Młody dalmatyńczyk w gdańskim schronisku - Łaciata Strona FORUM

Wysłany: Sob 23:52, 03 Mar 2007

Tutaj link
[link widoczny dla zalogowanych]
Może ktoś pomoże w transporcie?

Wysłany: Nie 13:15, 04 Mar 2007

faktycznie gardłowa sprawa.
kropkomaniacy, proponuję uruchomić nasze środki i pomóc łaciatkowi.
póki co, czy ktoś z Was może pomóc z transportem Gdańsk - Łódź

Wysłany: Nie 16:07, 04 Mar 2007

no niestety- kropek dziś powędrował do schronu. mamy przynajnmiej 14 dni na znalezienie czegokolwiek- najlepiej domu docelowego. Wesoly

Wysłany: Nie 20:40, 04 Mar 2007

A dlaczego trzeba ciągnąć kropka aż do Łodzi? Czy w trójmieście nie znajdzie się jakiś chętny na tymczas, hotelik albo domek na stałe? Mamy na forum kogoś z okolic Gdańska? Ludziska pomóżcie!!!!!

Wysłany: Nie 22:34, 04 Mar 2007

bea pies i tak juz w schronisku.
Trzeba było ściągnąc aby tam nie trafił Wsciekly

Mnie szlag trafił,a psa szkoda.

Wysłany: Pon 10:17, 05 Mar 2007

KDJDHFUTIRCNSJKROTIEDNCMVLEPEJ(same niecenzuralne słowa). Ludzie mamy 2 tygodnie na wyciągnięcie tego dalmata ze schronu. Bunia sama całego świata nie uratuje. Czy jest ktoś z okolić Gdańska? Lenka zaglądasz jeszcze na forum? POMOCY!!!!!!!!!

Wysłany: Pon 15:28, 05 Mar 2007

bea napisał:

KDJDHFUTIRCNSJKROTIEDNCMVLEPEJ(same niecenzuralne słowa). Ludzie mamy 2 tygodnie na wyciągnięcie tego dalmata ze schronu. Bunia sama całego świata nie uratuje. Czy jest ktoś z okolić Gdańska? Lenka zaglądasz jeszcze na forum? POMOCY!!!!!!!!!

a czemu tylko tyle?
sorki nie jestem obeznany Mruga

pomógłbym jeśli bym mógł, ale mieszkam
na drugim końcu PL

Wysłany: Pon 16:51, 05 Mar 2007

Muszę zmienic tytuł wątku.

Wysłany: Pon 17:04, 05 Mar 2007

a no własnie czy cosik wiadomo... przepraszam za tak banalne może pytanie... Crying or Very sad

Wysłany: Pon 19:46, 05 Mar 2007

Mateusz bardzo cię przepraszam ale jakoś nie łapie twojego toku myślenia:

a czemu tylko tyle?
sorki nie jestem obeznany
pomógłbym jeśli bym mógł, ale mieszkam
na drugim końcu PL

Sprawa jest pilna więc trzeba coś z tym zrobić. Dalmata można zabrać ze schronu po kwarantannie. Do tego czasu trzeba znaleść mu nowy dom albo chociaż zebrać fundusze na transport i hotelik. To że mieszkasz "na drugim końcu PL" nie znaczy że nie możesz pomóc. Konto Łaciatej Strony 1550 10205558 1111 1062209012, Ewa Pacałowska, Michał Miąskiewicz. Na koncie jest w tej chwili ok 135 zł. Stanowczo za mało. Dalmat z Gdańska czeka na wpłaty.[/b]

Wysłany: Pon 20:10, 05 Mar 2007

Na forum zagladam często tylko sie nie wypowiadam. Postaram się zrobić co w mojej mocy , aby pomóc temu dalmatyńczykowi z Gdańska. Chocuiażby dlatego ,że Karolowi zaszkodziłam nocą w schronisku. Będe śledzic jego wątek i nadam kilka ogloszeń na wybrzeżu.

Wysłany: Pon 20:21, 05 Mar 2007

Nadałam ogloszenie na stronce Elblaga. Popytam też wśród znajomych. Ja mam od 3 miesięcy dalmatynke Lune. Przyjechała do nas z Ostródy z domu tymczasowego,wcześniej była w schronisku. To kochana, śliczna sunia. Pieszczoch z niej straszny,jest grzeczna, mądra i bardzo wierna. Nie wyobrażam sobie życia bez niej. Do tej pory mam wyrzuty z powodu Karola i jego nocy w schronisku i dlatego chciałabym pomóc temu psiakowi z Gdańska. N stronce Elblaga będ ponawiać ogloszenie i pytać wśród znajomych.

Wysłany: Pon 20:45, 05 Mar 2007

O rety!!! Kobieto!!! To czemuś się nie odezwała!!! Wsciekly

Przecież nikt do ciebie już pretensji nie ma. Karolowi zaszkodziła nocka w schronie ale wszystko skończyło się dobrze dzięki Buni. Przecież masz o czym pisać to pisz a nie tylko na gotowca do czytania czekasz Very Happy

. Galerię załuż swojej kropce koniecznie. No i najważniejsze. Zrób co da się zrobić w sprawie tego biedaka w schronisku prayer

Wysłany: Pon 22:18, 05 Mar 2007

Karol ma do lenki pretensje,że go nie wykastrowała Laughing

Lenko Karol,to naprwadę nie ten sam pies,który do mnie wrócił.
Z resztą wiesz,bo śledzisz forum.
Prawdę pisząc ,to w ogóle nie mam do Ciebie pretensji.
Mam teraz cudownego psa i dziękuję,że mi go oddałaś Wesoly

Wiosną,znaczy niebawem będziemy jeździc na agility z Karolciem.
Ale oddania do schronu nie wybaczę,proszę napisz co Ciebie do tego skłoniło Wesoly

Koniecznie pokaż swoją kropkę.
Pomogę zdjęcia wstawiac Wesoly

Bea i lenka nie obrażajcie sie na mnie ja tylko napisałam co myślę,ale do nikogo urazy nie czuję .
Szukamy domu dla tego biedaka z Gdańska?

Wysłany: Pon 22:40, 05 Mar 2007

Moja kropka to Luna. Luni ma okolo roku,jest sliczna jak wszystkie dalmatyńczyki. Kochana,grzeczna, posłuszna i biedna bo bardzo nieufna wobec obcych,a właściwie ciesze się z tego bo przynajmniej nikt jej niczym nie zwabi. Ufa tylko nam,jak przychodzi ktoś do nas,czeka aż jej pozwolimy coś od niego dostac do jedzenia i dopiero wówczas bierze. To schronisko tak zniszczylo jej psychikę,tam musiała walczyć o swoje. AQle w domku tymcazsowym u p. Moniki w Ostródzie miała super i to dzieki nim jest u nas taka jaka jest. Nie umie tylko ładnie chodzic na smyczy, ciagnie strasznie, próbujemy sie uczyc chodzić ale nie bardzo nam to wychodzi, bo Luna boi sie glośnych samochodów a wokół nas jest ich pełno. jak idziemy chodnikiem a jedzie auto to ona szarpie jeszcze gorzej. Za to ładnie nauczyła się biegać za patykiem czego nie umiała. Co do dalmaśka z Gdańska to będę pytać wszystkich wokół i nadawać ogloszenia gdzie sie da. Wierzę,że znajdzie domek. A co do zdjęć Luny to mam ale tylko w komórce bo nie mam aparatu cyfrowego więc nie wiem jak bym miała je wstawić. A szkoda bo zbliża sie wiosna i na spacerkach można byloby jej fotek napstrykać. Bunia ten schron z Karolem to wiem ,że źle zrobiłam ale to nerwy on naprawde byl agresywny a ja się bałam o nas wszystkich. Nie czekam na wybaczenie bo ja sobie tez tego nigdy nie wybaczę. Luna to zupełnie inny psiak, dla nas łatwy do prowadzenia i mam nadzieję,że jest z nami szczęśliwa. A pewnie jest bo to widać z jej zadowolonej minki. Wesoly

))