8 miesięczna magiczna Magia szuka domu Katowice - Łaciata Strona FORUM

Dlacego ma nie trafić? Przecież przejechała do Was już kilkaset kilometrów. Trzeba sie po prostu zgadać. Sunia juz jest Wasza przecież.

to beznadziejny okres, świeta, sylwester. sunia do Was trafi, niby ja ją mialam na prośbę Karolinki podwieźć "pod Warszawę". ale nie 80 km, ja też mam pracę, rodzinę i obowiazki. Niestety nie dostaję pensji co miesiac tylko sama musze sobie na nia zapracować i musialam być w pracy. U Karolinki sunia jest super bezpieczna, jest z naszą inna dalmatką po przejściach. Podobno jest cudowna także już możecie się nia cieszyć. Wszystko bedzie dobrze. Serdecznie pozdrawiam. Oczywiście czekamy na zdjęcia z nowego domku.

zyraffka1988 Danusi przesłaliśmy mailem umowę adopcyjną dla Magii więc teraz tylko wystarczy się dokładnie dogadać co do czasu i miejsca odebrania suczki. Ja niestety już tego nie pilotuję ale macie numer do Karoliny więc dzwońcie i się umawiajcie. Mówiłam wam że ona ma psy i małe dziecko i nie ma jak wam jej gdzieś podwieźć.
Cieszę się że Magia tak szybko zadomowiła się u Karoliny, strasznie się o to martwiłam dzwoniłam nawet do Karoliny ale nie odbierała a później przez 2 dni byłam bez jakiegokolwiek kontaktu bo komórka mi padła a jakby tego było mało to do domu wróciłam z kolejną bidą prawdopodobnie szczenną bo akurat ma cieczkę i była bezpańska

Może Karolina nie pisze tu ale zajrzjcie sobie tu: http://www.dalmatynczyki.fora.pl/galerie,31/moje-niebiesko-okie-cudenko,943-40.html

Rzeczywiście nie zaglądałam na wątek Maguni. Przepraszam.
Magunia rzeczywiście dostała środki uspakajające od.......weta . Było trochę strachu z mojej strony bo ja zawsze nad zwierzakami strasznie się trzęsę . Na szczęście nic się nie stało, po prostu sobie pospały , a dobry pan wet dowiedział się prawdy o sobie ode mnie i weta z doktoratem, więc pewnie zastanowi się 2 razy zanim poda od tak byle jaki lek !!! Sunia dogadywała się w miarę z moją Gajusią, Moja jest starsza więc troszkę nią rządziła Wesoly

Magunia jest płochliwa ale to dlatego pewnie że ostatnio dużo się w jej życiu zmieniło ale jak korzysta z łóżka to doskonale wie Wesoly

Dzisiaj od rana była strasznie nerwowa i płochliwa, jak wyszliśmy z domu przywarła do podłoża i ani drgnęła, musiałam ją zanieś do taksówki paranoja

Była przerażona bo do tej pory we dwie tylko wychodziły na dwór a teraz wyszła sama Shocked

Nowi właściciele przyjechali do Łomianek i zabrali maleństwo więc teraz już tylko będzie lepiej. Oczywiście czekam ze zniecierpliwieniem na zdjęcia z nowego domku:) a to parę zdjątek ode mnie.

Pierwszy dzień była zdezorientowana i nawet na posłanie się nie chciała położy
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

W następne dni zaczęła kwitną przyjaźń Wesoly

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
W końcu przylepy się dogadały
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Najśmieszniejsze jest to że przez cały czas Gaja powarkiwała na Magunię a jak wróciliśmy do domu bez niej Gajutek chodzi po domu i jej szuka, piszczy, nie może sobie miejsca znaleźć. Teraz śpi na posłaniu Maguni i nie chce zejść Smutny

Super że wszystko poszło dobrze i maleńka już do swoich trafiła - czekamy na wieści, jak klimatyzowanie się idzie.

Kiniucha może trzeba Gajuni koleżankę sprawić? Wesoly

Gajutek toleruje tylko szczeniaki albo takie smerfy jak Magunia więc o koleżankę lub kolegę było by ciężko Smutny

Czekamy na wieści! Jak minęła podróż? Jak czuje się Magia?

Magia już w domku Wesoly

Leży w kąciku i po mału zaczyna się do nas przekonywać... W samochodzie wcale się do nas nie "odzywała", była bardzo zestresowana. Po przyjeździe do domu też nie było za wesoło, ale zaczęła jeść i patrzy na nas coraz przychylniej:) mamy nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej.

Będziemy wszystkich informować na bieżąco Wesoly

Pozdrowienia

i całusy od Magii Wesoly

Cieszymy się, że nie było problemów. Powoli się do siebie przyzwyczaicie Smile

Pozdrawiamy serdecznie Magię i jej ludzką rodzinkę, wszystkiego najlepszego dla Was! Smile

Cieszę się, ze Magia jest już w swoim stałym domku. Pewnie, że jest zestresowana, w końcu tyle przeżyła. Ale teraz z każdym dniem będzie lepiej. Pozdrawiam Was gorąco Wesoly

Magunia na pewno się przekona do nowej rodzinki Wesoly

To jej trzeci domek więc ma prawo być zdezorientowana, Ale to bardzo kochana sunia , bardzo przytulaśna i spokojna a rodzinka która ją wzięła to świetne człowieki więc wszystko powolutku Very Happy

Pozdrawiam rodzinkę Maguni i całuję mocno Heart

NO to Magia tak zwanego gudlaka ci życzę z całego serducha!!!
Cieszą takie wieści! czekamy na zdjęcia!

Witajcie

Co tam u Maguli słychać? Nic nie pisałam ale ciągle czekam na nowe wieści no i zdjęcia ma się rozumieć. Mam nadzieje że chociaż u Was wszystko dobrze i Magia się aklimatyzuje coraz bardziej. Chciałabym dzisiaj przeczytać chociaż jedną dobrą wiadomość bo od rana w pracy urwanie głowy a przed chwilą dowiedziałam się że jeden z moich tymczasów (9miesięczny młodzieniec) odszedł za TM Crying or Very sad

Wiem że to nie miejsce na takie posty ale mam nadzieje że nikt nie ma mi tego za złe

Milka, oczywiście nikt nie ma Ci tego za złe... nasi forumowicze są ze sobą zżyci, tu możesz pisać o wszystkim... co się stało psiakowi? Smutny

[`]

Wszyscy czekamy na wieści.... Wesoly