jakiegoś gospodarstwa. Żona wskazuje na świnie i mówi z sarkazmem do męża:
-Rodzinka, co?
-Tak, teściowie - odpowiada mąż.
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

-Stefan, dlaczego nie przyjechałeś w sobotę na nasz zlot twardzieli?
- Zona mnienie póściła.

Małżeństwo z długim stażem siedzi przed telewizorem. Panuje senna atmosfera. Żona mówi:
-Starsznie mi się nudzi. Może pokłócimy się o coś, co zrobiłeś 20 lat temu?

- Eh, trzeba było ojca słuchać, jak byłem młody. Trzeba było. A ja, głupi, nie słuchałem....
- A co ci mówił?
- Diabli wiedzą. Przecież mówię, że nie słuchałem....
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

To dedykuję różnym takim nawiedzonym:

Siedzi trzech gości w łódce na środku jeziora. Połowy nocne, wędki w wodzie, spokój, sielanka, powoli zaczyna się rozwidniać. Jeden z wędkarzy zagaja:
- Słońce wschodzi.
Drugi mówi:
- Faktycznie, dawno nie widziałem takiego wschodu.
Nagle trzeci wędkarz szybkimi ruchami ramion wypycha dwóch pozostałych z łódki. Ci, przerażeni, machając gorączkowo rękoma wołają do pozostałego w łódce:
- Odbiło ci!? Za co?
Ten mówi:
- Pierwszego za offtopic, a drugiego za flooda.
Na to wściekli wędkarze w wodzie:
- A ty to co, cwaniaczku jeden
Ten w odpowiedzi chwyta za wiosło i wpychając końcem dwóch pozostałych pod wodę mówi:
- A za niepotrzebne dyskusje Ban!



A skoro można te bardziej nieprzyzwoite, to jedziemy: Smile

Sprzątaczka została zgwłcona w pewnym biurze. Policjant ją przesłuchuje:
- No, proszę pani, jak do tego doszło?
- Myłam podłogę klęcząc na kolanach, naglę czuję że ktoś jest z tyłu i mnie zgwłcił.
- To czemu pani nie uciekała?
- Na wymyte?!

*******

Złapał wilk zająca.
- Proszę, proszę wilku, nie zabijaj mnie, zrobię co zechcesz!
- To zrób mi loda!
- Nie umiem!
- Rób loda!!
- Kiedy nie umiem!!
- To rób, jak umiesz!
- Chrup, chrup, chrup...

*******

22 dowody na to, że żyjesz w XXI wieku...
1. Właśnie próbowałeś wprowadzić swój PIN do mikrofalówki.
2. W swoim notesie masz listę piętnastu numerów telefonów swojej
najbliższej trzyosobowej rodziny.
3. Wysyłasz swojemu synowi SMS-a z informacją o tym, że już pora na
kolację, a on odsyła Ci e-maila z odpowiedzią, że zaraz przyjdzie do kuchni.
4. Twoja córka sprzedaje lizaki przez swoją witrynę internetową.
5. Kilka razy dziennie gawędzisz z nieznajomym z Południowej Afryki,
ale w tym miesiącu nie rozmawiałeś jeszcze ze swoim sąsiadem zza ściany.
6. Twoja matka prosi Cię o wysłanie zdjęcia Twego nowonarodzonego
dziecka w "jotpegu" by móc z niego zrobić wygaszacz ekranu.
7.Wracając z pracy zatrzymujesz samochód na podjeździe doswojego garażu
i dzwonisz z komórki by sprawdzić czy ktoś jest w domu.
8. Każda reklama w telewizji posiada adres WWW na dole ekranu.
9. Kupujesz komputer, a po sześciu miesiącach jest on przestarzały i
wart połowę ceny za którą go kupiłeś.
10. Wyjście z domu bez telefonu komórkowego, którego nie miałeś przez
dotychczasowe 20-50 lat swojego życia, spowoduje panikę i to że po telefon
wrócisz jednak do domu, chociaż bardzo się śpieszysz.
11. Zapłacenie za coś żywą gotówką, zamiast karty kredytowej czy
debetowej, to przedsięwzięcie, które wymaga wcześniejszego zaplanowania.
12. Sprzątanie pokoju stołowego oznacza wyrzucenie torebek po fastfudach
z tylnego siedzenia samochodu.
13. Przyczyną braku kontaktu z rodziną jest to, że nie posiadają oni
adresu e-mailowego.
14. Jeśli masz na ścianie/lodówce poprzyczepianych mnóstwo kolorowych
karteczek to znaczy, że jesteś człowiekiem zorganizowanym.
15. Większość dowcipów poznajesz po raz pierwszy przez internet.
16. W domu zakładasz sobie drugą linię telefoniczną by w ogóle móc
rozmawiać przez telefon.
17. Wychodzisz z internetu i masz paskudne uczucie, że właśnie rozstałeś
się z ukochaną.
18. Wstajesz rano i wchodzisz do internetu zanim jeszcze zdążysz wypić
kawę.
19. Budzisz się o drugiej nad ranem by pójść do łazienki, a w
powrotnej drodze do łóżka sprawdzasz jeszcze czy ktoś nie przysłał Ci
e-maila.
20. Gdy się uśmiechasz, albo robisz inne miny przekrzywiasz odruchowo
głowę na bok [ Smile ]
21. Czytasz ten tekst.
22. Co gorsza, prześlesz go komuś dalej, taaa....

******

Siedzi w pokoju dwoje SZYBKICH. Siedzą, nic nie robią - nuda. Pierwszy:
- Może herbatę zrobimy?
- Dobry pomysł.
I nagle w pokoju wicher - czajnik wstawili na kuchenkę, herbatę do szklanek wrzucili, wrzątkiem zalali, pobiegli do sklepu po cukier, podali do stołu - wszystko trwało nie więcej niż 8 sekund.
Wypili, siedzą, nic nie robią - nuda. Drugi:
- Może zadzwonimy do Wacka? Wódki przywiezie, dziewczynki jakieś ze sobą weźmie?
- Dobry pomysł.
I śmiga do telefonu, podnosi słuchawkę, z prędkością dźwięku wybiera numer i mówi jakby strzelał z kałasznikowa:
- Wacek, przejeżdżaj, nudno, wędkę przywieź, o dziewcznach nie zpomnij!
Minęły 2 sekundy i rozlega się dzwonek. Obydwoje rzucają się w kierunku drzwi, otwierają błyskawicznie 5 zamków i patrzą, a za drzwiami nikogo, tylko powoli, kołysząc się na wietrze opada pod drzwi kartka papieru. Podnoszą, czytają:
- Poszliśmy w pi*du, jak długo kur*a można czekać????

******

Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka posuwistymi, erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie tego "zjawiska", na rozpostartym ręczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, możnaby uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem myli panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki i juz bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, kładzie ją na "swymłonie" i półgłosem mówi:
- Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta, że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore oszczędności. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
Wstała i pobiegła w stronę morza.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku swojego przyrodzenia warczy:
- Słyszysz , ku**a, słyszysz? A ja przez ciebie straciłem willę, dobrze prosperującą firmę i Mercedesa 600. I jeszcze muszę płacić alimenty w trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś się z nią wykąpać, co? - tutaj przekręca się na brzuch - A piasek bydlaku żryj!

******

Telewizja radziecka kręci film o dobroci Stalina.
Do Stalina podchodzi dziecko:
- Wujek! Daj cukierka!
Stalin:
- Spier.....!
W tym momencie kamera najeżdża na wielką planszę z napisem:
A MÓGŁ ZABIĆ!!!

******

Dwie staruszki wychodzą z kina i spotykają trzecią.
- Na czym byłyście? - pyta trzecia.
- Hm... - zaczyna jedna - zaraz, bo zapomniałam... Pomóżcie mi... Co to jest, takie czerwone z łodygą i listkami?
- Kwiat.
- Jasne, kwiat. A taki kwiat z kolcami.
- Róża.
- O właśnie! Róża na czym byłyśmy?

******

Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku.
Mężowi zachciało się pić, a że leżał od ściany zaczyna powoli przechodzić
przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę na seks mówi:
Zaczekaj mały jeszcze nie śpi. Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść
przez żonę, bo dalej męczy go pragnienie. Mówiłam ci zaczekaj, bo mały
jeszcze nie śpi. Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie,
żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka. Idzie do kuchni,odkręca
kran i nic - nie ma wody Sprawdza w czajniku, też nie ma. Pić mu się chce
okropnie.Wyciąga więc z lodówki szampana. Żona słysząc huk otwieranego
szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało mówi:
- No tak...nie chciałaś mu dać dupy to się biedak zastrzelił!

******

Przysłowia informatyczne

1. Dopóty dysk dane nosi, póki mu bootsector nie padnie
2. Jeden Celeron kompa nie czyni
3. Nie wywołuj przerwań z BIOSu
4. Mądry Polak po errorze
5. Jak trwoga to do serwisu
6. Nie wszystko dioda, co się świeci
7. Gdzie dysków sześć, tam dużo formatowania
8. Komu w drogę, temu laptop
9. Na twardzielu dioda gore
10. Co dwie kopie to nie jedna
11. Nie taki deamon straszny jak go killuja
12. Tam gdzie deamon mówi shutdown
13. Z próżnego i recover nie odzyska
14. Tapetka z RAMu, Windows hej!
15. Nie resetuj drugiemu, co tobie nie milo
16. Co wolno Adminowi, to nie Użytkownikowi
17. UPeeSy strzelają, Admin baty znosi
18. Nie chwal systemu przed pierwszym padem
19. Gdyby Pani nie skakała, to by kabli nie wyrwała

******

Wchodzi do domu mąż o trzeciej nad ranem, a tu stoi w przedpokoju żona i zaczyna:
- No wiesz, pijany i o trzeciej nad ranem wracasz do domu...
On jej przerywa i mówi:
- A kto powiedział o wracaniu? Po gitarę przyszedłem...

******
Zobacz profil autora
nicol
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 1241
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chorzów

Podchodzi chłopak do policjanta, a ten go zagaduje:
- Podoba Ci się chłopcze mundur policyjny?
- Jasne...
- A podoba Ci się czapka?
- Tak...
- A pałka podoba Ci się?
- Jest suuuper
- A chcesz zostać w przyszłości policjantem?
- Proszę pana, ale ja się dobrze uczę...

Mam pytanie do BLONDYNEK, czy możemy pisać o nich kawały??
(poprostu żeby ktoś nie poczuł się urażony) Wesoly
Zobacz profil autora
Dział humoru
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu