Szampon najlepszy dla dalmata - Łaciata Strona FORUM

Klaudia1906 napisał:

a jeszcze gorzej jak naleje psu się do pyska nosa czy uszów.

A po co ma sie lać do pyska? I w jaki sposób? Łebka sie dla psa nie myje i tyle... albo delikatnie na samym końcu Mruga

Klaudia1906 napisał:

Lepiej myć psa szarym mydłem i wodą lub bardzo dobrymi (niesety takie są drogie) szamponami .

A co szare mydło albo drogie szampony to sie nie "naleją się psu do pyska nosa czy uszów"

A ja mam pytanie. Pierwszy raz potraktowałam dalmata szarym mydłem +woda z octem. No i.... "0" alergii ale sierśc sypie się strasznie po tym. W trakcie kąpieli sie sypała (po szamponach prawie nic, aż dziw) w trakcie schniecia go łapkami czesalam no i 1,5 szufelki bylo. Dzisiaj tez, niby bielutki, badzie puchany, bez alergii ale sie sypie ponad miarę. Czy to normalne? a może siersc nie lubi szarego mydła i postanowiła w całości opuścić psa?

U mnie zawsze po kąpieli pies się mocniej sypał. A myłam go szamponem dla psa.

bea, a może to i dobrze Mruga

obsypie się teraz w większych ilościach to potem sierść będziesz miała z głowy.
Żeby tylko od tego mydła i octu cały się nie obsypał Shocked

Też kąpałam Hektora w ub. tygodniu bo się wytarzał w błocie i wybrudził w czasie zabawy- szarym mydłem, po myciu się sypał ale teraz już mniej. Wogóle w tym roku jest o niebo lepiej z sierścią niz w ub.

Tak trochę nie na temat, ale co do tego błotka - to jak pies się w nim wytarza, nawet mocno, to te błoto wysycha i się super otrzepuje Mruga

Nie trzeba nawet kąpać psa tylko potem przetrzeć z kurzu.
No chyba, że to nie było same błotko Razz

Wiem z doświadczenia. Sucz podczas zabaw z psami robiła się czarna, a zanim wróciliśmy do domu autobusem wyglądała prawie normalnie. Wink

Po pierwszym takim spacerze byłam przerażona z powodu wyglądu psa i przygotowałam się na kąpanko, ale potem już luz.

Donoszę z ulgą że kropek sie przestał sypać. Znaczy się wrócił do normalności - chociaż - miej się sypie niż przed kąpaniem.

Czyli wszystko w normie.... Mruga

Dołączył: 18 Mar 2008

mam pytanie... temat kąpania poruszony był chwilke temu ale myśle że ktoś tu zaglądnie i podpowie mi bo nie mam pojęcia jak często można psiaka kąpać... słyszałam że 2 razy do roku, ale chyba można częściej co? jak to jest, bo mojego Fuxa wykąpałam na Wielkanoc Wesoly

kiedy moge znów go wykąpać... już by się sprzydało hehe Mam szampon od Danusi Dr Seidla jodoforowy, czy mogę go używać cały czas? proszę o pomoc - dziękuję z góry.

Jakie ma działanie ten szampon?...
Ela wierz mi ze ludzie roznie kąpią psy....jedni co poł roku drudzy co 2 miesiac...
ja nie jestem za tym by psa tak czesto kapac...
ale jak tego pies wymaga...
Mruga

Dołączył: 18 Mar 2008

Na szamponie pisze, że jest delikatny, chroni przed bakteriami, grzybicą itp. pisze żeby nie kąpać rzadziej niż 2 lub 3 razy w roku, czyli to oznacza że ze 3 razy trzeba w roku minimum, no to jak bym go kąpała co 4 miesiące - byłoby chyba w sam raz... a jak często Ty Diana kąpiesz?

elka
Jeżeli pies się w niczym śmierdzącym nie wytarza, to myślę, że kąpiel 2 razy w roku maksymalnie. Psa bez potrzeby jakoś tak za bardzo kapać nie trzeba Wink

Pies się nie poci tak jak ludzie, dlatego nie potrzebuje tak częstych kąpieli.
Poza tym kąpanie narusza naturalną barierę ochronną psa, więc częste kąpiele nie wskazane Wesoly

Zimą w ogóle psa nie powinniśmy kapać, tym bardziej krótkowłosego. Jeśli już musimy to najlepiej po ostatnim spacerze.

Aby zachować czystość wystarczy wycierać psa po spacerze wilgotnym ręcznikiem. I jest ok Wesoly

elka napisał:

Mam szampon od Danusi Dr Seidla jodoforowy, czy mogę go używać cały czas?

Jeśli nie będziesz psa często kąpała, to tak.

Jeżeli chodzi o mnie to moja Sucz ostatnio była kąpana w sierpniu. Zrobiło się cieplej więc chcę ją teraz wykąpać, ale się zastanawiam czy nie poczekać aż sama wskoczy latem do jeziorka Jezyk

Moje psy kapie naprawde zadko...raz na poł roku....
ostatnio charcice wykapałam przed wystawa w Katowicach.... Wesoly

a tak to psy same sie czyszcza....jak sie zbrudza...wyschnie odpadnie i pies czysty...
no chyba ze wejdzie mi w cos smierdzacego to kapiel maja zapewniona.... Wesoly

A ja kąpię moją Zuzię dość często z tego co tu czytam... tak średnio raz na 2 miesiące... I to w szarym mydle...
Po wyjściu ze schronu wykąpałam ją w szamponie dla piesków (chyba był to dr siedel, ale nie pamiętam) i dostała uczulenia. wylądowałyśmy wtedy u weta i dostawała 4 zastrzyki przez 4 dni. Od tego czasu kąpię ją w szarym mydle i nie ma żadnych problemów...
Zimą rzadziej jest kąpana...
Latem dodatkowo korzysta z kąpieli na świeżym powietrzu do tego na własne zyczenie Wesoly

Kąpiel Zawsze (bez względu na porę roku) po ostatnim spacerze, żeby się nie przeziębiła (zimą), żeby jej nie zawiało (4 pory roku)
Bardzo często ma myte same łapy, ale to już inna historia... Wesoly

Dołączył: 18 Mar 2008

Dziękuję za porady, no teraz już wiem że 2 razy w roku wystarczy. . . a Fuxa łapy??? obowiązkowo myte 3 razy dziennie mokrą szmatką, bo w przeciwnym razie w moim małym mieszkaniu byłoby nieciekawie hehe - właśnie jest sobotnie popołudnie, zabieramy się za porządki Wesoly

Elu ja myśle że ty możesz Fuxa wyprać jeszcze raz. Poschroniskowy brudek długo schodzi tym bardziej że chłopina był do połowy cały zaropiały. Co prawda Pani dom tymczasowy próbowała prać go na sucho ale to nie to. A łapki wg potrzeb. Im nic nie będzie Wesoly