Gacuś 1989-2007 - Łaciata Strona FORUM

inkaska napisał:

dziękuję za wsparcie emocjonalne....wczoraj wlasnie pojechalam na działkę - tam tez pochowalismy maleństwo, oczywiście śnił mi sie w nocy, zawsze tyle sie wyszalał na działce, żaden z pozostałych naszych dwóch psów go nie zastąpi, bo każdy z nich jest inny....ale dobrze ze je mamy...zawsze jest się do kogo przytulić....

Tak ja nie mogłabym nie miec psa...to przecudne zwierzeta...madre...wierne ...po prostu nie mozna bez nich zyc...

zgadzam sie z Toba Diana w 100 %....jak juz raz sie miało te cudno stworzenie to trudno potem bez jego obecnosci zyc.....

[*] [*] [*] Tak, to prawda. Pies to najlepszy przyjaciel.

ostatnio tez przekonałam sie do kotów, ale i tak do konca zycia zostane psiarą.....

Tez lubie koty jednak psy to moje słoneczka mam do psów słabosc .... Wesoly

tak jak ja, a najgorsze jak widze bezdomne na ulicach albo biegnace wzdłuz torów tramwajowych brrr...serce mi zamiera