Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Paula
Chociaż nie używam, to jednak wiem jak działa smycz automatyczna. Cool
Wink

Aha Mruga uzywam do dwoch moich psów, ( wyprowadzam rownoczesnie dwie suki na spacery) wiem jak działa smycz automatyczna Mruga wiem? wiem bo mam smycze Flexi... Cool


Ostatnio zmieniony przez Diana S dnia Wto 21:58, 10 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze


Aha Mruga uzywam do dwoch moich psów, ( wyprowadzam rownoczesnie dwie suki na spacery)


Dla mnie to szok. Nie wyobrażam sobie. Pełen szacun dla Diany i jej suk. Mnie moje dwa kundle rozrywały na poł przy krótkich smyczach. Gratulacje.
Zobacz profil autora
kimidori
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 1701
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Kobieta

Bo Diany pieski to ułożone pannice... Moja Zuza to głucha dzikość serca i umysłu, więc ręce wyrywa Każdy przyzwyczaja się do jakiejś tam smyczy... Diana pisze, że nie radzi sobie z krótką smyczą, ja natomiast na krótkiej mogę kontrolować mojego schizola Wesoly
Flexi nie zdążyłabym zwinąć gdyby Zuzia wyskoczyła pod samochód (Zuza nie słyszy nadjeżdżających samochodów)
Zobacz profil autora
barbra
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Maj 2007
Posty: 762
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

I ja się wtrącę do rozmowy, jeśli można. Nasze smyczowe improwizacje zaczęłam od smyczy automatycznej. Mimo, że korzystałam właśnie z takiej przez wiele, wiele lat wcześniej, z Ziutą były to improwizacje nad improwizacjami Wesoly . Przeszłam na zwykłą skórzaną i..............to jest to. Bez porównania mam dużo lepsze efekty wychowawcze i coraz częściej zdarza się nam ślicznie chodzić przy nodze na luźnej smyczy, a jeśli nawet nie tak ślicznie, to zdecydowanie poprawniej Wesoly czego życzę fanom tych dłuuuuuuuuugich smyczy, jak i krótkich.
Pozdrawiamy Wesoly
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

kimidori napisał:
Bo Diany pieski to ułożone pannice...


A co ty Kimidori chciałaś przez to powiedzieć? Może że moje kundle nie są ulożone? Oświadczam że są ułożone tylko każdy w innym kierunku Laughing
Zobacz profil autora
Lily Marlene
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków
Płeć: Kobieta

My chodziliśmy na Flexi, wcale nie puszczanej do oporu (Lili dwie wykończyła w bardzo szybkim tempie:) Sama nie mogłam na początku pojąć dlaczego nasza trenerka każe przynieść smycz zwykłą (taką skracaną, z zapięciami). Zrozumiałam gdy zobaczyłam różnicę. Przy Flexi, nawet zablokowanej nie ma możliwości manipulacji przy ćwiczeniach jakie wykonujemy, jest po prostu za ciężka. Ponadto naprawdę łatwiej nam panować nad psem (szczególnie mnie, bo mam małe dłonie), szczególnie gdy idę z wózkiem.

Na pewno też w dużej mierze zależy to od indywidualnych upodobań właściciela i zachowania psa. Stąd nie dojdziemy do konsensusu, ale mamy okazję poznać własne zdania na ten temat:)
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Mnie osobiście taka smycz odstraszyła gdy spotkaliśmy się z moim znajomym i niby kolegą naszego psa który był na tej smyczy. Psiak zaczęły sie poniewierać a znajomu pociął sobie ręce ściąając smycz coby było szybciej. To są ekstremalne sytuacje ale tak czasem bywa. Nikt mnie nie przekona do tej smyczy. Nie ma to jak w miare krótki i pewny sznurek.
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

bea napisał:
Mnie osobiście taka smycz odstraszyła gdy spotkaliśmy się z moim znajomym i niby kolegą naszego psa który był na tej smyczy. Psiak zaczęły sie poniewierać a znajomu pociął sobie ręce ściąając smycz coby było szybciej.



Ja sciagam smycz co by było szyciej i nigdy sobie nie pokaleczyłam rak..nigdy...przede wszystkim nie łapie rekami za tasme..bo łatwo o skaleczenie, sciagam smycz...automatycznym przyciskiem...

bea napisał:
To są ekstremalne sytuacje ale tak czasem bywa. Nikt mnie nie przekona do tej smyczy. Nie ma to jak w miare krótki i pewny sznurek.


Nikt ciebie nie ma zamiaru przekonywac, ja pisze tylko za siebie ze ta smycz idealnie sprawdza sie jak ja wychodze z moimi sukami na spacer...nie mam z Flexi zadnych problemów...gdybym miała raz jeszcze wybierac jaka smycz zakupic, kupic- kupuje Flexi...
zapewniem cie ze mam nie jedna smycz w domu...skórzane parciane cuda nie widy...Flexi jest dla mnie odpowiednia...zreszta na zdjeciach w Galeri poczwar nie raz widac ze mam tylko i wyłacznie psy prowadzone na Flexi...


Ostatnio zmieniony przez Diana S dnia Pią 20:49, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

diana napisał:
Ja sciagam smycz co by było szyciej i nigdy sobie nie pokaleczyłam rak..nigdy...przede wszystkim nie łapie rekami za tasme..bo łatwo o skaleczenie, sciagam smycz...automatycznym przyciskiem...

Sytuacja tego wymgała. Py sie gryzły. Rotek z moim. Co mieliśmy robić? Czekać aż smycz sama się zwinie pod wpływem przycisku? Na dodoatek emocje ludzkie doszy.

diana napisał:
Nikt ciebie nie ma zamiaru przekonywac, ...

o i tak nie ma w ym sensu. Ja mam potrzebę w mieście trzymania psa przy sobie. Taki ma chararter i taka jest potrzeba a w lesie biega bez smyczy.

diana napisał:
ja pisze tylko za siebie ze ta smycz idealnie sprawdza sie jak ja wychodze z moimi sukami na spacer...nie mam z Flexi zadnych problemów...gdybym miała raz jeszcze wybierac jaka smycz zakupic, kupic- kupuje Flexi...
zapewniem cie ze mam nie jedna smycz w domu...skórzane parciane cuda nie widy...Flexi jest dla mnie odpowiednia...zreszta na zdjeciach w Galeri poczwar nie raz widac ze mam tylko i wyłacznie psy prowadzone na Flexi...


Ja też tylko piszę jakie mam doświaczenia. W tym wątku o to właśnie chodzi.
Dla spokojnych psów ta smycz sę sprawdza. Dla takiego jak ja mam to porażka.


Ostatnio zmieniony przez bea dnia Pią 23:07, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

bea napisał:

Sytuacja tego wymgała. Py sie gryzły. Rotek z moim. Co mieliśmy robić? Czekać aż smycz sama się zwinie pod wpływem przycisku? Na dodoatek emocje ludzkie doszy.


We wczesniejszym swoim poscie nie napisałas dlaczego smycz tak a nie inaczej została zwinieta...


bea
o i tak nie ma w ym sensu. Ja mam potrzebę w mieście trzymania psa przy sobie. Taki ma chararter i taka jest potrzeba a w lesie biega bez smyczy.



to moj obowiazek trzymac psy kolo siebie... mieszkam w samym centrum miasta, by psy nie przeszkadzały innym ludziom, sa na linkach, suki tez sa spuszczane, biegaja..nie sa tylko na linkach...do lasu jezdzimy i nie tylko....

w czym nie ma sensu?...



bea
Ja też tylko piszę jakie mam doświaczenia. W tym wątku o to właśnie chodzi.
Dla spokojnych psów ta smycz sę sprawdza. Dla takiego jak ja mam to porażka.


Tak, dla charta ktory jak zobaczy kota, ptaka, małego psa daje takiego zrywu to jest moment... dalmatynczyka co wszystko go ciekawi...i nie powiem ze nie ciagnie, to spokojne psy...? pisze ze dla mnie Flexi jest dobra i nie mam zamiaru jej zmieniac... ja sobie z ta linka radze nie wiem jak ale radze, nie zdarzyły mi zadne porazki, to sa moje doswiadczenia, w tym watku chyba o to chodzi... Cool


Ostatnio zmieniony przez Diana S dnia Nie 01:35, 15 Cze 2008, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

diana napisał:
w czym nie ma sensu?...


W tej dyskusji

Ty masz racje ja mam racje. Każda z nas zrobi to co uważa za stosowne.
Zobacz profil autora
inkaska
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 26 Sty 2006
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

smycz mam juz ponad miesiac i generalnie ma wiecej plusów niz minusów - Mancia przynajmniej sobie troszke biega a ja nie musze z nia po trawnikach chodzic...Wesoly
Zobacz profil autora
Dotty
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ku przestrodze dla Flexi-spacerowiczów... Confused

Hehe!
Do listy szkód Mentaśka mogę dziś spokojnie zaliczyć:
(tu werbel.............................., napięcie rośnie............., nadal werbel i..... brzdęk - talerze i wyjaśnienie tuż)
złamanie główki kości promieniowej ręki lewej - tu patrz łokieć!
Boli jak cholera!
W zasadzie to moja głupota a Mentaś tylko zadziałał swoją siłką - silny jest piesuszek jak się okazało bardziej niż przypuszczałam!
Wracaliśmy ze spacerku, byłam już 20 m. od domu rozluźniona i zadowolona z efektów naszej spacerkowej pracy, zatrzymałam się na chwilę coś mówiąc do Adama. Mentall na flexi 8-metrowej ale stał przy mnie. Nagle u sąsiada pokazał się piesek - ON-ek Imax. Menaś ruszył „z kopyta” się przywitać. Flexi się rozwijała, piesek nabierał prędkości a ja jak zahipnotyzowana wpatrywałam się w taśmę. Dalej już potoczyło się błyskawicznie: Flexi się skończyła a mnie wyrwało z butów! Przefrunęłam jak kondor niezły kawałek i spadając w malwy złamałam tę cholerną rękę! W klinice Damiana powiedzieli mi: Noooo, to pani nie pierwsza po spacerku z dużym pieskiem u nas!
Zobacz profil autora
marcela
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 302
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ja również z powodzeniem, powiem, ze flexi jest dobra....

dlaczego, tyle błędów się zdarza? bo ludzie tak na dobrą sprawe nie umieją się nią posługiwać...

Tak jak siostra Diana napisała, kiedy widzę, ze któraś sucz chce pobiec, mam (mamy) tak do perfekcji, opracowane ich używanie, ze nie ma bata, by któraś pobiegła.

Dla mnie czy też Diany jest nie do pomyślenia, ze pies leci jak oszalały w kierunku drugiego psa na całą długość linki.

Nie zdarzyło się to nigdy.

Na zwykłych linkach, kiedy Zara była jeszcze szczylem. Diana miała strasznie pokaleczone ręce, dłonie. Odcisków było co nie miara....

Ten, kto sobie radzi na flexi, będzie jej używał. Ten kto tego nie umie robić, wybiera inną linkę i tyle....


Ostatnio zmieniony przez marcela dnia Śro 21:52, 18 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
smycz automatyczna
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu