Forum Łaciata Strona FORUM -  wszystko o dalmatyńczykach Strona Główna


Łaciata Strona FORUM - wszystko o dalmatyńczykach
Forum Łaciatej Strony | www.dalmatynczyk.prv.pl
Odpowiedz do tematu
mmoniaa8
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Mój dj nie jest agresywny czasem szczeknie na jakiegoś psa jak jest na smyczy lub piesek jest mniejszy taki z niego "kozak".On jest takim troche ciapą nawet bandzira by wylizał "kocha wszystkich" nawet listonaosza. Wesoly
Zobacz profil autora
Ela Skórska-Klimowicz
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 1492
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Jezyk Oj listonosz to ważna osoba!!!Jak do nas przychodzi to Hektorek niestety musi być zamknięty !!! Nie wiem dlaczego????go tak nie lubi? Hyhy
Zobacz profil autora
mmoniaa8
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Dlatego mój dj jest ciapą bo cieszy na widok każdego kogo mógł by wylizać.To straszny lizus co na to poradzić Wesoly
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

Ja często muszę wrzeszczeć na ludzi, gdy idąc z dzieckiem nie patrzą że maluch z okrzykiem Ooooo!!! Dalmatyńczyk!!! pcha łapkę przez siatkę. Jeszcze nikogo nie dziabnęła, ale wolę na zimne dmuchać.
Zobacz profil autora
mmoniaa8
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

U nas mówią tak oooooooo!Dalmatańczyk!!!!Ale dj nie reaguje i daje się głaskać to taki muł leniuch straszny z niego Jezyk
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

Kropka na dzieci nie szczeka, tylko biega wywijając ogonem, ale mimo wszystko wolę krzyknąć na mamusię (lub tatusia) żeby jednak uważała, bo nie mam pewności, czy dzieciak na pogłaskaniu poprzestanie.
Zobacz profil autora
mmoniaa8
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Mój dj wychował się wśród dzieci i mogą po nim skakać a on co najwyżej chowa się za mnie.Taki już on jest jak coś się dzieje to się chowa za mnie Wesoly
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Bynik napisał:
Jeszcze nikogo nie dziabnęła, ale wolę na zimne dmuchać.

No właśnie. Bo taka matka na dziecko nie zwraca uwagi, a potem jakby coś się stało to będzie miała pretensje.
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Jak pies wychowuje sie z dziecmi to to ogromny plus.. dzis Zara jak bylam w hipermarkiecie podeszla dziewczyna pyta czy gryzie podchodzi by poglaskac Zara a Zara wskoczyla lapami na nia i zaczela ja lizac po twarzy, uchu bylo zabawnie[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
mmoniaa8
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Ja też jestem tego zdania Diana dlatego od szczeniaka nie zabraniałam dzieciom zbliżać się do dj-ka.Pozdrawiam Wesoly
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

No tak ale jak mój łaciaty (trzydzieści pare kilo) skoczyłby łapami na dziecko to na pewno byłaby wywrotka. Oczywiście w takich przypadkach miłabym ja przerąbane - bo pies z agresją skoczył na dziecko Confused . Staram się nie dopuszczać do takiej sytuacji. A bahory precz od mojego psa. Mój pies ma swoje dziecko ( znaczy się moje) do lizania Jezyk
Zobacz profil autora
Diana S
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 2743
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Chodzilo dzieciaki ktore sie wychowuja z psem od malego..a nie te ktore przechodza droga...ja podalam przyklad juz doroslej osoby..[link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
bea
.
.

Dołączył: 04 Cze 2006
Posty: 2173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze

diana napisał:
Chodzilo dzieciaki ktore sie wychowuja z psem od malego..a nie te ktore przechodza droga...ja podalam przyklad juz doroslej osoby..[link widoczny dla zalogowanych]


Dla mnie nie jest ważne czy jest to małe dziecko czy dorosły. Nie pozwalam bawić się moim psem obcym. Zawsze z tym więcej kłopotów niż radości. Wystarczy że pies pobrudzi delikwenta nosem albo łapą i nie jest już tak przyjemnie. A już niedajboże jak zadrapie. Przechodzilam już takie sytuacje i dlatego moja decyzja jest nieodwołalna.

Pies to nie tylko kupa futra i łepek do pogłaskania. Pies to przede wszystkim: zęby, pazury, kupa mięśni litry śliny. Trzeba o tym pamiętać.
Zobacz profil autora
Bynik
Aktywność na forum
Aktywność na forum

Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 275
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mysłowice

Bea napisał:

Dla mnie nie jest ważne czy jest to małe dziecko czy dorosły. Nie pozwalam bawić się moim psem obcym. Zawsze z tym więcej kłopotów niż radości. Wystarczy że pies pobrudzi delikwenta nosem albo łapą i nie jest już tak przyjemnie. A już niedajboże jak zadrapie. Przechodzilam już takie sytuacje i dlatego moja decyzja jest nieodwołalna.

Pies to nie tylko kupa futra i łepek do pogłaskania. Pies to przede wszystkim: zęby, pazury, kupa mięśni litry śliny. Trzeba o tym pamiętać.


Dokładnie i sama prawda oraz racja święta Wink
Zobacz profil autora
plinka
.
.

Dołączył: 19 Lut 2006
Posty: 2734
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok

Mika, do nikogo jeszcze nie zachowywała się agresywnie, przeciwnie - jak była młodsza mieliśmy z nią problem, bo każdego przechodnia chciała witać Wink
Na szczęście trochę z tego wyrosła i teraz jak biega luzem to mija ludzi, ale czasem ma odpały żeby się przywitać - jedni ludzie się cieszą i głaszczą ją, inni mogą się przestraszyć jak obcy pies idzie/biegnie w ich stronę.


Teraz jednak oswajam Mikę z młodszymi dziećmi, na razie jest ok. Chciałabym współpracować z chorymi dziećmi, bo jak wiadomo dalmatyńczyk wywołuje uśmiech na twarzy każdej osoby. Wesoly
Zobacz profil autora
Agresja wsród Dalmatyńczyków
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 7  

  
  
 Odpowiedz do tematu