Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
5 letnia sunia z Wrocławia już w nowym domku :)
Negri


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

Suka trafiła do schroniska tydzień temu, ma ok. 5 lat. Była od nas adoptowana gdy miała 2-3 lata. Razem z nią oddano jeszcze kundelka. Sunia jest bardzo przestraszona, troszkę histeryczna. Wszystko trzeba przy niej robić na powoli i spokojnie. Tak się boi ze nawet jedzenie jej nie interesuje. Jest na boksie z innymi psami, z ogrzewanym środkiem i wybiegiem ale jeszcze nikt na tym wybiegu jej nie widział - a miski z jedzeniem dawane są na wybieg wiec nawet nie wiem czy wychodzi i je Crying or Very sad Szans na osobny kojec nie ma bo wszystko zajęte przez amstaffy Crying or Very sad Widać ze chce się przytulic i nawiązać kontakt ale się strasznie boi.

Zdjęcia:

[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]


[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]


Ostatnio zmieniony przez Negri dnia Czw 14:26, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
Negri


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]


[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]

[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Zobacz profil autora
Negri


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]

[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]

[img][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][/img]
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Ludzie podali powód dlaczego ja oddaja?

To dla niej szok, znowu znaleźć sie w tym okropnym miejscu jakim jest schronisko.
Zobacz profil autora
Negri


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

Wiesz co, oddała matka dziewczyny która te psy brała. Powiedziała ze córka jest w szpitalu, ale zastrzegła by jej psów nie zwracać.... oczywiście oddawane nocą wiec przyjął pielęgniarz tak to by biuro pewnie nie przyjęło. Rozmawiałam z pracownikami ale nikt nie wie o co do końca chodzi.... jak córka się pojawi to psy zostaną jej oddane tylko czy się pojawi......
Musze dorwać tego pielęgniarza co przyjmował ale jakoś się mijamy....
Zobacz profil autora
GoskaGoska


Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

czy zacząć oglaszac sunię?
Zobacz profil autora
Negri


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

Myślę ze warto bo ona już straciła na wadze a jest tydzień dopiero w schronie
Zobacz profil autora
kamilka91
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

Biedna psina... Smutny Oby właścicelka sie po nia zgłosiła
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

Negri bo dalmaty tak maą. Czy jedzą czy nie to w schronie nikną.

A sytuacja prawne jest do niepozazdroszczenia. Jak to u was wygląda?Schron wydaje psy bez unormowanej sytuacji prawnej?
Zobacz profil autora
Negri


Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław
Płeć: Kobieta

Ja sama nie wiem jak oni mają zamiar to zrobić...... mają wpis ze oddał właściciel czyli niby można wydać od razu....
Zobacz profil autora
GoskaGoska


Dołączył: 29 Maj 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

a wy nie macie telefonu do wlascicielki skoro ta sunia od Was?
Moze zadzwonic i zapytac dziewczyny jakie ma plany?
Zobacz profil autora
Danka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

Ta suczka bardzo przypomina biedną 8 letnia sunię oddana do schroniska w Bydgoszczy przez "czułego" własciciela , chciałyśmy ja zabrać ,tylko urwał się kontakt z koleżankami ( pojechały na urlop) i nie zostawiły namiaru na zastępstwo.
Sunia na kwarantannie nie jadła ,płakała, cierpiała ,nie wiedziała gdzie jest ,nie umiała przestawić się na warunki schroniskowe
Ale nikt nie "zauważył " tego drobnego szczegółu i po kwarantannie wsadzili ja do boksu z innymi duzymi suczkami . Przeżyła tam CZTERY DNI . Tyle wystarczyło zeby ja zagryzły inne psy.
A wystarczyło żeby ktoś zwrócił uwagę zobaczył w niej cierpiącego psa który trafił do dżungli i mogło być inaczej.Tym bardzie że sama dobijałam się ciągle o kontakt w sprawie zabrania jej do hotelu.

To powinno byc przestrogą że nie mozna kazdego psiaka niezależnie rasy traktować jednakowo .
Dlatego prosze o zwrócenie na nią uwagi . Jeżeli nie będzie wyjscia trzeba ją natychmiast zabierać .
Zobacz profil autora
kamilka91
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

Danka napisał:
Ale nikt nie "zauważył " tego drobnego szczegółu i po kwarantannie wsadzili ja do boksu z innymi duzymi suczkami . Przeżyła tam CZTERY DNI.

Była tam dłużej.

A jeśli chodzi o 'niezauważenie', to pomimo tego, że bydgoskie schronisko jest jednym z najlepszych w Polsce, to wiadomo, rajem nie jest. Pracownicy widują psy 2-3 razy dziennie, kiedy sprzątają i karmią, tylko zwracają uwagę na zachowania, stan podopiecznych Smutny . Zwierząt w schronisku jest coraz więcej, a pracowników-wciaż tyle samo. Jedyną osobą, która opiekowała się dalmatynką (tzn. zwracała na nią jakąś szczególną uwagę) byłam ja. Przykro mi, że wyjechałam i nie zostawiłam żadnych danych kontaktowych, ale nie przypuszczałam, że coś może się stać w tym czasie (o dziwo sunia jeszcze w miarę dobrze znosiła pobyt w schronisku, bo nierzadko bywają psy znacznie gorzej radzące sobie z nową sytuacją...)
Poza tym taka jest procedura w naszym schronisku, że psy trafiają najpierw do 'kwarantanny' (a raczej: do 'nowoprzyjętych'), a następnie małe psy do 'boksów głównych', a te większe-do 'dużych psów' (albo, na nieszczęście psa, na wybieg...)
Przepraszam za offa Embarassed
Zobacz profil autora
Danka
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa
Płeć: Kobieta

I o tym Kamilko piszę .
Przykro mi ale jest to przestroga nie mozna przydzielac psów tylko wielkoscią ale tez np charakterem .
Zobacz profil autora
kamilka91
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 596
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bydgoszcz
Płeć: Kobieta

Danka napisał:
I o tym Kamilko piszę .
Przykro mi ale jest to przestroga nie mozna przydzielac psów tylko wielkoscią ale tez np charakterem .

Zgadzm się z tym... ale nikt z pracowników nie ma czasu (albo i czas jest, ale przecież nikt im za to nie płaci ), aby sprawdzać po kolei charakter każdego psa i decydować, gdzie będzie mu najlepiej...
A nawet jeśli ktokowliek liczyłby się z moim zdaniem, to i tak niewiele jest miejsca w schronisku dla "miłych psów" Smutny Zawsze któryś będzie silniejszy, będzie gryzł słabsze Crying or Very sad
Robiłam co mogłam, przepraszam, nie udało mi się Crying or Very sad
Zobacz profil autora
5 letnia sunia z Wrocławia już w nowym domku :)
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 10  

  
  
 Odpowiedz do tematu